reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

agnieszkaala- a w jakim szpitalu chcesz rodzić? Ja na Staszica. Byłam tam na izbie przyjęć i troszkę przy okazji zobaczyłam oddział i panie położne. Akurat szkołę rodzenia też prowadzą dwie położne z tego szpitala. Podoba mi się że zachęcają do aktywnego porodu i w wybranej pozycji.wizja łóżka porodowego nie działa na mnie dobrze. Na szczęćcie maluszek rozwija się dobrze, więc mam nadzieje ze nie będzie potrzebny nam kliniczny szpital. Tfu tfu na psa urok I zobaczymy jak z miejscami będzie. Ja prałam wg metek, a jak nie było to na 40 st...
Osa pewnie dzielnie walczysz na badaniach. Trzymam kciuki za dobry wynik. Psinka piękna. Ja też miałam szczęście i mój bardzo szybko załapał po co są trawniki. Teraz ma ok 3 lat i uczę go grzecznego chodzenia przy nodze, nie ciągnięcia itd. Wszystko żebym mogła zabierać go na spacery z wózkiem i zeby nie było problemów jak pojawi się dziecko. Polecam książkę C. Millan Zaklinacz psów" Na prawdę działa.. Przynajmniej na mojego
Persefona nie cierpię tych 'życiowych' urzędów. Gratuluję chłopca. U mnie dziewczynka będzie i tez cieszę sie na te babskie fanaberie- mamusiu pocałujesz mi paziurki
Joanna troszkę zazdroszczę przygotowań pokoiku. My na razie póki co na wynajętym Może w przyszłym roku będziemy mieli szczęście urządzać domek. Też biorę Tardyferon. Mi pomógł o tyle że czerwone krwinki przestały spadać i jak do tej pory było znośnie Ciekawe jak teraz wyjdą. Jutro badania. Wcześniej brałam 2 tab dziennie, a po 1 opakowaniu zmniejszone mam do 1 tab dziennie. Pijesz kawę w ciąży. Ja też jedną rano, ale po kawie miałam ciśnienie 110/70 więc lekarz pozwala mi. Ale tyle opinii słyszałam już ż nie wiem
nula1988- to gratuluję pani magister! Mam nadzieje ze chociaż krzesełko Ci dali. Znieczulica wredny Ja na razie jakoś omijam temat zakupów Na razie mam rzeczy które dostaliśmy rodziny, ale od przyszłego miesiąca chyba już zacznę kompletowac. Na szczęście nie muszę leżeć ale mam sie oszczędzać, czyli opier papier się. Na razie jakoś daję radę. Na początku miałam dołek. Też mam proszek Lovela. Ciuszki od kuzynki były czyściutkie więc nie wiem czy dobrze spiera. Najważniejsze zeby nie uczulał, ale to już loteria i okarze się później
Dżaga, Paulinek, podobno na sen dobry spacer i w mairę możliwości aktywny dzień (szkoła rodzenia) ale czy ja wiem... Ja budzę się przy każdym obrocie i też nie wysypiam się Do tego kibelek raz w nocy, do ktorego Już chodzę na pół śpiąco i czasem męż z ciekawości pytam czy chodziłam bo nie pamiętam A mąż też niedospany bo ja + rogal do spania i 3/4 łóżka z głowy
die_perle o sikaniu w czasie porodu nie słszałam. Jak to człowiek uczy się przez cały czas Nad lewatywą zastanawiam się, ale ciekawe te czopki... Dzięki za wcześniejszy link nt krocza i lewatywy. Nie jesteś dzika. Ja też mam dość tych gapiących się na mój brzuch ludzi i każdy z łapami do brzucha. No bez przesady! Czy ja macam obcych po brzuchu, a jak powiem grzecznie proszę mnie nie dotykać to już patrzą jak na idiotę. Brzucha może dotykać mój mąż i znajome które lubię i mama, ktora jest na tyle normalna ze niempcha sie z rekami i potrafi za mna rozmawiac o wszystkim. Reszta won. A może ja też zacznę ich macać i zobaczymy jaka będzie reakcja... Już nie pamiętam kiedy na dzień dobry usłyszałam od znajomych coś normalnego poza ciążowymi pytaniami. Cieszę się z maleństwa i już je kocham i jestem dumna z brzuszka, ale wole nie być w ciąży. Zabijcie mnie za to W kolejce przepuszczono mnie 2 razy ale tylko dlatego ze kasjerki poprosiły mnie bo jestem w ciąży. W kolejkach już brzuch przestaje być zauważalny. He he. Ja używam maszynek do golenia i żelu albo zmiękczam po prostu płynem do higieny zeby za dużo chemi tam nie aplikować bo i tak łatwo łapię infekcji
deli Ty mnie chwalisz za golenie, a ja wczoraj na zero zrobiłam. Dla własnego samopoczucia bo już jakaś ... Zaniedbana czułam się Śliczna mamusia i córeczka
Rajani zdrowiej szybko. Będzie dobrze.


Jestem na 763 stronie, a tu jeszcze kilka naprodukowałyście! To dobrze ale do reszty odniosę się pózniej. Wystarczyło jeden dzień nie zaglądać. Szkoła rodzenia przydatna. Życiowe info chociaż z niektórymi nie zgadzam się np. zeby nie pić ziół w ciazy ze względu na to ze dziecko może mieć uczulenie... Slyszalyscie coś takiego? Dziś w planach mam porządki i gotowanie bigosu ze świeżej kapusty bez nawozów bo od mamy i robię lody dla męża. jakkolwiek to brzmi A poza tym zalecane opier papier. Wczoraj cały dzień spędziłam na wsi u rodziców pod chmurką. Chyba zacznę grać w totka zeby mieć na domek z dużym ogrodem niedaleko od pracy. Miłego dnia
 
reklama
Witam się z rańca. Wczoraj wieczorem już nie miałam siły pisać. Po 21 oczy już się kleiły.

osa psiaczek jest słodki! A jak masz jeszcze przy nim czysto, to już rewelacja!

Persefona gratuluję syneczka!

Rajani jak samopoczucie?

nula gratuluje magistra! Teraz możesz wziąć głęboki oddech :) Szkoda, że komisja była taka upierdliwa :(

co do spraw związanych z lewatywą... Pomysł die z czopkami glicerolowymi jest doskonały. Ja zarówno w poprzedniej ciąży jak i teraz ze względu na zaparcia stosuję te czopki. Jak rodziłam Kubę to regularnie je stosowałam, tak więc żadna przykra niespodzianka nie zdarzyła się podczas parcia ;)

die ja też nienawidzę macania mojego brzucha. Cisnienie rośnie mi automatycznie. Jedynie dostęp do piłeczki ma K. i junior, a reszta niech sobie idzie kogoś innego wymacać.

Ze spaniem też mam problemy. Nie ma takiej nocy, którą przespałabym bez przebudzenia. Trudno mi znaleźć odpowiednią pozycję. Na prawej stronie spać nie mogę bo brzuch mnie strasznie gniecie (mały chyba ułożył się z tej strony), na plecach też nie najlepiej mi się śpi, a na lewej całej nocy nie przeleżę, bo to za długo dla mnie w jednej pozycji :/

Kamcia widzę, że robota wre! Ale Ty nie szalej za bardzo ;)

Pannacota ale u Ciebie owocowy raj! Już powiedziałam mężowi, że musimy posadzić kilka drzew i krzewów owocowych. Nie ma nic lepszego niż owoc zerwany prosto z własnego drzewa!

Deli śliczne zdjęcia!!! A córka sama słodycz!!!! Też chcę córę! Chyba kiedyś upozoruję wpadkę:-p

Widzę, że U Was prace remontowe w toku! :) Efekty końcowe na pewno będą oszałamiające :)

Iguan
a witaj.

ewelinkowska ale słodka uczta była!!!!

Sony ale niespodzianka!!! Świetnie! Musiałaś mieć świetną minę, gdy zorientowałaś się o co chodzi! No i Sporo kasy masz w kieszeni!:-) Gratuluję wygranej!:-)

aniula dobrze, że wyniki ok. A waga... nie jesteś sama. Ja od ostatniej wizyty przytyłam 2,4 kg i mam już 11 kg do przodu:-(

deli a
uć... współczuje tego bólu, nieprzespanej nocy... a mąż bidny pewnie sam nie spał ze stresu...

Iguana m
am nadzieję, że wyniki będą już lepsze!

Ja dzisiaj mam wizytę u mojego lekarza. Zobaczymy co mi powie.
 
Nienawidzę dziwnych telefonów z pracy... Zdzwoniła koleżanka, ze mam dziś przyjechać by oddać telefon służbowy ... Z naciskiem na dziś ... Chyba zwariowali, że wstanę i od razu do nich pojadę. Z drugiej strony nie jestem jedyną na L4 w ciąży i pierwszy raz się spotykam, ze mam oddać służbowy telefon, ogólnie i tak z niego nie korzystam więc mogę im dać, ale może by ładnie poinformowali o tym, a nie rozkazująco ;-/.
 
hej ho :)

My z Grochem już po śniadanku - małż poleciał z rana po chrupliwe bułeczki :) spaliśmy jak zwykle dobrze- czego i Wam życzymy (zwłaszcza tym które problemy ze snem mają). Rano obudził mnie zew toaletowy więc wstałam na pół przytomna i powędrowałąm do...kuchni...stanęłam na jej końcu ( bo kształtem przypomina moją łazienkę gdzie na końcu znajduje się właśnie tron) i stoje tam i patrze i myśłe kot nam zapindolił w nocy wuceta????? oczywiście wprowadziłm w błąd szanowną jej wysokość Pipkę gdyż w kuchni w odróżnieniu do wucetu na końcu stoją kocie miski- i jej wysokość myślała ze ja przybyłam wypełnić je jadłem po brzegi....po krótkiej chwili zorientowałam się ze nie jestem w wucecie i poczłapałam do niego a za mną jej wysokość Pipka...nader zniesmaczona....a w zasadzie wsciekła na mnie...bo jak tylko zasiadłam na tron to ta paskuda upitoliła mnie w noge! po czym odmaszerowała cała dumna z siebie....wtedy się obudziłam dopiero...ukarała mnie za to że jej śniadania nie dałam mimo że patrzyłam bezwstydnie na jej puste miski...

widzę że wczoraj kiedy mnie nie było dużo rozmawiałyście szczególnie na dwa tematy- prania dla maluchow oraz remontów:)

co do remontow
- kamcia, deli joanna- zazdroszczę wam takich rewolucji- i to wcale nie ironia- uwielbiam remonty!!!! u nas niestety tylko zmiany parktyczno estetyczne w związku z grochowym kątem planowane...szkoda:(

co do prania- ja jeszcze nie zaczęłam ale już chyba czas najwyższy zważywszy na ładną pogodę- zerknłęma wczoraj na "oferte" proszkow dziecięcych w dojczlandzie a tam zdziwko- bo jest znikoma....wlazłam na niemieckie forum szukając jakichś polecanych proszkow dla małych bobasów....a tam padly może ze 2 pozycje- a reszta lasek napisała ze piorą w normalnym proszku i ze pranie w dziecięcym to jakas bzdura i debilizm...hmmmm....ja moz enie lubie przesadzac...ale jednak wydaje mi się ze takiemu maluszkowi na pocztake to lepiej nieserwowac ubranek wypranych w mega pachnacych i mega chemicznych proszkach? choć prze pierwsze 3-4 miesiące- jeśli nie ma sladow alergika??? no nic kupie sobie może zestaw z firmy frosch bo akurat maja serie dla dzieci- i co ciekawe maja jakiś spray - jakby wybielacz na plamy??? hypoalergiczny i dla maluszkow specjalnie- i tak sobie pomyslam ze to fajne- bo na sliniakach czy tetrowych pieluchc często mi przy Oliwelli zostawały takie właśnie palmy niedousuniecia. no i proszek kontra płyn do prania- z tej serii froschowej nie ma proszku dla dzieci jest tylko plyn wiec kupie chyba plyn...poprpsilam tez mame żeby mi kupila w pl. jelpa lovelke i dzidizusia ew. białego jelenia- i niech mi tatko w poniedzilek przywiezie:)

Karoola-
no właśnie i tu jest pies pogrzebany- ja się bardzo ciesze ze jestem w ciązy ze mam brzuszek, ciesze się na swój stan...na to ze groch tam sobie siedzie, na to ze groch wyjdzie za chwile na zewnątrz- to naprawdę super :) miło jak ktoś zapyta jak się czuje - ja i gorch- naprawdę- ale no niech to ma jakies zdrowe proporcje- bo ja zaczynam odnosci wrazenie ze mój brzuch całkowicie przysłonił moją osobe- brak równowagi w przyrodzie to nic fajnego...


kamcia w
ow!!! wiem że zabrzmi to głupio- ale jak ja ci zazdroszczę!!!!!!! wyrobicie się wyrobicie! nie strachaj się!!! tylko uważaj na te kable z prądu....

deluszko kochana- przepraszam za brutalność okreslen cesrki :p poniosło mnie- oczywscie jak będzie trzeba to będzie trzeba i tyle:) poważnie wstajesz w nocy 3 razy na siura???? jej....wspolczuje ;/ ja nie wstaje w ogole...może ja za mało pije w takim razie? och i u was taki zarąbisty remont! kuwa zazdraszaczam- a ten patetnt z obrotowym tv- ale czego ja się mogłam spodziewać po tobie?? przecież nie jakiegoś banalu :* a P widze ze łozta raczka- szacun- mój małż jest idealny..ale pólki na sciane wieszał mi prawie 2 miesiące bo...to nie takie proste....ostatecznie zawiesil je sąsiad:p oczywiście jeszcze raz musz enapisac ze sesyja piękna- choć no matka no...OLIWIA jednak Cię przyćmiła:p
to cie młoda przeciagnela po parku- ty się tak nie forsuj! o kurczaki to se narobilsicie ;/ on penwie chciał dobrze a wyszlo takie cos...wspolczuje nieprzespanej nocy...ale dobrze ze dziś już troszku lepiej...dziś może zrob sobie dizen lenia????


oskaa-
od 8-21 w pracy ???? a ja się wkurzam jak mój wraca zamiast po 17 to o 18!! jak było na szkole rodzenia- my zaczynamy od sierpnia- ale niepamitam dokładnie którego- musze to sprawdzić

nat- no wlasnie- bo co za dużo tyo niezdorwo- a macania po brzuchu nietrawie- chyba ze ktoś zapyta i mnie ewentulanie to nie ebdzie przeszkadzać w danej chwili to ok. laserowo ani woskowo się niegolilam...woskiem raz podjelam samodzielna probe i kwiczałam jak zarzyanne prosie...ale ja mam bardzo mało owłosienia- nie wiem czemu ale jakos niebardzo mi rosnie- jest raczej blond i bardz rzadkie- i na piczce i na nogach i pod pachami- rosnie tez bardzo powoli- wiec jak się ogole raz na 1,5 tygodnia maszynka to jest ok- zaczynja dopiero niemsialo odrastać tak po 9 dniach zirca. a co do makijażu pernamentnego- taka kreska na oczach to moje marzenie- poki co maluje się alinerem- ale jest z tym ciupkę roboty- a ja pospieszna jestem i mnie trochę to denrwuje..wiec chyba jak grocha wydam na swiat w nagrodę takie sobie kreski zrobie bo sa boskie! uciskające ciałka naszych ladunkow- wiem cos o tym- ale ty masz podwojną "przyjemność".... nie mam pojęcia czy lewatywę się robi tez przy cesarkach ;/ ale tak jak już pisałam wcześniej tutaj np. polecają czopki glicerynowe do samodzielnej aplikacji które dzialaja tak samo jak lewatywa a nie sa tak "upokazajace". ja tez kciuki trzymama za to zebyscie szybko byli na swoim. ale wiem tez ze mieszkanie z rodzina ma swoje plusy..(ma tez minusy- ale przymknijmy na to oczy bo po co się nakrecac)

dzaga
- mam nadzieje ze się nieprzemeczasz?? ja wczoraj u koleznaki bylam która ma synka 2,5 letniego Alanka który jest moim wielki fanem- caly ppobyt mnie calowal, tulil skakal po mnie, ciagla żeby się znim bawic gadal do mnie swoim smiesznym jezykiem....troszkę mnie wymeczyl...taki maly czlek:p
ziemniaki na łobiad gotujesz o 9 rabo??:D to o której ten łobiad jadacie?

Antiope-
zazdraszam kresek na powiekach!!!!! ja uwilbiam takie w stylu lat 60-tych a'la Audrey Hepburn :)


joanna-
wow!!!!! no i musze powiedzieć ze masz sliczne cegly- strasznie lubie takie rpawdziwe cegłowe tynki!

nulka-
aj tez tak posegregowalam ubranka- te mniejsze do szafki a te troszkę większe do kartonu i na dno szafy- ja tez jeszcze bez utensyliow do prania- ale pomalu się z ato trzeba zabrać...poki pogoda łądna i jeszcze sily witalne mnie nie opuscily:p co do puszczania w kolejce- ja się wtedy wręcz afiszuje i ide na sam przod kolejki mówiąc ze jestem w ciąży i mnie kolejki nieobowiazuja- nikt jeszcze się nieodwazyl zakwestionować tego faktu:p i teraz sobie mysle z epunkt widzenia zależy od punktu siedzienia- raz mnie wkurza niemiłosiernie patrzenie na mnie przez pryzmat mojego brzucha- ale w każdej kolejce maja na mnie patrzeć tak i tylko tak:p nulka 80 dni!!!! jeju..ja nawet się boje patrzeć ile u mnie ;/ u was tez remont! omg- ja chyba powiem małżowi żeby my tez cos wyremontowali..nie wiem cokolwiek:p

agnieszkaala- mnie to łeb zaczyna napazac po kawie wlasnie:p z tego co na metkach widziałam to 40 stopni większość.

rajani- dobrze ze bylas u lekarza- i teraz rutinoskorbinek, apap, herbatka z lipy i czosnek i się kuruj!!!

pannacota- wspolczuej nieprzespanych nocy..ja nie wstaje w sumie wogole w nocy na siku- albo mam wielgasny pęcherz....albo za mało pije ;/ tez tak mam jak zasne w dzień to potem taka zamula ze szok ;/
wspolczuje tych wlaman;/ strach okropny ;/

paulinek
- trzymam kciuki za rychle remontowanie poddasza:p kurde powiem ci ze chyba to jest najgorsze- ze ktoś w twoich prywatnych rzeczch grzebal...;/ no i szkoda tak pięknych zdjęć:( mogli by chcoiaz zgrac je na plytke i odeslac same zdjęcia :(


witaj IGUANA! widze ze jedna córe masz w wieku mojej- 10 latke:) ale masz tez "wypelnienie pomiędzy" bo u mnie tylko jedno dziecko i po 10 latach teraz groch:p będzie spora roznica:) gratulacje z powodu koljenej pipki :) pipki sa fajne- mzona je stroic:) a synek kiedyś doceni wianuszek siostrzyczek dookoła:)
dobrze z e z malutka wszystko ok- duza ta twoja kruyszynka:) no a nad zeleazem musisz popracować kochana poniżej 10 hemoglobina to już stan anemiczny- zielone warzywa, czerwone mieso, ew w niezaduzych ilościach podroby- a jakniepomoze z diety to się asekuruj preparatem witaminowym zelaza.
a wymioty- wspolczuje :(



ewelinkowska-
widzialm ze bylas w szoitalu :( ech...trzymam kciuki zbey było wsyztko ok- przykro mi z esie nieudalo do mamy pojechać- za to nam zrobilas ogromna przyjemnsoc wklejając zdjecie swoich pychotek mniammmmmmmmmm


persefonka- u nas tez zmiany będą podobnego poroju- czylo kosmetyczno praktyczne- no ale to dopiero od następnego tygodnie- i już się ciesze:)

sony-
jeszcze raz gratulacje!!!!!- ja się wczoraj tak podjaralm ta twoja wygrana jakbym to sama ja wygrala:p a wozek jest sliczny!

aniula
- dobrze ze wyniki wsyztko ok- a glukoza nie taka straszna jakby się zdawać moglo :p ech jak morza zazdorsze ja tylko w jeziorach tego lata plywalam:)

villka
- tez się zmartwiłam tym łozsykiem :( ale mocno wierze zie się podniesie- bo ja tak chce a ja jak cos chce to ma tak być! :p (zazwyczaj działa- sila pozytywnego myslenia) a wiesz ja wlasnie wczoraj myslam o takich jagodach prosto z lasu...ze smietanka....albo w bułeczkach drożdżowych...ale tutaj to ja nie wiem czy takie jagody sa w tych niemieckich hermetycznych laskach... hmmm...na starganach widzialm tylko te borowki amerykańskie ale to nie to smao...a i kukurydze bym sobie zjadla taka z kolby...a nie :( buuuuuuuuuuu
gratki dla przyjaciolki z okzji powicia potomstwa:)

zaczelam pisać posta o 8 rano....hmmmm no nic...

a za mną chodzą kartacze na obiad...ale ich robienie jest strasnzie pracochłonne wiec...zjem cos innego:p
 
Kamea u mnie akurat nie ma dużo. Kiedyś mieliśmy truskawki, maliny ale nikomu nie chciało się zrywać, cały rok dbania a ćwierć kilo truskawek, więc zrezygnowaliśmy... Zasadzimy pewnie jak dzidzia urośnie, ale póki co się nie opłaca. Owszem, fajnie by było jakby ktoś mi to oberwał, przyniósł słoiki... Mogłabym robić przetwory :) A tak to jak jestem sama i mam cały dom do sprzątania, słoiki w piwnicy w garażu (a schodów brak, tylko drabina... ) to mi się odechciewa. A właśnie byłam na przeglądzie ogródka i cały krzak borówki amerykańskiej do oberwania. Zastanawiam się czy zrywać to dziś czy zaryzykować i zerwać świeże w sobotę do ciasta... Mam ochotę na tartę z bitą śmietaną i borówką (to przez ewelinkowską :-)). Idę rwać owoce, najwyżej będę kląć za kilka godzin...
 
Deli współczuję tego bólu. Ja na szczęście jeszcze takich akcji bólowych nie mam.
Olać tych z pracy. Na pewno nie pojechałabym oddać telefonu już teraz zaraz gdybym się źle czuła, albo na ten dzień miała inne plany.

Iguana dobrze, że córcia dobrze i ładnie rośnie. Ja znam przypadki dziewczyn, które wymiotowały do samego końca i jeszcze nawet w trakcie porodu, więc tak się zdarza. Trzymam kciuki, żeby jednak po badaniach okazało się, że wszystko ok.


żabka nie słyszałam, żeby zioła w ciąży powodowały uczulenie, ale to prawda, że trzeba pić je z rozwagą, ponieważ szereg ziół może mieć niepożądane działanie podczas ciąży i może spowodować poronienie lub przedwczesny poród. Kiedyś już poruszałyśmy ten temat. Nie możne zakładać, że jeśli to zioła, to na pewno nieszkodliwe.


Kamea kciuki za wizytę. Ja też mam dziś wizytę nieplanowaną ze względu na skurcze, które się pojawiły.

Die_perle ja aż takich mocnych kresek w stylu lat 60-tych nie mam, bo mi doradziła babka, która robiła mi ten makijaż, że u mnie się nie sprawdzą. Ja mam rodzinną tendencję do opadających powiek i nie wiadomo jak będą wyglądać za kilka lat. Gdyby bardzo opadły, to takie kreski w pewnym momencie mogłyby zacząć wyglądać jak dwa haczyki w kącikach oczu. Więc mam dużo delikatniejszą kreskę z którą nie ma takiego niebezpieczeństwa.



A mnie dziś smutno. Zadzwoniła moja mama, że wczoraj umarła moja ciocia, młodsza siostra mojej babci. To stało się dość nagle; wczoraj rano podczas badania wykryli jej guza, a wieczorem umarła. Wiem, że śmierć, kiedy ktoś ma 90 lat nie jest niczym nadzwyczajnym, ale i tak mi smutno, bo ciocia często zajmowała się mną kiedy byłam dzieckiem i z nią zawsze były najfajniejsze zabawy (nigdy nie miała swoich dzieci i opiekowała się wszystkimi dziećmi w rodzinie z pokolenia mojej mamy i mojego, a nawet tego najmłodszego, które jeszcze nie dorosło), np. kiedyś pozwoliła mi mielić trawę w maszynce do mięsa, bo nie miałam zielonej farby i chciałam ją zrobić (dopiero eksperymentując dowiedziałam się, że trawa po zmieleniu nie jest brązowa i nie nadaje się na zieloną farbę), jak ciocia robiła ciasto, to zawsze zostawiała do wylizania tak dużo, że ciasto jej całkiem płaskie wychodziło, malowała paznokcie 5 letnim dziewczynkom itd. itp. Czuję się, jakby mi ktoś zabrał kawał dzieciństwa, teraz jakoś mocno poczułam, że te czasy już nigdy nie wrócą, że dzieciństwo to już zamierzchła przeszłość. :-(
 
Ostatnia edycja:
zabka26termin ten sam fajnie tylko ze ja pewnie 2 tyg. wcześniej bede rodzic bo u mnie to juz bedzie trzecia cesarka około 33 tyg. bede juz znala termin porodu :-)

die_perle tak to magiczne 10 lat smiejemy sie z męzem ze jeszcze ze 2-3 lata i nie odgonimy sie od chmary chłopaków pukajacych do naszych drzwi :-D co do synka no to narazie nie pocieszony ale to samo mu powiedzielismy ze jak juz przyjdzie czas ze on zacznie sie za dziewczynami ohglądac to bedzie siostry podpytywał czy nie mają jakis fajnych wolnych koleżanek :blink:
co do hemoglobiny to palaszuje mase szpinaku i zielonych swieżych warzyw mieso tez staram sie przynajmniej co 2-3 dni jeść i pije ten nieszczesny niedobry sok z buraków :-(

Aco do wymiot to ja zawsze konczylam po 3 miesiacu ciązy ale za to z pierwsza córką własnie z obiawami wymiotó i biegunki trafiłam do szpitala i po badaniu okazało sie ze mam 4cm rozwarcia i ze rodze...

Dziekuje bardzo za mile przyjecie fajnie znaleśc miejsce gdzie człowiek moze sie wygadac...
 
Nula szybkiego końca remontu i super, że tak dobrze potraficie z mężem pracować. U mnie dziś też pięknie, ale po wczorajszym oszczędzam się dziś bardzo.
Z tym przekręcaniem się na bok to u mnie już naprawdę ciężko…

Agnieszkaala
to dobrze się masz bez pytań i głaskanie brzucholka przez innych. U mnie każda prawie rozmowa czy to w Real czy telefoniczna zaczyna się od „Jak się czujesz?”, a brzuszek to chyba mi każdy macia ze znajomych. Na szczęście obcy się trzymają z daleka.
Przykro mi, ze kręgosłup tez ci dokucza.

Żabka graj trzymam kciuki za 6

Kamea
na pewno efekty końcowe zobaczycie J. Co do nocy przykro mi, ze tobie też dokucza niespanie. Kciuki za wizytę &&&&&&&&&&&&&

Perle
wybaczyłam ci już dawno brutalność i sama nie lubię CC, ale jak będzie nakaz to będę mieć i tyle. Ważny jest potem mój synek i to bym i ja przeżyła niż cięcie J.
Co do zdjęć dlatego mam tylko 3 z nią, bo z panną nie mam szans :p.
Mąż chciał dobrze i nie jego wina, ze tak wyszło. Cierpi nadal z tego powodu. Biedaczek.
Kochana 3 razy w nocy siku to rarytas. Przeważnie co godzinkę chodzę lub częściej :-/.
Teraz musisz przeprosić Pipkę, że ją tak potraktowałaś.

Antipe no i nie pojadę. Mam ich gdzieś w końcu mam L4!
Przyjmij moje kondolencję.

Mam nadzieję, ze nikogo nie pominęłam
MIŁEGO DNIA
 
reklama
Antiope bardzo mi przykro Ja w maju przeżywałam pogrzeb teściowej. Też była cudowną kobietą. A najgorsze ze nie dowiedziała się ż u mnie w brzuszku zamieszkuje dziewczynka. Zawsze marzyła o wnuczce żeby w końcu być babcią a nie żoną dziadka, jak zawsze mówiła
Sony gratuluję wygranej! Super niespodziewajKa
Iguana trzymam kciuki Mam nadzieję że wymioty uspokoją się, ale jeśli nie to szpital i wzmocnienie się nie są złym pomysłem.
die_perle uśmiałam się z Towojej kuchenno-kibelkowej wyprawy


Doczytałam wszystko. Biorę się do roboty.
 
Do góry