reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

Alergia: A my ciągle nie wiemy co wywołuje te suche czerwone plamy na brzuszku (czasami czerwone krostki)… Przez miesiąc nie jadłam nabiału ani jajek i karmiłam tylko cycem.. i poprawy nie było-więc skaza białkowa to nie jest.. mam nadzieję że jak tylko wyjedziemy na urlop to się poprawi..

Prasowanie: U mnie wszystko poprasowane- ale tylko ze względów wizualnych+ mam elektryczną suszarkę do ubrań która jednak trochę gniecie.

Dzieciaczki Wasze są cud MIÓD :) Śliczności małe :)

Jedzenie: Mała je w dzień co ok. 3 h z cyca, więc nie wiem ile.. W nocy ostatnio (przed ostatnie 30 dni) budzi się ok 3 razy bo nie dawałam butli sztucznego- od wczoraj wróciłam do sztucznego (podawanego na śpiocha) i mała w ogóle się nie budzi i śpi ładnie do 6-7. Zasypia o 20.00.

Drzemki: W ciągu dnia ma drzemki co 2 h na 30 min :) chodzi jak w zegarku ;p czasami ostatnia drzemka (ok 16) jest dłuższa..zazwyczaj ma 4 drzemki..ok 9 rano, potem na spacerze ok 12, potem ok 14 i ok. 17.

Waga/Wzrost: Stella ma 68 cm i waży 8 kg.

Jedzonko: Na razie lubi marchew+ ziemniak i banana. Jutro dam zupkę jarzynową..zobaczymy czy będzie się krzywić:-p. Wczoraj jak spróbowała szpinaczku to zrobiła odruch wymiotny i krzywiła się jakby zjadła cytrynę:-p:-D:sorry2:.

Gluten: od 2 tyg. podaję małej niecałą łyżeczkę glutenu do mleczka (mojego) na wieczór- no właśnie kiedy można zacząć dawać więcej?Albo daję jej parę łyżek słoiczka Hipp (gruszka i zboża..coś takiego)

Spanie: Zawsze na brzuchu..chyba że jest w wózku.

Spacerówka odpalona już od 10 dni -Super akcja, efekt: milsze spacery.
Umiejętności:
  • Malutka zaczęła się przewracać na brzuszek dzień przed skończeniem 6 miesiąca..od tamtego czasu robi to NON stop i woli leżeć na brzuszku niż na plecach.
  • Leżąc na brzuszku uwielbia bawić się smokiem..wodzi za nim rączkami..przekłada z rączki do rączki itp.
  • Nie przekręca się z brzucha na plecy jeszcze (lekarz powiedział że nie musi).
  • Już umie parę sekund posiedzieć sama bez trzymanki..
  • leżąc na brzuszku pomalutku (żółwie tempo) krąży w okół własnej osi.
  • Mam wrażenie że reaguje na swoje imię.
  • Ma stracha przed obcymi (płacze jak wezmą na ręce-lęk separacyjny pełną parą).
  • Uwielbia przeglądać się w lustrze.
  • Bardzo żywiołowo reaguje na powrót męża z pracy..śmieje się i w ogóle jest w 7 niebie..
  • Dolne jedynki powoli się wyrzynają


Taki napis widziałam wczoraj przed wejściem do sklepu Bartek z bucikami w Arkadii ;p Nie weszłam
IMG_5636.jpg

A tu zdjęcie porównawcze..:
IMG_2425.jpgIMG_2533.jpgIMG_3695.jpgIMG_3835.jpgIMG_5516.jpgIMG_5525.jpg

Czasem się wzruszam jak sobie uświadamiam jak czas szybko leci.. każdy dzień przelatuje pomiędzy palcami a ja staram się chwytać każdą chwilę z maleństwem. Wiem że zaraz będzie mnie budzić głośna muzyka z jej pokoju a irytować zacznie za mocny makijaż. Czas leci tak ogromnie szybko od kiedy Stella pojawiła się w naszym życiu..za szybko.
 

Załączniki

  • IMG_5636.jpg
    IMG_5636.jpg
    39,2 KB · Wyświetleń: 50
  • IMG_2425.jpg
    IMG_2425.jpg
    31,8 KB · Wyświetleń: 43
  • IMG_2533.jpg
    IMG_2533.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 52
  • IMG_3695.jpg
    IMG_3695.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 49
  • IMG_3835.jpg
    IMG_3835.jpg
    39,4 KB · Wyświetleń: 60
  • IMG_5516.jpg
    IMG_5516.jpg
    45,6 KB · Wyświetleń: 53
  • IMG_5525.jpg
    IMG_5525.jpg
    17,9 KB · Wyświetleń: 54
Ostatnia edycja:
reklama
Młodamama a to mleko nutramigento nie jest na receptę? Nam lekarka tylko o tym HA powiedziała i żeby nie smarować skóry oliwką. Smaruję zykłym kremem dla dzieci te plamki i mam wrazenie, że jest lepiej, więc nie musieliśmy sterydów wprowadzać i mam nadzieję, że tak zostanie :)
Martoocha czytając o umiejętnościach Stelli czuję się jakbym o własnym dziecku czytała, oprócz tej akcji z przewracaniem kilka razy jednego dnia jej się udało i jakby o tym zapomniała bo powtórki nie było :) A i obcych się nie boi, może iść do kogokolwiek kto do niej zagada i ręce wyciagnie - a ja zazdrosna :) O akcji z bartkiem słyszałam - to konkurs i można buciki wygrać :) Dominika uwielbia szpinak to u nas numer jeden :)
 
Cześć,

Dziś pogodę mamy beznadzieją (już któryś dzień z rzędu), więc pewnie znów czeka nas cały dzień w domu :( Dawid noc miał jakąś niespokojną, wybudzał się kilkakrotnie, jak dostawał smoczka, to zasypiał na nowo, ale nie zmienia to faktu, że tak na zmianę z Robertem wstawaliśmy do niego chyba z 6-7 razy. Może zęby??

MartOocha - u nas podobnie - Dawid uwielbia spędzać czas przed lustrem :D Cieszy się do siebie, dotyka lustra i tak w kółko :) Myślałam na początku, że reaguje tak na dziecko po prostu, a nie że na siebie, ale jak włączyłam mu jakiś filmik z youtuba, na którym dzieciaczek się śmiał, to on się rozryczał :D Nie przewraca się jeszcze na brzuch/plecy, jedynie na boki śmiga, albo czasem przypadkiem się uda - np ostatnio w kąpieli z brzuszka na plecy w wanience się obrócił, ale jak to R stwierdził - pewnie temu, że ślisko i było mu łatwiej :) Na imię nie reaguje jeszcze, do obcych niby bez płaczu podchodzi, ale też nie jakoś specjalnie chętnie. On teraz łapki wyciąga po wszystko jak coś widzi, albo żeby kogoś dotknąć i ostatnio jak mama R do nas zaszła i on tak rękę wysunął to stwierdziła, że on do niej rączki wyciąga i taka zachwycona była, a tylko na ręce wzięła i płacz. Już jej nie chciałam tłumaczyć, że ręka to jego ulubiona zabawka :D On sobie ją wyciąga i ogląda, składa i rozkłada palce, obraca sobie pięść i się w nią gapi, także to, że wyciągnął rączkę akurat wtedy jak ona przed nim stała, to nie znaczyło, że chce na ręce do niej ;) Na to jeszcze ma czas :)

Aga-agi - wyczytałam tu na forum kiedyś, że Nutramigen jest na receptę, jak dziecko ma stwierdzoną alergię przez specjalistę (alergologa, gastrologa) to będzie refundowany i będzie "1" kosztować coś koło 10 zł, a "2" jeszcze mniej, a bez refundacji koło 4 dych za opakowanie.

A dziś odkryłam przypadkiem, że Dawid potwornie się boi, jak ktoś się przy nim smarka ;) Ja mam lekki katar i jak dmuchnęłam w chusteczkę to zaczął wiszczeć i płakać okropnie. Myślałam, że przypadek, ale za chwilę R zrobił to samo i reakcja identyczna. Nie wiem czemu tak się boi. Musimy teraz ostrzegać ludzi, że przy naszym synku nie wolno się smarkać :p
 
Ostatnia edycja:
Agnes widzę że u Ciebie nocka jak u mnie czyli tragedia tylko ja znam powód... u nas druga 1 już lekko na wierzchu.
Czuję się fatalnie mimo że pogoda u nas piękna a ja mam 31 urodziny to jestem mega niewyspana i do tego moje ciśnienie ledwo od podłogi odstaje. najchętniej bym się spać położyła buuu
muszę sobie ponarzekać
 
Aga Agi trzeba spełniać swoje marzenia - wierzyć, ze się uda - gdzie ja bym kilka lat temu pomyśała, że będę tu czy tam :tak:tygrys.jpg Marzyłam i marzyłam o tygrysach i się doczekałam - marzyłam jeszcze bardziej o dzieciatku, o które tak długo się staraliśmy i kiedy karmiłam tego słodziaka to jeszcze nie byłam świadoma, że to tak jakby przyspieszony kurs obsługi butelki, bo już za niecałe 9miesięcy na świecie miał pojawić się nasz mały Ktosiek :-)( a Zu już w brzuszku była) I choć rok 2012 kończył się dla mnie okropnie z powodu choróbska, to 2013 przyniósł mi tyle pięknych chwil... Rok 2014 zaczął się nieciekawie - bo 2tygodniową izolatką od Dzieciątka, ale teraz mam nadzieje wiele lat przed nami na kolejne marzenia i ich spełnianie :tak:
Moje dziecko to takie cygańskie - do każdego się śmieje. Martocha właśnie Mąż zauważył że Zu reaguje też jak się ją woła, ale mi się wydawało, że to bardzie może na ton głosu? Choć wygląda jakby reagowała na imię. W każdym razie masz racje - leci czas i aż żal że tak szybko :-( A tu 6dniowa Zu Zu.jpg
A ja po wstawionej fotce ciasta - dziś biorę się za swoję nie omieszkam się pochwalić jeśli mi wyjdzie - z rabarbarem, zobaczymy :-D
 

Załączniki

  • Zu.jpg
    Zu.jpg
    25,2 KB · Wyświetleń: 50
  • tygrys.jpg
    tygrys.jpg
    37,3 KB · Wyświetleń: 56
Ostatnia edycja:
Maly w nocy nie spokojny musialam wygonic Ł z lozka i polozyc malego ale i tak co chwila budzil sie z placzem wuercil sie ... nie wyspalam sie strasznie teraz jestem w szkole do 12 i mam szkolenie bhp na praktyki. Pogoda fatalna zimno szaro i pada ...
 
Cześć :)

Czytam Was ale jakoś czasu było brak na odpisywanie :)

Od dwóch dni siedzimy w domu, bo pogoda okropna...dziś też nie zapowiada się dobrze :( Mam nadzieję, że wkrótce się poprawi, bo ani Krzyś ani ja nie lubimy takich dni bez spacerów :)

PRASOWANIE: Ja prasuję do tej pory. I nawet nie chodzi o to, żeby wypalać zarazki i bakterie :), tylko, że jakoś nie mogę patrzeć na takie pogniecione ubrania :)

DRZEMKI: Krzyś drzemie różnie. W ciągu dnia nazbiera się ok. 3-4 drzemek po 30-40 minut, w tym jedna, na spacerze najdłuższa, bo ok. 2 godzin :) Noc przesypia całą, bez dokarmiania :)

JEDZENIE: Karmię piersią tylko ( ok. 5 razy na dobę ) + kaszka na drugie śniadanie + jakiś obiadek...tyle, że z tym obiadkiem, to póki co pomalutku, po kilka łyżeczek, więc zaraz dokarmiam cycem :) Krzyś nawet zasmakował w delikatnych jarzynkach z królikiem :) Wczoraj zjadł pół słoiczka :D Bo pojedyncze warzywa absolutnie mu nie wchodziły :)Może jakoś ruszy :)

Wczoraj byliśmy na wizycie kontrolnej :) Wszystko dobrze :) Długaśny jest bardzo, bo ma 75 cm :) A waży 7420 kg...szału nie ma, ale lekarka nie miała zastrzeżeń. Urodził się, to miał 3800 kg, jak wychodziliśmy ze szpitala 3610 kg...na pół roku Maluch powinien podwoić swoja wagę urodzeniową, więc prawie, prawie...

Jak myślicie, powinnam go czymś przepajać? Czy jak karmię piersią, to moje mleko dalej wystarcza? Zapomniałam wczoraj zapytać lekarki :/
 
reklama
Tulipania nie mam pojęcia jak to jest z karmieniem piersią, bo mnie ten temat od początku nie dotyczył, więc się nie interesowałam - nie pomogę :-(
MłodaMama to chyba coś w powietrzu wisi, bo ja do zu koło 1:00 nad ranem musiałam kilka razy wstawać i smoka jej podawać, o marudziła na spiąco - może znów jakaś faza księżyca albo inne cuda;-)
 
Do góry