Ależ piękny poranek - jak nic, idziemy zaraz do ogrodu, a po południu mamy w planie dziadków odwiedzić :-)
Laboratorium odfajkowane - dziś poszło w 5 minut :-)
cynamonka na tym etapie z ruchami może być jeszcze różnie - może być nawet kilka dni "ciszy" (bo że my nie czujemy ruchów, nie znaczy, że malec nie dokazuje). Regularne ruchy, na które także lekarz każe nam zwracać szczególną uwagę, będą dopiero od 30tc - wtedy każde odstępstwo od "normy" (indywidualnej dla każdej z nas) jest sygnałem alarmowym
wredna witaj. Ruchami się nie przejmuj - moja druga ciąża, a też nic jeszcze nie czuję. Czasem coś tam delikatnie pyknie od środka i podejrzewam, że to dzidziuś, ale ruchami trudno to jeszcze nazwać. A termin mamy właściwie ten sam ;-)
Kłucia też się zdarzają i z doświadczenia wiem, że i to bywa na porządku dziennym
Antiope może być, że chodzi tez o regularność zażywania. Ja np. na koniec ciązy brałam wiesiołka i piłam herbatę z liści malin - obydwa specyfiki są polecane na łatwiejszy poród (skądinąd zakazane w ciązy przed chyba 36 tc); ale właśnie żeby mogły zadziałać, trzeba je brać regularnie, bo jednorazowe wypicie herbaty malinowej (z liśćmi) na pewno porodu nie wywoła ;-)
Paulinek a nie ma Ci kto dosłać leków z Polski? Wiem, że w tej chwili to i tak nic nie da, bo nie ma czasu, więc faktycznie wizyta u lekarza będzie najlepszym wyjściem. Ale tak na przyszlość? Ewentualnie allegro, choć tam różnie bywa z wysyłką za granicę....
Iwona a daj Ty maleństwu spokój, bo jeszcze przyjdzie czas, że będziesz prosić, żeby grzeczne było i mamie żyć dało i nie kopało tak mocno
deli no to miłego oglądania. u mnie też jest iskierka nadziei na kino w czwartek, ale ciiiiiiiii!
Serdecznie współczuję wszelkich mdłości (sporadycznie coś tam mnie jeszcze zmuli), wymiotów (dziękować, że mnie omijały jak dotąd) oraz wszelkich bóli - niech wszystko mija szybko.
A wszystkim życzę miłej i słonecznej niedzieli - odpoczywajcie :-)