reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Charlene - mi się wydaje, że jak dziecko coś samo probuje robić, np stawać, to mu specjalnie zabraniać nie trzeba, po prostu tak szybko się rozwija :) Tylko pozazdrościć ;) Mój klocek na razie tylko przewraca się sporadycznie. A widziałaś filmik Wenus? Jej maluch już śmiga na nóżkach wokół łóżeczka ;) Ja znam dziewczynkę, teraz już ma 6 lat, która chodziła sama normalnie jak miała 7 miesięcy, także możliwe, że niedługo będziesz biegać za Zuzką po całym domu ;)

Aga - u nas nie mierzą na długość. Jak sama mierzyłam to wyszło mi coś ok. 75 cm, co niby strasznie dużo się wydaje, ale jest możliwe, bo ubranka na 74 zapinają się ns styk ;) Długaśny jest. Zresztą tata wysoki, to i syn niski być nie powinien ;)
 
reklama
Witam,
Charlene sto lat dla Sary:) Impreza dla 30 dzieci to będzie wyzwanie ogarnąć taką gromade:-D Filip też próbuje stawać jak Twoja Mała, a mi na wczorajszej wizycie kazał hamować go. Powiedział że na stanie jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Filip też przyjmuje pozycje na cczwaraka, ale jeszcze też nie ruszył. Narazie się buja. Ja mam wrażenie że F szybciej zacznie raczkować niż siedziec.
Agi_aga u ortopedy wszystko ok. Zrobił usg bioderek, jak to lekarz powiedział wręcz książkowe ma bioderka:p Gratulacje dla Ikusi:) Ja też miałam w święta dwóch łobuzów więc wiem co to znaczy doprowadzać dom to stanu przed wizyty:p
Agnes oj tak cudownie jest móc wyjść w tym co się ma na sobie, a nie zakładać kurtki, czapki. A jaki Filip szczęśliwy, że nie musi się ubierać. On tego nienawidzi:-) Filip też nosi ubrania na 74 i też niektóre bodziaki już robią się małe.

U Nas piękne lato. Filip się wyśpi i wyruszamy na trampolinę.Uwiebia się na niej bawić. Gdzieś wyczytałam, że na pół roku dziecko powinni podwoić swoją wagę urodzeniową, mój Filip już prawie ją potroił:szok: Wczoraj się ortopeda śmiał, że mamy dorodnego syna:szok:
 
My tez podwoiliśmy wage bo wili wazy 8,600 a po urodzeniu 4,230 wiec ok. Ze starszym mamy problem z tymi węzłami mi juz normalnie odbija juz mam w głowie najczarniejsze scenariusze... Jutro idziemy na badania krwi grrrrrrr oby wyszły ok.
 
agnieszkala zazdroszczę grubaska, u nas jest problem odwrotny.
Dziś byłam na ważeniu i Kubuś przybrał przez 4 tygodnie tylko 136g mam tego dosyć, wyć mi się chce, co robię nie tak. Nawet nie umiem wykarmić swojego dziecka, co ze mnie za matka...
A ta pinda health visitor nie widzi problemu, jutro będziemy się umawiać do lekarza, niech daje skierowanie do pediatry i na badanie krwi i moczu...Nie wyjdę od niego dopóki tego nie zrobi
Co za porąbany kraj!!!!

wenus czy twój synek dużo w ostatnim czasie chorował? ja już ci pisałam, Filip ma węzły jak śliwki tak duże. Onkolog powiedziała, że tak już mu zostanie, a i będą się dalej powiększać przy najmniejszej infekcji. Powodzenia życzę
 
Agitatka nie wmawiaj sobie że coś robisz nie tak, dla swojego spokoju porób badania. Może Kuba po prostu takie typ jest że mało tyje, jakby był bardziej skory do jedzenia to kaszą można by go było podtuczyć. A może na śpiocha flachę z kaszą czy kleikiem mu dawaj? Chociaż pewnie już probowałaś... W każdym razie życzę powodzenia, i nie łam się, jesteś dobrą mamą :)

U nas dziś cudnie na dworze, krotki rękawek i gołe syrki musiały być :)
Agnes ja też jeszcze widuję ugotowane dzieci, wierzyć się nie chce że ludzie aż tak nie myslą, przy 20 stopniach dziecko do śpiwora pchać?!?!
Ja się przekonałam do samodzielnego gotowania, może też spróbuj? Skoro Dawid duzo je to na pewno wyjdzie taniej niż słoiki. Ja mam radochę z tego że sama gotuję :)
 
Carla - już bym chciała sama gotować :D Lubię to robić. Ostatnio zakupiłam też blender, będzie czym robić papki ;) Tylko mam dylemat co do produktów. Lidla mam daleko, a chyba tylko tam są eko warzywka. Z tego co czytałam wszelkie nowalijki o tej porze nie są zbyt zdrowe. Chyba trzeba mi czekać na własne :(
 
reklama
Wiesz co, ja kupuję w Lidlu marchewkę i jabłka dla młodego, a reszta produktów to mrożonki. Robię Tomkowi takie miksy, dziś np. zrobiłam mu marchewkę z kalafiorem, na jutro jest to samo (gotuję co drugi dzień). Jak mam warzywa poporcjowane to wrzucam ile trzeba do gara do gotowania na parze, po kilku minutach warzywa są gotowe, wrzucam do garnuszka z zagotowaną wodą, wlewam oliwę z oliwek, blenduję tak, żeby grudki były, nie na gładką masę, i rozkładam na dwie miseczki. Do porcji, ktorą Tomek będzie jadł dodaję manny i gotowe :) Tych warzyw potrzeba malutko na takie dwie porcje, ja na początku robiłam na gęste, za dużo warzyw dawałam i kupy zrobić nie mógł. Teraz już mam wyczucie :)
 
Do góry