Dzien dobry z rana...śladem
Landrynki witam śniadankiem
i zabieram się za odpisywanie
Rajani- klaskam na stojąco! bardzo się cieszę ze porozmawialiście- a w zasadzie Ty powiedziałś spokojnie o wsyztkim- jasno i dobitnie- teraz On wie co czujesz, co jest nie tak czego oczekujesz- ruch nalezy do niego- jesli będzie znikomy lub rzaden- będziesz wiedziec na czym stoisz! jeszcze raz GRATULACJE za odwage i siłe w walce o swoje szczęscie ja ciągle trzymam kciuki! swoja drogą..do przyjaciół zawsze ciagnie- tak to prawda...moim najlepszym i najwierniejszym przyjacielem jest moj mąż...tak powinno być!
Rajani gdziesz przeoczylam być może- dlaczemu kwlifikujesz się do CC???
Landrynka - ja tez mam takiego lenia..a cos gdzies czytalam ze niby w II try. jest sie pelna enrgii i sil witalnych...no ja tam energicznie i witalnie zamulam na kanapie- bynajmniej nie z powodu złego samopoczucia..raczej z "chciejstwa" u nas tez urodzinowo- Młoda ma jutro urodziny
1 maja sie urodzila....a miala 12 kwietnia...a moj tatao wtedy powiedzial w kwietniu szkoda ze nie na 1 maja to fajna data- a ze mna jest tak ze mówisz i masz- donosilam do 1 maja
I jest wnusia dziadziusia
Młoda urodziny przełozyla na 9 maja- w sensie impreze bo chce do kina isc z dziewczynami a jest jakas premiera jakiegos tam "dziewczynskiego" filmu
no to git mniej szykowania - mi pasuje
Co do Twojego dylematu- mialam identyczną sytuacje...u nas weszły w gre jeszcze pieniądze- pożyczyłam jakąś tam sume na meble dla jej córeczki bo nie mieli za co kupic dopiero przyjechali urządzali sie- ja dla dziecka zawsze pomoge! nie widzialam problemu- powiedzialm oddasz jak bedziecie mieli, ona ze odda za tydzien. tydzien minal ..nic..spoko mowilam ze jak bedzie miala to odda...minal drugi tydzien i ja od osob trzecich dowiaduje sie ze kupili sobie zmywarke i laptopa! a wczesniej chwalila mi sie wszytkim jak cos kupila- tak sie cieszyla z rzeczy na nowe mieskzanie ze pisala mi nawet o serwetce na stol! a tutaj taki zonk...ja nie mowie ze ona miala mi sie spowodac ze wszytkiego co kupuje to jej sprawa...ale jesli wisi mi pieniadze, przedstawila mi swoja sytuacje jako bardzo trudna i nagle kupuje zmywarke i laptopa..no to cos jest nie chalo....niestety nie dalo sie tego załatwic polubownie- mimo ze naprawde chcialam, skonczylo sie wielka afera, grozeniem mi, wysylaniem do mnie obrazliwych meili itp...obawiam sie ze jesli teraz tego nie utniesz i nie wyznaczysz granic skonczy sie to tak samo! to taki typ ludzi- dasz palec zezra reke..pozwolisz wejsc sobie na glowe wejda poskacza a na koniec nasraja..taki typ ktoremu sie wydaje ze ty masz OBOWIAZEK POMAGAC bo np. powodzi ci sie lepiej...a człowiek sam na wsyztko pracuje- na pieniadze, na poznanie jezyka, poznanie prawa w danym kraju zeby w nim jakos funkcjonowac- i zawsze znajda sie ludzie ktorzy zamiast pracowac na siebie samcyh beda szukali kogos kto sie pomeczy za nich .... Nie czuj sie winna! nie miej wyrzutow sumienia, nie pozwalaj wlazic sobie na glowe i z buciorami w zycie- wyznacz granice kazdy normalny czlowiek to zrozumie...a jak nie zrozumie nie warto miec go w swojej okolicy!
Żabciu ja tez wczoraj odczuwalam takie napiecie w brzuchu- macica jakby twardniala- ale sie obmacalam i nie ejst twarda wiec mysle ze to raczej jej wzrost powoduje to dziwne uczucie. Co do ruchow ja tez od prawie tyg juz nic nie czuje- czulam jestem pewna ze to bylo to- ale teraz zas cisza- ponoc tak bywa i jest to normalne.
Pietrucha ale macie fajnie z tym dopplerem- tak czytam i czytam i mnie kusi zeby sobie kupic
Antiope 14 cm????? o żesz w morde! mnie tez głowa boli od niedzieli- nie wiemco to czy to migrena? nie umiem rozpoznac...Ciebie pewnie po placzu a mnie nie mam pojecia po czym ;/
Nataliee- jezu nawet nie wiesz jak bardzo sie wystraszylam jak napislaas ze znowu krew. mam nadziejej ze to z szyjki macicy! ale dokonale rozumiem co przezywasz, a z czego jest to krwawienie- ustalili przyczyne??? Martoocha Ci bardzodobrze radzi z tym lezeniem na lewym boku- jak ja mialam male plamienie lekarka mi powiedziala ze rowneiz lewy bok i nogi troszke wyzej! Tule Cie mocno- ale nie za mocno zeby nie zgniesć Antolki i Marysi
i za wszytkimi dziewczynami powtarzam jak mantrę- BĘDZIE DOBRZE MUSI BYĆ! JUZ ZA "CHWILE" BĘDZIESZ JE TULIĆ W RAMIONACH I KAŻDA CHWILA STRACHU ODEJDZIE W NIEPAMIEC!!
Deli!!!! zmienilas avatara i ja tak czytam i se mysle a kto to??? a to Delucha
mówisz libido 10000
a znam, wiem miewam...ale akcja z spiącym królewiczem też mi sie zdarzyła...troche lipa wtedy...a nawet wiecej niz troche..a mówi sie ze ONI zawsze wszedzie zwarci i gotowi..tiaaaaaaaaa
Kamea- tzryamam kciuki za wizyte i czekam na relacje!!
Ja się zaraz zbieram do sądu- jade się rozwieść....nie nie...nie z moim męzem
jade sie rozwiesc z kolezanką..znaczy ona sie rozwodzi a ja ją jadę wspierać i w razie wu pacnąć w potylice jakby chciala zmienic zdanie
Potem mamy w planach isc do sex schopu
Wczoraj mielismy msze zamykajaca pierwsze komunie dzieciakow- dzieic mialy poswiecone prezenty oraz dostaly od parafii piękne mosięzne krzyze do powieszenia, potem byla kolacja i pogaduchy- nazarlam sie sajgonek i mi sie potem odbijalo nimi na potęge..znaczy nie ja sie nazaralm tylko Groch i to jemy sie odbijalo
wieczorkiem zaliczylam kolejny odcinek gry o tron...i potem chcialam zaatakowac swego męża i sie pogzic- ale w ostaniej chwili mi sie przypomnialo ze przeciez mam focha
no to poszlam sobie spac... a dzis rano maz mnie poinformowal ze przyjdzie kurier...z fotoobiektywem...ja wiem ze on sobie chcial kupic..no ale nie wiedzialm ze kupil....i juz wiem skąd ta akcja z cena fotografa...ale dobrze ze sie przyznal bo ja jako wprawny pimpongista szybko odbilam pilke- fotoobiektyw kosztuje duzo wiecej niz ten jadrozszy pakiet u fotografki....i mojemu mezowi zmiekla rura i mowi mi nie o cene chodzilo tylko tutaj oszukuja bo plyty sa zablokowane i potem nie mzoan sie dostac do tych zdjec i masz je tylko na plycie- ja tam napisze do niej i sie dowiem czy blokuje plyte jak nie blokuje to nie ma problemu- mi tylko chodzilo zeby nas nie oszukali jak to maja tutaj w zwyczaju....obraca kota ogonem..niech se obraca....i tak na koncu bedzie po mojemu..wie immer
U nas slonko ale zimno tylko 7 stopni... w weekend przyjezdza moja szwagierka i wczoraj zadzwonila ze zapakowala dwa pudla przeprowadzkowe ciuszkow- w jednym sa dziewczece a w drugim chlopiece...hmmm no ok ja tam nie mam nic przeciwko...a i kosz mojzesza na kólkach
kompletuja mi wyprawke dla maluszka - fajnie