reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

reklama
Rajani ja tak samo się wystraszyłam i z przerażeniem zaglądałam bałam się że zobaczę plamę krwi ale z ulgą odetchnęłam. Jeszcze 18 dni i pójdę na tą wizytę u położnej niech ten czas szybciej leci bo ja już świruję powoli.

Pranie się już kończy robić, salon ogarnięty jeszcze dzisiaj czeka mnie segregacja zabawek część pójdzie do kartonu i schowania bo przewalają się i niszczą a młody się nimi nie bawi.
 
żabcia ja mam tak samo! Więc chyba nie mamy się czym przejmowac :)

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy - ja na pewno nie zamierzam palić teraz...tylko marudzę, bo mi brakuje :) Ale na pewno wytrzymam, nie darowałabym sobie gdybym się złamała teraz.

Ja siedze sobie w pracy ponownie - moja kolejna fucha - opiekowanie się dziećmi obcokrajowców (teraz podopieczni śpią, dlatego mogę pisać ;). Fajne dzieciaki (głównie z mojego przedszkola podebrane) no i fajna kasa, ale chyba już pomału będę kończyć. Dzisiaj wróciłam o 18:45 do domu, zjadłam kolację z córką, ubrałam w piżamę, umyłam zęby i powiedziałam jej że muszę wychodzić (19:30). A biedactwo do mnie ze zbolałą minką "znooowu?"..Fakt, wczoraj też pracowałam jak zasypiała..A jutro mamy nauki przedmałżeńskie, więc też mnie nie będzie - a przecież zawsze czas dla dziecka był dla mnie priorytetowy. Jeszcze mam farta, że przynajmniej weekend mam dla niej, bo nie ma zajęć na podyplomówce...Czas spasować, rodzina najważniejsza...Tylko nie wiem z czego zrezygnować jeszcze :(

Rajani ja bym się nie bała o kaszel - ja mało płuc nie wyplułam jak chorowałam ostatnio. Czasami jak wiedziałam, że będzie mocny kaszel to tylko ręce przykładałam mocno do brzuchola, bo wtedy mniej bolało :)

Pannacota a kiedy masz ślub? (wybacz jeśli nie doczytałam, a było). My mamy 22.06 - miał być wrzesień, ale przesunęliśmy. W sumie jesteśmy już rok po cywilnym, bo braliśmy na szybko żeby kredyt rodzina na swoim wziąć ;) A teraz planowaliśmy kościelny i wesele - już nie chciałam odwoływać. Trudno - będzie z brzuszkiem ;)
 
Paulinek byłaś wcześniakiem, że takie maleństwo z Ciebie było?

Ja bym się bała stosować cokolwiek na czym nie ma napisane, że bezpieczne do stosowania w ciąży, ale może ja mam paranoję. Pannacota ma rację, może najlepiej zapytać ginekologa.

Rajani przytulam. A dlaczego miałby Ci zrobić awanturę, że do rodziców jedziesz, bo nie rozumiem?


Żabcia mnie też dziś potwornie głowa boli.


[FONT=&quot]Mnie też się kilka razy zdarzyło, że poczułam mokro i się bałam, że to krew, a to był tylko biały śluz. Ale nie nazwałabym go glutowatym, nie był rozciągliwy.[/FONT]
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :-)

Maciuś zjadł kaszkę ogląda bajki może zaraz uśnie a ja będę oglądać na TVN Style "Idealna niania 2" jednak zrezygnowałam z segregacji zabawek bo zmęczyłam się przy wieszaniu tego prania i skłonach przy suszarce.

Qrcze przed chwilką ktoś mi się tłukł do drzwi a ja cykor nie otworzyłam boję się jestem sama z dzieckiem.
 
Żabcia, racja lepiej nie otwierać. Ja jak wynajmowaliśmy mieszkanie i byłam sama to też nie otwierałam jak miałam złe przeczucie.

Szczęściara, charlene ale super :) nie wiedziałam, że ktoś jeszcze :) my mamy wybraną datę 25 maj od 2 lat ponad (oświadczył mi się 10.10.2010- tak jak mam termin porodu :) ). Ale mi ciąża w ślubie/ weselu nie przeszkadza. Co prawda jakoś nigdy nie wyobrażałam sobie siebie z brzuszkiem, bez alkoholu i skocznej zabawy, ale teraz jak Dzidzia bardzo chciana, wyczekana (w żadnym wypadku wpadka) to nie przełożyłabym tej ciąży na później :)
 
Pannacota ciąża wcale nie przeszkadza w ślubie my zamówiliśmy ślub w styczniu 2011 a w marcu zaszłam w ciąże a w październiku był ślub to był prawie 8 mies brzuchol miałam wielgachny a mimo to całą noc szalałam :-)
 
Ahh sluby :-) zawsze marzylam o pieknej sukni i weselu... Ale teraz nie wyobrazam sobie slubu z A :p w moim przypadku dzidzius tez nie z wpadki.
Leze i ogladam tvn... Ale nie wiem jak dlugo wytrzymam chyba zaraz polegne.
Wieczor to czuje sie okropnie.
 
reklama
Do góry