reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

reklama
Koreczek tez mnie w nocy i dzis caly dzien cos klulo w lewym boku, siedzialam dzis w pracy taka przekrzywiona na prawa strone.

Landrynka trzymaj sie cieplutko. Ja dla odmiany mam cisnienie pod gorna granica. Rano mialam 140/75.
 
witajcie! ale upał o matko!


aniula wbijam się na truskawki! :)
Dżaga 8km? chyba przesadzasz, trzeba przystopować
Iwona odpoczywaj ile tylko możesz :)
osa zdrówka :/ gratki 25 :) chciałabym już gratulować 35 albo 40 :D
Sony ja wczoraj zainwestowałam w kupno kapelusza, przez weekend dużo chodziłam na słonku i ledwo żyłam :/
ewelinkowska to sobie pewnie sporo pogadałyście! :) ja z mamą dużo więcej teraz rozmawiam niż dawniej
nula gratki, tylko obrona i jaka uuuuuuuuuulgaaaa :D
Pannacota ogórkowa? mniaaaaaaaaam !
Landryna o kurcze to niedobrze! leż kochana i nie denerwuj się, ten upał na pewno ma dodatkowy wpływ, pij dużo płynów i leż grzecznie


faktycznie coś większość z nas sie źle czuje :/ mnie głównie pogoda dobija, na dodatek w pracy mam taki upał że ledwo się oddycha :(


a muszę pochwalić mojego D., mnie dzis zaskoczył, zrobił własnoręcznie jakieś ala chińskie jedzonko, makaron, cukinia, marchewka, papryka, kurczaczek, grzyby mun i jakieś przyprawy, wszystko ładnie pocioł w paseczki i nic mu się nie rozgotowało, normalnie ma + za te 3 dni nieobecności :D


pozdrawiam was, nie forsujcie się dziewczyny tyle!
 
Dzień dobry:)
Witam sie dziś i ja:) dzisiaj trochę późno ale cóż... Wczoraj cały dzień spędziłam na dworze więc nawet nie podeszłam na chwile do kompa:) wczoraj zauwazylam na rekach uczulenie, raczej na cos do jedzenia bogo takie chrosteczki na dloniach na ogorek... wiem ze dzieci w przedszkolu czasem takie uczulenie wlasnie od jedzenia maja. podejrzewam ze od truskawek bo tak nic innego uczulajacego nie jadlam:/ dziś od rana byłam z S kupić wanienke i przewijak, potem do księgowej lecialam a na koniec S zabrał mnie na lodu:) potem musiał jechać do pracy a ja do domku:) teraz kochana siostra zrobiła mi paznokcie i odpoczywam na łóżku:) jutro wizyta!!! Trochę sie denerwuje...


Diablica Witam nowa forumowiczke!!!!:) odpoczywaj dużo i leniu****;)


Die zazdroszczę tej nocy muzeów!:) ja uwielbiam chodzić po muzeach! Tak jak ty nie rozumiem sztuki nowoczesnej i jakoś ogólnie nie przepadam na oglądaniem obrazów. Za to eksponaty taak, a szczególnie uwielbiam starozytnosc :)


Landrynko współczuje tych wszystkich dolegliwości:/ na kanapę proszę i ruszać sie tylko i wyłącznie w tedy gdy to jest konieczne!! Wasze zdrowko teraz na pierwszym miejscu:*
Angry birds hahaha lubię ta grę:) z nudów czasem odpalam i gram :)


Kamcia skąd ja to znam... Ja tez zawsze musiałam ogarniac cała gromade dzieciaczkow na imprezach rodzinnych :) teraz całe szczęście jest mniej tych maluchów i mniej zjazdów rodzinnych takich jak kiedyś. A szkoda:/ fajne były czasy jak cała rodzina zjezdzala sie na imieniny czy urodziny np mojej mamy, a ze ma w sierpniu to zazwyczaj stoły na dworze były:) ahhh niestety te czasy sie skończyły. Mam nadzieje ze za dużo sie nie przemeczalas!:* kochana ja nie blondynka i tez czasem zaliczam takie gafy ;)


Aniula super ze wypoczynek był udany, ze odpoczelas sobie i ze miejsce tez było super:) fajnie :):) ja zbytnio nie mam kiedy i z kim jechać gdziekolwiek:/ S niedługo leci do UK wraca w połowie sierpnia i potem dopiero pewnie za rok pojedziemy :) ale przynajmniej w 4 więc warto czekać ;)


Takhisis ja myśle ze szybko spowrotem wpadniesz w forumowy wir :) jak tam sie czujecie??


Bosmanka ale hot dog z normalna parowka rozumiem a nie robaczkowa??:)ja do kina chciałam iść ale szkoda mi teraz trochę kasy bo muszę dojechać do kina więc trzeba policzyć paliwo do Poznania plus za bilety plus wiadomo popcorn;)


Joanna gratuluje połowy ciąży!!:) teraz już w pole te tygodnie poleca Ci jak z procy. Ja nie wiem kiedy mi przelecialy te 4tyg ;) masakraaa ale cieszę sie bo chce już wycalowac maleńkie stopy ksiezniczek:)


Dzaga ja tez ostatnio sie nie wysypiam ale to przez katar... I tez jakieś głupoty mi sie śnią:/ to ze jestem w szpitalu, to coś tam:/ tez nie lubię takich snów bo żąda zaczynam sie dodatkowo denerwować... Biegam do łazienki i sprawdzam wkladke czy jest wszystko ok...głupie sny:/


Iwona ja nie wchodzę na wagę w domu:p tylko u lekarza jak jestem więc ciekawe ile mi jutro wybije na wadze na plusie :)


Osa gratki 25tygodnia!!! Współczuje złego samopoczucia:* odpoczywaj kochana!!


Sony ja akurat lubię upały więc teraz po prostu w cieniu siedzę i jest mi dobrze:) stopy odpukac mi nie puchna, gorzej dłonie:/ czasem pierscionkow zdjąć nie mogę tak mam palce opuchniete :(


Karola mnie tez męczą plecy:/ głownie po prawej stronie pomiędzy kręgosłupem a lopatka:/ S mi wczoraj trochę masowal ale nie pomaga:/ 3mam kciuki za polowkowe &&&&! Ja jutro wizyta i tez stres


Nula moje gratulacje :) teraz tylko obronić na 5i tak jak mówisz, koniec edukacji :):):):) super ze u was wszystko wporzadeczku i mały rośnie zdrowo:)


Rajani i jak tam zakupy? Jak sie czujesz? Mam nadzieje ze złe samopoczucie spowodowane jest pogoda :*


Antiope dogadalas sie wkoncu z Polozna?


Koreczek tęsknimy i czekamy na Ciebie!!!:)


A ogólnie to dziś pani w sklepie z bielizna wyleciała do mnie z tekstem ze ooo pani za chwile rodzi xD a ja ze dopiero za 3miesiace:) ona na mój duży brzuch a ja dodalam ze siedzi nam dwójka :) to dodała aaaa to dlatego taki duży brzuch... Haha zaraz będzie lepiej mnie przeskoczyć niż obejść;)
 
Właśnie wróciliśmy ze spotkania z położną. Generalnie to płaci się 1000 zł za indywidualną opiekę podczas porodu (płacone oficjalnie szpitalowi). Gdybym chciała, żeby wcześniej przyjechała do mnie do domu i mnie prowadziła do czasu aż trzeba będzie jechać do szpitala, to to kosztuje 70 zł za godzinę, ale może też być ze mną cały czas na telefonie za darmo, więc myślę, że nie ma potrzeby, żeby do mnie do domu przyjeżdżała. Poza tym przed porodem będę się z nią spotykać i mnie będzie badać jak to wszystko u mnie wygląda, tzn szyjka itd. i to też w ramach tego 1000zł. Poza tym zapiszę się do szkoły rodzenia, którą prowadzi w tym szpitalu, ale to wystarczy jak zadzwonię w 28 tygodniu, bo nie ma problemu z miejscami. Szkoła rodzenia obejmuje 4 zajęcia po 2 godziny samej teorii i kosztuje 200zł. Jako ćwiczenia poleciła mi jogę dla ciężarnych 80zł za miesiąc i na jogę powinnam się zapisać już teraz, więc będę tam jutro dzwonić. Poza tym umówiłam się z nią, że napiszę swój plan porodu i wyślę jej na maila do sprawdzenia jak ona to widzi. Ale z tego co tak pobieżnie rozmawiałyśmy, to nie ma problemu z dopilnowaniem np. takich rzeczy jak nie nacinanie krocza, nie podawanie oksytocyny, czy przecięcie pępowiny dopiero jak przestanie pulsować. Można więc powiedzieć, że spotkanie ok i wiem po nim więcej.
 
Hej, hej. Melduję się.
Byłam u gina. Wszystko ok. Szyjka trzyma (3,5 cm) zbadał mi ją i ginekologicznie i przez usg. No i Bartosz już Bartoszem zostanie (tzn. na pewno nie Bartoliną) Ślicznie zaprezentował swój dzwon pomiędzy pośladkami.:-D Wrzucę focię na wątek lekarski. No i juniorek waży już 830 g.
Aaaa, w czwartek idę do szpitala na podanie sterydów. Wcześniej miałam iść w 28 tc, ale po mojej dzisiejszej panice, doktorek stwierdził, że sam poczuje się pewniej, jeżeli pójdę już teraz. Powiem Wam, ze jakoś się podłamałam tym szpitalem. Od początku wiedziałam, że mnie to czeka, ale teraz uświadomiłam sobie, ze tak właściwie w każdej chwili, nawet już teraz może powtórzyć się sytuacja sprzed trzech lat:baffled:Szczerze kilka łez uroniłam w samotności...

Pierwszy dzień integracyjny w przedszkolu minął fajnie. Póki co Kubie się podoba, ale jeszcze nie rozbrykał się do granic swoich możliwości. Ale do piątku ma jeszcze czas;-)



nnatalie fajnie, że specyfik zadziałał i możesz w końcu "złapać oddech".

djablica witaj :)

Landrynka ja dzisiaj miałam podobną noc. Zasnęłam po godz. 3 a wstać musiałam o 7 :baffled:
A jak u Ciebie forma?

Kamcia no to sporo macie dzieciaczków na imprezach. U nas póki co jest szczęśliwa 7, ale hałasu potrafią narobić jakby ich było dwa razy tyle. O cudacznych pomysłach na zabawy nawet nie mówię...

Antiope to masz teraz pełne rozeznanie co i jak.
Aniula fajnie, że urlop się udał. Aż Ci zazdroszczę. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się wyjechać.

bosmanka ja też żałuję, że nie zrobiłaś sobie foty z hot-dogiem. Widok zapewne bezcenny:-D

Truskawki... mama dzisiaj zerwała pierwsze. Jutro machnę pyszny koktajl:tak:


osa mam nadzieję, że już lepiej się czujesz!
 
hej kobietki
zdrówka dla tych naszych chorowitków ! i tych wymiotujących, mdlejących i wogóle ;)
U mnie ok tylko nie mam w czym chodzic i strasznie mnie to wkurza ;( a propo = gdzie jest ten nasz wątek odnośnie wagi bo jakos znaleźć nie mogę :/ dzidzia szaleje w brzuszku, czas sie polozyc bo zaprawialam dżemy czeresniowe, najpier musialam te czeresnie zerwac wydrążyć i oczywiście połowe zjeść więc wiecie co sie dzieje w moich jelitach :pP uciekam do maej bo my znowu same ...
 
reklama
Dzień dobry!:)
ja już na nogach. Wizyta na 14wiec dam znać jak po jak tam malenstwa;) w nocy była burza i jak sie obudzilam to małe nie spaly tylko imprezke w brzuchu miały, chyba ze to przez burze i sie baly.
Teraz czekam z mama u lekarza więc tylko tak krótko narazie ;)
miłego dnia! Buziaki :*
 
Do góry