reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Biorę ślub 4 maja :)
W październiku pojechaliśmy do Łeby na weekendowe wakacje bo całe wakacje pracowałam od rana do wieczora więc tak na prawdę nigdzie nie byliśmy. Był to ten ostatni ciepły dzień października po którym na drugi dzień mgła sparaliżowała poł Polski. I w ten ciepły dzień, wieczorem, oświadczył mi się. I od tamtej pory porzuciliśmy wszelką antykoncepcję :D W kolejny weekend poszliśmy do księdza, zaklepaliśmy termin i czekaliśmy na Dzidziusia :) Ale że ja jestem cały tydzień w pracy a widzimy się tylko w weekendy to nie trafialiśmy na owulacje (mam ból owulacyjny wiec u mnie sprawa jest prosta). No i 12 stycznia strzeliliśmy Maluszka :) Przyznam że brzuch bolał mnie około 2 tyg prawie jak na okres i dlatego poszlam po test.
Heh, sukienke kupilam w styczniu o rozmiar wiekszą bo planowałam brzuszek a już teraz sukienka jest na styk. Zastanawiam sie czy do gorsetu mogę z tylu doszyć biały materiał ten ktory jest pod sznurowaniem gorsetu zeby sukienkę bardziej popuścić ...
 
reklama
Szczęsciara- bardzo romantycznie:) a co do gorsetu- mysle ze spokojnie mozna go regulowac- znajdz dobrą krawcową i ona sie tym zajmie! Moja znjaoma miala podbna sytuacje i suknie przerobili bez problemu- a pod gorsetem w ogole brzuszka widac nie bylo- mimo ze clakiem spory juz byl:)
Jeszcze raz gratulacje!
 
Dziękuję :) Super że da się ten gorset przerobić :))))) Myślę żeby za tydzień pójść już do krawcowej i żeby mi jeszcze trochę luzu zostawiła. Do najszczuplejszych nie należę i Dzidziuś wypchnął mój własny tłuszczyk do przodu i to on się rzuca najbardziej w oczy chociaż mój N już widzi gdzie jest dzidzius w brzuszku :)
 
U mnie podobnie to zadziałało- tłuszczyk brzuszkowy mi też się wysunął na proadzenie- mój M mówi ze ja jakbym schudła ale brzuch mi wyskoczył i kształt mu się zmienił....ponoc z drugim jest szybciej- no ale taki jak teraz to ja mialam z Młodą pod koniec 7 miesiaca:p
 
Cześć dziewczyny. Nie nadrobię Was, bo ciężko mi wygospodarować tyle czasu przy dziecku. łatwiej mi czytać te wątki poboczne.

die_perle
to wklejaj fotkę, bo jestem ciekawa tego 7 miesięcznego brzucha:)

Co do wagi to w pierwszej ciąży startowałam chyba z 62..przytyłam 9kg:) W tej ciąży startowa to 60kg i 0.5 na plusie. Mój Patryk urodził się 10 dni przed terminem ( wg mnie w terminie, bo wiedziałam kiedy doszło do zapłodnienia) i miał 56cm, ważył 3680.
 
cześć dziewczyny :) ja już zaliczyłam zakupy dzisiaj i nic mi się nie chce. Wypiłam słabą kawę i masakra jakiego mam lenia. Dostałam od pani promotor poprawiony rozdział pracy i zamiast mi się rozjaśnić to ja nie wiem jak się za to dalej zabrać... eh chyba jutro z nią pogadam to może mi coś powie więcej.
szczęściara gorset na pewno da się przerobić tylko jak die napisała dobra krawcowa i będzie ok :)
jak tak piszecie o ślubach to przypomniał mi się mój, kory mieliśmy we wrześniu 2011 r... oj piękny to był i niezapomniany dzień :-)
może ktoś mi da jakiegoś kopa żeby mi się chciało cokolwiek zrobić?
 
Paulinek to pewnie dlatego, że Twoja mama drobna. U mnie w rodzinie raczej wszyscy duzi, więc też miałam po kim być taka duża.


die_perle trzymam kciuki za wizytę.


[FONT=&quot]A ja potrzebuję kopa. Właśnie byłam odebrać wyniki na HBS, Toxo, różyczkę, TSH i FT4. Wszystko pięknie wyszło, nawet TSH (1,56) i FT4, a ja już zaczęłam czarno widzieć, że pewnie coś z dzidzią nie tak, bo jak w ciąży nie byłam, to też miałam dobre wyniki tarczycy. No przecież gdyby wynik nie był w normie, to też bym się martwiła. I dogodź tu człowiekowi. Dziewczyny przepędźcie te moje czarne myśli…[/FONT]
 
Cześć dziewczyny. Ja niedawno wstałam i idę wmusić w siebie jakieś śniadanie.

Madziarena paski wybielające do zębów.

Nula i Antiope przesyłam po kopniaku :)
 
reklama
No to ja się zbieram do wyjscia musze jeszcze cos załątwić przed wizytą a to już 11...kopniak dla tych zasiedziałych!

i dozobaczenia po wizycie! mam nadzieje ze przytargam sam dobre wiesci...w koncu pochwale sie jakimis fotkami Groszka i swojego brzuchola!

milego dnia :*
 
Do góry