reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Witam.
A ja pisze do was z odpocxynku w crntrum handlowym. Bylam w banku wiec wstapilam na siusiu bo bym do domu nie dojechala a przy okazji o tesco moze zachacze.
Nula gratuluje napisania pracy teraz to juz tylko formalnosc.
Ja jutro ide do lekarza ale nfz bo dzwonili w ten sam dzien co robilam badania ze mam sie zglosic do lekarza bo mam niska hemoglobine i hematokryt :/ a w srode wizyta u mojej doktorowej i cytologia ehh...
Pocieszam sie tym ze juz blizej niz dalej bo wkoncu 3 miesiace.
Dzis zakupy na allegro. W planach posciel i ciuszki takie jak kaftaniki spiochy.

Moze uda mi sie wyciagnac tego mojego do sklepu po wanienke reczniki itd. Ale watpie. Zobaczymy.
Jakos nie za dobrze sie dzis czuje.
Buzki i milego dnia.
 
reklama
osa ja też wczoraj byłam totalnie bez energii, ale ciśnienia nawet nie zmierzyłam. Ja też raczej z niskociśnieniowców. Też staram się pić jak najwięcej, ale podobnie jak Sony jakoś sobie nie wyobrażam wmusić w siebie te trzy litry.

Sony u mnie na szczęście nie ma żadnej opuchlizny nóg i mam nadzieję, że się nie pojawi. Ja zawsze lubiłam upały, ale fakt, że w ciąży jakoś mniej, ale nie ma tragedii.


Landrynka może masz rację, że lepiej wszystko posprawdzać, o co chodzi z tymi omdleniami. Mam jednak nadzieję, że to nic poważnego i tylko jakiś drobiazg je powoduje.


nula super, że udało się zdążyć z napisaniem pracy.


A ja miałam się dziś zobaczyć z tą położną, bo ma dyżur. Zadzwoniłam, czy mogę przyjechać, czy nie ma za dużo roboty, ale kazała mi dzwonić koło 16, żeby się dowiedzieć czy będzie miała czas ze mną pogadać i czy mogę w takim razie przyjechać.
 
osa ja też mam bardzo niskie ciśnienie, lekarz kazał mi pić CIEPŁE i słodkie. W upał to jest nie do pomyślenia, ale jak mus to mus. Lepsze to od bólu głowy na przykład.

sony moje nogi tez bardzo puchną, za niedługo to tylko na boso będę chodzić bo już w pantofle się nie mieszczę.

Ogólnie zawsze źle znosiłam upały (ja z tych zimorodków). Teraz nie ma szans, żebym na słońce wyszła lub siedziała w pokoju. Na szczęście kuchnię mam na poziomie piwnicy, więc teraz tam większość czasu spędzam :D

Landrynka mam nadzieję, że u ciebie nic poważnego nie będzie. Niech cię przebadają, posprawdzają i wracaj do domku.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny wpadłam się przywitać. Naszło mnie na ogórkową i ugotowałam wieeeeeeeelki gar, posprzątałam kuchnię umyłam sałatę od babci (dwie wielgachne michy), w międzyczasie pranie i dwie godziny w kuchni na stojąco minęły. A teraz idę ze szklanką zimnej wody na ogród się poopalać. Ciao :*
 
Ja oczywiście jak na ciemną blondynkę przystało musiałam strzelić ekstra gafę. Dopiero teraz zauważyłam, że zamiast płynu do płukania kupiłam płyn do prania i wlałam do przegródki z płukania. Muszę czekać aż pralka zrobi swoje i włączyć kolejne płukanie :-p A później tak jak Pannacota idę się poopalać tyle że w cieniu i na huśtawce:-)
 
Wróciłam do domu....
Normalnie nie wiem co ja jestem ale jakis ewenementy.
Wszystko mozliwe objawy ciazowe mam.
Wymioty, niskie ciśnienie dzis 90/47, niski cukier, omdlenia.

Nic na to nie dostane bo i po co.... I do tego wysoki poziom hormonów. Stad te wszystkie objawy.

Mam lezec i patrzec sie w sufit.... Dziecie jest strasznie nisko, wszystko pozamykane. zrobili mi usg. i oczywiscie Bastus naciska mi na nerwy...

Normalnie smiac sie tylko ze mnie i nic wiecej... nie ma normalnie sposobu jak dovczekac do pazdziernika u urodzić.
A potem pakowac w siebie stosy suplementow.

Ide odpoczywać... do pozniej wieczoram was nadrobie
 
Landrynko, na pocieszenie Ci napiszę, że dalej zdarzają mi się wymioty. Dzisiaj z rana to samo... Ileż można, musiałam, bo inaczej śniadania bym nie ruszyła. Załamka, ale najważniejsze, że Syncio zdrowy i spory już chłop.
 
mnie tez sie zdarzają wymioty i kilka razy prawie zemdlałam ;] dzieć też jest dośc nisko bo czuje jak jest ulozone i gdzie kopie ;]
tylko problem w tym ze nie moge polezec bo zaraz po mnie córka skacze ;] staram sie duzo odpoczywac ale momentami az mnie nosi tak jak wczoraj przegiełam z chodzeniem :/
będzie dobrze najważniejsze że wszystko pozamykane :)
 
reklama
Landrynka ... mam podobnie jak ty

a dziś do tego fatalnie sie czuje bolą mnie bok lewy masakra nie umiem usiedzieć strasznie ... a jeszcze 30 minut w pracy


dziewczynki w ogóle mocno was ściskam juz nie długo bedę z wami częściej ...
 
Do góry