reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Watek hand made'owy - jestem za! Dziewczyny nie sądzę, żeby Deli miała coś przeciwko :) Takiego jeszcze nie było więc na pewno się nic nie będzie dublowało ;)

Joanna153, a Ty teraz gdzie siedzisz? W Wawie czy Dęblinie? Bo jeśli Ty filcujesz, to może mogłybyśmy się spotkać i byś mnie nauczyła? Ja o filcowaniu nie mam zielonego pojęcia, a chętnie bym liznęła co nieco :)
 
reklama
Jestem w końcu. Witajcie.
Dzisiaj zdycham. Strasznie boli mnie ta szyjka. Zauważyłam, że ból pojawia się, gdy więcej się ruszam. Dzisiaj zabrałam się za mycie lodówki. W trakcie zadzwoniła koleżanka, chwilę pogadałyśmy. Przy końcówce mycia ból był już dosyć silny. Z trudem skończyłam sprzątać moją małą kuchenkę. Później od razu się położyłam i tak leżę do tej pory. Jest lepiej. Już oznajmiłam mężowi, że nawet do sprzątania się nie nadaję. Musi mnie odciążyć. Poodpoczywam tak przez cały weekend, jak nie będzie lepiej to w poniedziałek pojadę do mojego gina. Mam nadzieję, że to się uspokoi. W przyszłym tyg. od poniedziałku do piątku przez dwie godz. dziennie Kuba ma spotkania integracyjne w przedszkolu. Chciałabym tam z nim pójść i na własne oczy przekonać się jak odnajduje się w tak dużej grupie nieznajomych dzieci.
A, zauważyłam, ze ciągle mam mokrą wkładkę. Zmieniam je dzisiaj jak głupia. Wydaję mi się, że to od tego, że maleństwo uciska na pęcherz i troszkę popuszczam... o:baffled: No nic, zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądać w poniedziałek.

Cynamonka ja zazdroszczę Ci umiejętności haftowania! Do tego też trzeba mieć talent. Moja chrzestna potrafi takie cuda wyszywać... portrety, krajobrazy... co człowiek sobie zażyczy.
Szydełkowania nauczyłam się sama. Podstawy były na zajęciach technicznych w podstawówce, ale kiedy to było. Kilka lat temu przez przypadek zajrzałam na jakiegoś szydełkowego bloga. Kupiłam szydełko, włóczkę, spróbowałam i tak sobie dziergam do tej pory ;)
Jeżeli zaś chodzi o szczepionki to ja młodego też szczepiłam skojarzoną a poza tym nic dodatkowo. Teraz dorzucę chyba tylko szczepionkę na rota, bo jak Kuba zacznie chodzić do przedszkola to mi zacznie przynosić paskudztwa do domu.

bosmanka ja tez Kubusiowi podjadałam kaszki. O dziwo najbardziej smakowała mi z bananem i melisą ;P

Iwona, Rajani bidne spania nie macie. Ja zaś wieczorem zasnąć nie potrafię. Siedzę do 1 a rano wstać nie potrafię:baffled:
Ja tam właśnie tęsknie za słoneczkiem. Ta psia pogoda już mnie dobija.

Die olej gulasz. Ja dzisiaj w ogóle obiadu nie robiłam. Nie czułam się na siłach. Junior stołował się u babci a małż zadowolił się sandwichami.
Kusisz tym leczem... moja teściówka robi pyszne...

Jeżeli chodzi o wątek hand made - jestem również za :tak:
 
Watek hand made'owy - jestem za! Dziewczyny nie sądzę, żeby Deli miała coś przeciwko :) Takiego jeszcze nie było więc na pewno się nic nie będzie dublowało ;)

Joanna153, a Ty teraz gdzie siedzisz? W Wawie czy Dęblinie? Bo jeśli Ty filcujesz, to może mogłybyśmy się spotkać i byś mnie nauczyła? Ja o filcowaniu nie mam zielonego pojęcia, a chętnie bym liznęła co nieco :)

Bosmanko, jestem teraz niestety w Dęblinie i póki co, będę tu siedzieć... Chrzestny kazał ograniczyć podróże, by mi macica się nie spinała. Początki miałam ciężkie, więc teraz dmucham na zimne. Jednak nic straconego, bo będę starała się umieścić zdjęcia z opisami "krok po kroku". :) Na razie wyrabiam palce, bo jak wspomniałam, dawno nie kombinowałam artystycznie. Uwielbiam też składać origami:

171597_1293449232949_8121159_o.jpg

Na koniec bardzo przydatny filmik na temat filcowania. W sumie tutaj jest wszystko, co najistotniejsze: :tak:

[video=youtube;NK5wtYHziws]http://www.youtube.com/watch?v=NK5wtYHziws[/video]
 

Załączniki

  • 171597_1293449232949_8121159_o.jpg
    171597_1293449232949_8121159_o.jpg
    26,5 KB · Wyświetleń: 24
Oczekując na M postanowiłam smarnąć posta :-)

Wątek hand made jestem jak najbardziej za chociaż że jestem beztaleńcie ale lubię oglądać cudeńka tworzone przez innych :-)

Dzisiaj do południa załatwiałam z M sprawy w mieście później ten do roboty ja z Maciulkiem spać a potem na spacerek do pobliskiego parku a potem do koleżanki poszłam na chwilkę i do domku dotarłam po 19 posiedziałam pogadałam po 21 z mamą na skypie w międzyczasie Maćko usnął a ja potem poszłam do wanny w której spędziłam prawie godzinkę i tak mi zleciał dzionek :-)

Uciekam bo M z chickenem i frytkami zaraz przyjedzie bo dzwonił, więc muszę ogarnąć stół :-)
 
Dzień dobry:) dziś za oknem słoneczko i ciepelko więc już nie śpię;) dziś sie wyspalam bo wczoraj dostałam masc na katar (babka z jednej apteki opatentowala masc) i spalo mi sie o wiele lepiej i lepiej mi sie oddycha:)
narazie jeszcze w łóżku i muszę podnieść sie i zrobić sniadanko. Planów na dziś nie ma:/
macie coś ciekawego w planach?

dzia suwaczek pokazał mi 24tydzien ;) jupi!!
 
nnatali zdróweczka. No i gratuluję skończenia 24 tyg a rozpoczęcia 25 :-)

Dzisiaj pobudka o 7 i trzeba było wstać bo Maćko uciekał na schody a bramek jeszcze brak.
Dzisiaj wietrznie ale słoneczko się przebija, muszę się zaraz wyszykować i i idziemy o 11 po zwrot depozytu z mieszkania tamtego.
Uciekam włosy wyprostować i się do człowieczeństwa doprowadzić :-)

Miłego dnia zajrzę po południu pewnie.
 
Cześć dziewczynki ja tylko na chwilkę, a potem znikam ...

Kamea odpoczywaj i trzymaj się kanapy.

Koreczek no to super, ze urlopik za chwilę w końcu troszkę odpoczniesz.

Natalii u mnie też ładny dzień niestety noc moja nie należała do przyjemności. Non stop się budziłam. Jak nie katar, to nogi to siku i tak w kółko :-(. Też chyba w końcu udam się do apteki,a le nie wiem czy u mnie to nie zatoki, bo nos zapchany, łepetynka boli, a nic nie leci.
U mnie smoczek wyleciał w 18 mc i jak powiedziałam że nei ma tak się tego trzymałam. Mała co prawda używała go do spanka, ale przy chorobie non stop nosiła. Choroba się skonczyła i widok dziecka ze smoczkiem za dnia działał na mnie strasznie więc zabrałam. Trzy dni marudzenia, ale dała radę i ja też.

Landrynka
mam nadzieję, ze dzisiaj u ciebie już lepiej i słoneczko się pokazało. Trzymaj się wiem, ze dacie rade.
Gulasz wysłany :-).

Perle
robisz smaka na leczo mniam. Jak ci zostało w co wątpię to podeślij mi. Przykro mi z podwójnego spalenia obiadku, ale czasami tak mamy. Pomyśł, ze podejście numer trzy skończy się sukcesem :-), a jak smakować będzie ...

Paulinek bardzo ładny strój

Kamcia, Paulinek, Natalia dużo zdrówka

Pannacota mnie też ostatnio strasznie suszy. Mogłabym nie jeść,a le picie muszę mieć pod ręką w dzień i w nocy. Jedyny minus to bieganie do WC.

Cynamonka
ja też wolę mniej szczepić, bo chyba tylko u nas PL dajemy na samym początku życia dziecka tak dużo szczepionek i niestety z tego co się czyta nie jest to dobre.
No i tak jak już Perle napisałam znamy się z forum.

Iwonka bardzo wcześnie budzą cię dzieciaczki. Mi moje dają pospać. Oliwia śpi tak do 9 w weekend, a lokator do ok 10 bardziej lubi broić wieczorami :-).

Widzę, ze rozmowy o wieku. Ja mam wiecznie 18 i co roku tylko dodaje kolejny rok doświadczenia na dzień dzisiejszy mam 18+14 :-). Czuje się cudownie.

Jeśłi chodzi o szczepienia też płaciłam za jedno kucie. Nie chciałam by mi dziecko kuli 3 razy. Szczepienia robiłam podstawowe. Z odpłatnych to tylko pneumokoki robiłam jak poszła do przedszkola.

Co do wątku hand made'owy nie mam nic przeciwko, ale proszę najpierw o informację ile osób robi coś samodzielnie.

Jeśłi o kimś nie napisałam to przepraszam, ale wiecie jak to jest z pisaniem po dniach nieobecności.
Dziewczyny co miały wizyty gratuluje ;-) i trzymamm kciukasy za następne.

MIŁEGO DNIA
 
reklama
To ja pierwsza się zgłaszam jako osoba lubiąca pokombinować artystycznie - origami, filcowanie, haftowanie, ręczne szycie, wycinanie i sklejanie, malowanie i inne cuda-niewidy. :) Niestety nie szydełkuję i nie robię na drutach (szybko porzuciłam), ale będę mogła przy okazji pokazać robótki mojej mamy, np. mój sweterek na chrzest. :D
 
Do góry