reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

reklama
Hej dziewczyny, troche mnie nie bylo, wiec pewnie juz nie nadrobie. Bylismy tydzien w Polsce, a wczesniej przygotowania do wyjazdu, pozniej pranie i sporzatanie po przyjezdzie i wiadomo, praca, dom, zakupy, starszak do przedszkola, mala do opiekunki... codzienny kolowrotek. Dzis mam wolne wiec w koncu postanowilam cos naskrobac, ale bardziej ogolnie nie odnoszac sie do nikogo konkretnie, no moze...

Martoocha niezla analiza :) mamy identyczna ksiazeczke, Laura dostala od znajomego, ktory przywiozl ja z Krakowa.

Jedzenie. Nie moge przekonac malej do grudek. Starszak pod tym wzgledem byl duzo latwiejszy. Wogole jak na pierwsze dziecko i do tego z problemami, byl duzo latwiejszy " w obsudze". Laura je wszystko, jedynie groszek cukrowy w czystej postaci nie przypadl jej do gustu. A ostatni hit to chrupki, znikaja w buzi, ani nie zdaze zauwazyc. Przywiozlam z pl i chyba bede musiala sie pofatygowac po nie do pl sklepu. Co do mleka, to ja nadal robie ze 150 ml wody i rzadko kiedy mala zjada wszystko.

Bylo o rajstopach pod spodnie. To powiem tak - nie cierpie i nie rozumiem po co? Ale to moja osobista chyba juz fobia. Ani starszakowi, ani Laurze nigdy nie ubieralam, wole przykryc kocem jesli juz i pokupilam spiworki jak i do fotelika jak i do spacerowki, gdyby trzeba bylo. Zreszta dla chlopca rajstop tu nie dostane, chyba ze jakies ciemniejsze z kolekcji dla dziewczynek.

Prasowanie tez prasuje wszystko, ale ja po prostu lubie miec wyprasowane i ladnie zlozone. Takie skrzywienie. za to nigdy nie pralam osobno ani w proszkach, czy plynach dzieciecych.

Laura juz jakis czas reaguje na swoje imie. Zaczela nawet mowic "mama". Na poczatku myslalam, ze tak przypadkowo jej wychodzi, zwyczajny zlepek sylab. Ale jednak nie, ona to robi swiadomie i mnie wola. No i maz ja nauczyl przybijac piatke. Niesamowicie to wyglada.

Pakowanie. Ponoc mozna sie tego nauczyc i jak juz opanowalam pakowanie starszaka, tak teraz musze opanowac jeszcze mala. Np teraz na wyjazd zaponialam termosu z woda na mleko. Niby wode przegotowana, ciepla mozna wszedzie dostac no ale... okazalo sie ze w hotelu, w ktorym sie zatrzymalismy nie ma czajnika. I tak teraz mam pamiatke z pl w postaci czajnika, bo musialam kupic. Podziwiam te wyjezdzajace do Turcji, dla mnie za goraco.
Carla to tak jak i mnie te kraje jak Turcja, Egipt, Tunezja tez nie kreca.
Ja licze, ze sie nam uda w wakacje wyskoczyc do Francji. Dalekie podroze tez mi sie marza. Do dzis zaluje, ze nie pojechalam razem z moim mezem na Okinawe. Wtedy nie bylo jeszcze dzeici, bylo latwiej. Ale ja sie panicznie boje latania. Teraz wracajac mielismy dosc konkretne turbulencje wg mojego mniemania, wg mojego meza to nie bylo nic. Ech...

Dziewczyny, nie da sie ukryc, ze te nasze maluch sa swietne i co jedno to ladniejsze :)


Wiecej nie pamietam, ale bede sie starac byc w miare na biezaco.
 
Ostatnia edycja:
Tulipania no tak mówią, że Filip ma urodę śródziemnomorską. Nie mam pojęcia po kim:-D Co do dopajania to ja też karmie tylko piersią i na początku nie dopajałam ,ale mam wrażenie, że Filipowi się chce pić po obiadku czy deserku i daje mu rumianek lub mięte z sokiem jabłkowym. Pije jak szalony, a jak próbowałam z cycem to niechce pić.
Martocha Stella sliczna. Jak pięknie napisałaś. Oj tak czas bardzo szybko leci. Osttanio z mężem też o tym rozmawialiśmy. Co dopiero F się urodził, a tu już 6 miesięcy.Zanim się obejrzymy a nam dzieci wyfruną z domu.
Tosienka oczywiście warto marzyć i wierzyć, że marzenia się spełniają.

Co do umiejętności Filipka to:
- reaguje na imię
- umie bawić się w akuku
- potrafi robić "tuli tuli". Mówi się mu tuli tuli, a Filipcio się przytula.
-boi się nieznajomych ale tylko wówczas jak ten ktoś go zaczepia albo weźmie na ręce
- obraca się z brzucha na plecy i odwrotnie
- cofa się leżąc na brzuchu
- kręci się wokół własnej osi
sam potrafi sobie trzymać butelke
- jego ulubioną zabawą jest gryzienie rączek lub stópek
- uwielbia patrzeć lustro
- zakochał się w okładce książki Zgoda na szczęście. Smieje się do kobiety z okładki w głos'
- uwielbia siostrę, tatę i mamę. Do Nas śmieje się w głos
- jak usłyszy znajomy głos to szuka wzrokiem
- bardzo lubi się kąpać. Nie lubi przebierania i ubierania. Najszczęśliwszy jest na golasa.
- Sam posiedzi ale tylko kilka sekund
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, mam pytanie na szybko :)

Od kilku dni Krzyś, jak leży, często przy przewijaniu...nagle tak sztywnieje, rączki robi sztywne wzdłuż ciała, nóżki proste i sztywne i wywraca oczy tak do góry...trwa to chwilkę, potem normalnieje i za jakiś czas powtarza...nie jest to nagminne, ale powtarza się na tyle, ze już zaczęło mnie to trochę niepokoić...
Niestety przy wczorajszej, kontrolnej wizycie u pediatry zapomniałam o to zapytać.
Może nie ma się czym przejmować, a może miałyście z czymś podobnym do czynienia, albo coś słyszałyście??
 
Tulipania nie wiem czy to to samo, ale moje dziedwczyny (obie_) robily podobnie - jakby sie przeciagaly, stopki na zewnatrz na baletowym "flex" ;)

Zu tez sie obudzila wczoraj kolo 1,czego nigdy nie robi...Smok wystarczyl, ale po 4 juz sie skonczylo u nas w lozku.

Młoda poki co sie nikogo nie boi - teoretycznie w 26 tyg. powinien byc kolejny skok i powinna zaczac miec leki separacyjne, ale zobaczymy :)

Paulinek ja tez chce swiadome "mama"!!!! :):)

Zu je 5 razy dziennie - 7-8 sniadanie z butli, 10-11 kaszka z owocami lyzeczka, 13-14 obiadek lyzeczka, 17 butla, 20 butla. Z butli ciagnie ok 140ml-150ml, a z lyzeczki 120g (ale potrafi byc tylko 100g albo 180g nawet). Rano butle je malutka, kolo 110-120ml. Butla zawsze z kaszka bo zwyklym mlekiem nadal ulewa - ja dodaje 2-3 miarki kaszki ryzowej, jaglanej albo kukurydzianej...bez cukru of kors :) Niedlugo zaczniemy z owsianka dla niemowlat. I moze jakies inne. Musze tylko isc do sklepu gdzie maja te holle.
 
Witam!!!

Dawno, mnie tu nie było, w sensie dawno nie pisałam, bo czytam Was codziennie. Ciągle jakoś czasu brakuje, mimo tego iż malutka dużo czasu sama się sobą zajmuje to jednak ciągle coś trzeba robić, a to prasowanie, a to obiad, a to spacer, a to zakupy, a to ćwiczenia, a to załatwianie spraw związanych z chrzcinami, bo będą w Wielkanoc. U spowiedzi już byłam, myślałam, że wyjdę z konfesjonału, jak ksiądz zaczął prawić mi kazanie na temat tego, że nie zawsze jestem w kościele. Jakby to był taki straszny grzech, bałam się że rozgrzeszenia mi nie da. Masakra!! czułam się jak taki młodziak, który musi się tłumaczyć. No, ale było minęło, teraz M czeka spowiedź :-)

Malutka dziś zaczęła tak świadomie pełzać do przodu, bo wcześniej robiła to do tyłu, złożyliśmy już dziś matę edukacyjną bo i tak była poza nią, na podłodze rozłożyliśmy takie duże puzzle piankowe i teraz śmiga po pokoju :-) Znów walczymy z katarem, mam nadzieję, że to końcówka, bo początek był ciężki, męczyła się bardzo w nocy. Zjada pięknie jak na razie warzywka i owoce, ale zauważyłam, że obiadki wchodzą jej lepiej niż deserki co mnie mocno dziwi. Jedziemy na słoiczkach, bo jakoś nie chce mi się szukać dobrych warzyw i owoców i przygotowywać takie małe ilości, jak kiedyś będzie jadła więcej i konkretniej to sama zacznę szykować. Ostatnio jak byliśmy na lodach to młoda tak na nas patrzyła, że kupiłam jej wafelka i "wcinała" szczęśliwa bardzo, trafiliśmy akurat na lodziarnię, w której mieli bezglutenowe wafelki, z cukrem oczywiście, ale stwierdziłam, że nie będę przesadzać.
Carla. łazieneczka wyszła super, nas czeka remont latem, już się boję jak to będzie, ile to kasy pochłonie i jak będę kłócić się z M w sprawie wyglądu nowej łazienki. Ja codziennie szukam ząbków i cisza, oby wszystkie naraz nie zaczęły iść. Też bym się wkurzyła z takiej roboty, jednak słoiczki się opłaca tym bardziej jak wyczai się promocję
wenus018 silny ten Twój synek, my tak mieliśmy ze starszą córką, ta większy leniuszek ale też już sobie dobrze z wieloma sprawnościami radzi, ale starsza to byłą artystka, ja czasem się bałam, że krzywdę sobie zrobi, ale stwierdziłam, że jak sama robi bez naszej ingerencji to wszystko będzie ok. Nie sadzaj, skoro sam to robi to jest w porządku, moja córka tak robiła bardzo szybko.
szczęściara13 super ziomek z Twojego Franka!!! śmieszne te nasze dzieciaczki :-)
aga_agi u nas też zaczęła się zmiana kupek odkąd malutka zaczęła jeść słoiczki, stęka mocno i wysila się, ale nie płacze, mam nadzieję, że to się unormuje. Pamiętam, że przy pierwszej córce były problemy i dawałam jej taka kaszę ze śliwką Zdrowy Brzuszek Kaszka owsiano-pszenna ze śliwką
martOocha mała jaki luzak na spacerku, super!! popieram że październikowe maluszki są cudne, ale mojego też podczepiam pod październik, bo taki był termin, ale posiedziała sobie do listopada :-) chyba dwa miesiące podaje się te pół łyżeczki a później już bez ograniczeń, tak przynajmniej w przypadku dzieci na piersi. O tak czas leci jak szalony a nasze noworodki to już takie duże niemowlaki, jeszcze chwila a będą nam uciekać i pyskować :-)
Agnes_19_09 u nas też obowiązkowo skarpetki i czapeczka na głowie, nasz córka też cały czas charczy i katar długo się utrzymuje, ale osłuchowo wszystko jest ok. Dowiadywałaś się może u Waszego lekarza czy to normalne, bo sama się martwię? Ja zabieram się za porządki i świąteczne dekoracje jutro, ale zobaczymy jak wyjdzie. Dziś okna pomyłam :-) mnie też mączą czasem jakieś błędy, np. "podług" zamiast "według", a już najbardziej zwracam uwagę jak ktoś liczy: raz dwa trzy, zamiast jeden.... nie dziwię się, że wkurzył Cię Twój chłop, zareagowałabym tak samo. Mam nadzieję, że jest już ok
MłodaMama18 my kupiliśmy chrupki kukurydziane Hippa chyba ale mała jakaś taka mało zainteresowana. Tak aj dziewczyny piszą może być to skok rozwojowy. Ja gotuję pół łyżeczki kaszy manny takiej zwykłej w malutkiej ilości wody i podawałam malutkiej z kilkoma kropelkami mojego mleka a teraz dodaję do warzywek
tosienka88 jak mała śpi to spacerówka na płasko a jak nie to podnosimy jej do pozycji półsiedzącej i zadowolona jest, do tego taki pałąk z zabawkami i jest ok. My tym szczepimy. Chyba właśnie w 7 miesiącu szczepienie odpada bo jest już w tym zestawie,
charlene cudny filmik, kochana kruszynka!! nasza od wczoraj też pięknie pełza, musiała obrać sobie technikę :-)
agnieszkaala my chrzcimy w Wielkanoc, ciekawe jak mała zachowa się w kościele, zazwyczaj śpi :-) a przyjęcie robimy w restauracji więc odpada mi szykowanie, robię tylko torty dwa. Ależ Twój synek ma usta, wow!! kiedyś nie odpędzi się od dziewczyn :-)
Tulipania jak zaczęła mała zjadać jedzonko słoiczkowe to podajemy jej wodę mineralną przegotowaną, nie pije dużo, ale czasem troszkę załapie. Nie pomogę z tym dziwnym sztywnieniem, lepiej zapytać lekarza.
 
Tosieńka w centrum Karpacza przy deptaku jest takie okienko w budynku i tam facet lody sprzedaje, Sopelek to się nazywa. Polecam z polewą malinową :) I dobre są też trochę wyżej w kawiarni Classico Caffe, tam sami robią, ale nie każdy smak jest dobry, na pewno jagodowy jest pycha, a kokos do niczego :)
Odradzam jedzenie w Karpaczu w tych drewnianych chatach, np. Jaśkowa Izba czy jakiś tam Zepiecek, właściciel Piecuch, jedzenie do niczego i drogo. Ryba w smażalni w Sosnówce dobra, przed Miłkowem to jest. Jak będzie ładna pogoda to polecam pojechać do Cieplic do Parku na spacer, z Sosnówki bliziutko, my praktycznie co tydzień tam spacerujemy, a jak dojdziecie do wałów na końcu parku to cudny widok na Karkonosze jest.
W Szklarskiej Porębie spokojnie dojdziecie z wózkiem na wodospad Kamieńczyka, parking jest po lewej stronie drogi do Szklarskiej, też ładny spacer.
Zdjęcie z tygrysem super, ja bym nie wzięła takiego stworzenia na kolana, cykor jestem :)
Młoda Mama na początek dawaj po pół łyżeczki manny, jakoś po 2 miesiącach można dawać więcej. Ja ostatnio zrobiłam ciasto rafaello, mega szybkie, proste i pyszne ciacho :) Jutro piekę sernik :)
Agnes Tomek nie spi na brzuchu wcale, chociaż bym chciała ze względu na kształt główki. On ma tendencję to obracania głowy w lewo przez co ma spłaszczoną bardziej niż prawa strona.
Karoola udanego urlopu życzę :) I wszystkiego najlepszego!!
Agnieszkaala jeju, ale przystojniak! Ale ma usta, będzie wyrywał laski :)
Aga Agi ja mam jedno marzenie co do takich zagranicznych wypadów, marzy mi się miesiąc w Nowym Jorku :)
Martoocha to jak Ty to robisz z tym mm? Po kąpieli dajesz cyca a później mm? Bo u nas coś ostatnio młody świruje, bo butli budzi się około 23 i cyca chce, a czasem butli nie tknie wcale...
Po tych zdjęciach widać jak Stella rośnie, jak się zmienia, śliczną masz córkę.
Tulipania ja daję Tomkowi wodę źródlaną, nie gotuję jej bo nie wolno, on się bawi niekapkiem, ile wypije to tyle wypije, mam wrażenie że cyc mu wystarcza. Żadnych herbatek ani soków nie dostaje i dostawać nie będzie.
Nie wiem co z tym sztywnieniem może być...
Paulinek fajnie że spędziliście tydzień w Polsce, a sztuki pakowania cały czas się uczymy :) Brawo za słowo "mama", Nela jakoś miała708 miesięcy i zaczęła mamować, ale później się wyciszyła.
Do Francji też bym skoczyła, najchętniej do Paryża tylko z mężem :) Póki co to jak przestanę karmić to wybieram się do Pragi bez dzieci :)
Charlene jakie kaszki podajesz Zu? Bo my dajemy tylko kleik ryżowy z Bobovity, on tylko cukru nie ma, no i nie wiem co mogę innego dać. Holle nie znalazłam. Powklejaj linki plis :)
aniula mi kiedyś ksiądz nie chciał dać rozgrzeszenia bo miałam chłopaka :) W sprawie łazienki mąż nie miał prawa głosu, chyba że jakieś kwestie techniczne ;)
Ja jednak gotuję sama, mam mrożonki, marchew eko poporcjowaną i zamrożoną i gotuję co drugi dzień. Teraz jak się zorganizowałam to zrobienie takiego obiadku zajmuje mi 20 minut, młodemu smakuje i to najważniejsze :)

Zastanawiam się kiedy wprowadzić młodemu taki schemat śniadanie-obiad-podwieczorek... Bo póki co to albo warzywa, albo owoce, kaszy na śniadanie nie daję wcale tylko trochę kleiku do butli na noc... Nie wiem czy nie za mało.
 
Carla. nie chcę straszyć, ale lepiej obserwować. Mojej kuzynki synek od urodzenia leżał i spał tylko na plecach, na płasko i ma dziś z tyłu płaską główkę. Skończył 3,5 roku, byli u lekarza ale lekarz stwierdził, że to za późno, że już tak zostanie. Nie wiem nic więcej w tym temacie, ale piszę co mówiła kuzynka. U nas ok 13 jest obiadek ( na razie same warzywka) a ok 17 deserek, a tak poza tym to pierś i woda do picia. Jeszcze nie daję kaszek. Poważnie wody się nie gotuje? dajemy Żywca ale przegotowuję najpierw. To mnie zaskoczyłaś.

 
Aniula ja zawsze go odwracam na drugą stronę jak śpi, ale nie zawsze się da tego pilnować. Nie martwię się tym za bardzo, bo idealnie równe główki to chyba rzadkość. Po prostu czuć że lewa strona jest nieco bardziej splaszczona.
 
reklama
Do góry