agnieszkaala
Fanka BB :)
Dżaga, Cynamonka ja też mam 3.06 połówkowe usg. Ja mam na17.00
Cynamonka ja też myślałam czy robić usg 4d i uznałam, żeszkoda mi kasy. Wole maluszkowi za tą 100zł kupić. Z Alą nie byłam na takim usgi w ogóle niemam zdjęc z usg bo mój gin jeszcze wtedy nie miał drukarki przyusg i żyje więc teraz uważam, że skoro mam fotki z normalnego usg to już coświęc zaoszczędze tą 100 i kupie coś dla maluszka.
Aniula gratuluje ruchów. Cudowne uczucie.
Deli współczuje szpitala. Trzymaj się tam dzielnie. A co dopersonelu to tak jest, zero empatii. Ja zauważyłam, ze jeśli się niema lekarzaze szpitala co się leży to guzik zrobią. Ja jak jechałam na porodówkę topierwsze pytanie : Czy ma pani z tego szpitala lekarza. A jak w tej ciążywylądowałam z krwawieniem to też myślała na początku że niemam lekarza z tegoszpitala i próbowała mnie odesłać. Ale się nie dałam, a rano już był mój gin isię zajął.
Ja dzisiaj nie do życia, coś głowa boli i z nosa cieknie. Leże pod kocykiem i poprawiam magisterkę. Za oknem zimno, szaro i deszczowo.
Moja córcia grzeczna więc dzisiaj obijam się ile wlezie. Moja Ala już drugą serie antybiotyku zaczeła bo tamten wogóle nie pomógł. Ma brać do piątku i w piątek do kontroli. cały tydzień jesteśmy skazane na swoje towarzystwo, a szkoda bo już drugi tydzień nie chodzi do przedszkola.
A propos piersi to mi też bardzo urosły i zaczeły sutki boleć, mam nadzieje, że minie bo po porodzie jak dziecię zacznie jesć z cyca to dopiero może być sajgon jak teraz bolą strasznie to co dopiero potem.
Cynamonka ja też myślałam czy robić usg 4d i uznałam, żeszkoda mi kasy. Wole maluszkowi za tą 100zł kupić. Z Alą nie byłam na takim usgi w ogóle niemam zdjęc z usg bo mój gin jeszcze wtedy nie miał drukarki przyusg i żyje więc teraz uważam, że skoro mam fotki z normalnego usg to już coświęc zaoszczędze tą 100 i kupie coś dla maluszka.
Aniula gratuluje ruchów. Cudowne uczucie.
Deli współczuje szpitala. Trzymaj się tam dzielnie. A co dopersonelu to tak jest, zero empatii. Ja zauważyłam, ze jeśli się niema lekarzaze szpitala co się leży to guzik zrobią. Ja jak jechałam na porodówkę topierwsze pytanie : Czy ma pani z tego szpitala lekarza. A jak w tej ciążywylądowałam z krwawieniem to też myślała na początku że niemam lekarza z tegoszpitala i próbowała mnie odesłać. Ale się nie dałam, a rano już był mój gin isię zajął.
Ja dzisiaj nie do życia, coś głowa boli i z nosa cieknie. Leże pod kocykiem i poprawiam magisterkę. Za oknem zimno, szaro i deszczowo.
Moja córcia grzeczna więc dzisiaj obijam się ile wlezie. Moja Ala już drugą serie antybiotyku zaczeła bo tamten wogóle nie pomógł. Ma brać do piątku i w piątek do kontroli. cały tydzień jesteśmy skazane na swoje towarzystwo, a szkoda bo już drugi tydzień nie chodzi do przedszkola.
A propos piersi to mi też bardzo urosły i zaczeły sutki boleć, mam nadzieje, że minie bo po porodzie jak dziecię zacznie jesć z cyca to dopiero może być sajgon jak teraz bolą strasznie to co dopiero potem.