die_perle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2012
- Postów
- 2 354
poszlam sobie do rossmanka po zakupy- kosmetyki pielęgnacyjne dla grocha peklo sobie 36 ojrasow a kupiłam tylko 5 produktów ale więcej już nie będzie potrzeba obok rossmana był spożywczy miałam zajść po chlebek...ale jak już zaszłam po chlebek no to pomyslam ze trzeba cos na chlebek a ze się nie mogłam zdecydować to wzielam 3 rozne rodzaje wędlin...ale potem stwierdizlam ze musi być jakas zielenina do tego wiec zakupiłam warzywa- pomidorki salate, szczypiorek rzodkiewke.... obok lezaly p[iekne jabłuszka i granaty to sobie wzielam również po pare sztuk...potem uznałam ze mam ochote na fasolke w sosie pomidorowym z boczkiem na jutrzejszy obiad..wiec tez dorzucialam odpowiednie skaldniki..następnie usnalam ze może dla meza jakiegoś slodycza kupie- i zas się nie mogłam zdecydować wiec wzielam 3 rozne paczki ciastek...a potem jeszcze rolade czekoladowa....potem zachciało mi się pic wiec poszlam na stanowksi z sokami i wzielam sok naturalny wieloowocowy...na koniec przypomniało mi się ze kot nie ma jedzenia....jak się zapakowałam z tym do torby to reka mi siegala kolana...poszlam stekajac na tramwaj- dobrze ze przystanek blisko- no i pedem do domu żeby się nie natknąć na meza bo była już 17...on wraca zawsze ok 17:20...no ale oczywiście tym razem ja ide z tymi siatami a tu co- małż wjezdza - tak mi się dostalo joby ze normalnie szok... no zrypla mnie jak bura suke