Witam w słoneczny dzień!!!
Dziś u nas ciepełko ale niestety na weekend znów ma się pogorszyć pogoda :-(
Obie córki mają katara ale wiadomo, że ze starsza to problemu nie ma bo ładnie wysmarka ale malutka się męczy. Czekam aż minie ten tydzień i oby nic się więcej nie rozwinęło.
Carla ja też wszystko jem, czekoladę orzechy itp a nawet ostre przyprawy czasem i myślę, że małej nic nie jest tzn nic nie zauważyłam, udały nam się twarde dzieci :-)
Co do żłobka to szwagierka dała synka do żłobka jak miał niecałe dwa latka ale tez mniejsze dzieci tam są, chwali sobie bardzo, babki poświęcają maluszkom bardzo dużo czasu, są bardzo cierpliwe i bardzo miłe dla dzieciaczków. No i maluszki dużo fajniej rozwijają się w grupie. Synek szwagierki zaczyna uczyć się piosenek nowych i uczy się nowych umiejętności a ona pracuje więc nie chciało by się jej siedzieć w domu z dzieckiem i ciągle czymś nowym zajmować. A z opiekunkami różnie bywa, najgorsze że nikt jej nie skontroluje i może np zamiast zajmować się maluchem to przesiedzieć ten czas przy komputerze itd
Ja czekam aż mała skończy 5 miesięcy i zacznę z glutenem i jedzonkiem, tylko powiedzcie mi jak to jest. Należy podawać pół łyżeczki dziennie kaszy manny np. U pierwszej córki robiłam tak że ugotowała na wodzie kasze mannę i z tego brałam pół łyżeczki ale ostatnio widziałam jak babka ugotowała pół łyżeczki kaszy manny na wodzie i to podała wszystko, sama już nie wiem jak jest prawidłowo.
Dziś u nas ciepełko ale niestety na weekend znów ma się pogorszyć pogoda :-(
Obie córki mają katara ale wiadomo, że ze starsza to problemu nie ma bo ładnie wysmarka ale malutka się męczy. Czekam aż minie ten tydzień i oby nic się więcej nie rozwinęło.
Carla ja też wszystko jem, czekoladę orzechy itp a nawet ostre przyprawy czasem i myślę, że małej nic nie jest tzn nic nie zauważyłam, udały nam się twarde dzieci :-)
Co do żłobka to szwagierka dała synka do żłobka jak miał niecałe dwa latka ale tez mniejsze dzieci tam są, chwali sobie bardzo, babki poświęcają maluszkom bardzo dużo czasu, są bardzo cierpliwe i bardzo miłe dla dzieciaczków. No i maluszki dużo fajniej rozwijają się w grupie. Synek szwagierki zaczyna uczyć się piosenek nowych i uczy się nowych umiejętności a ona pracuje więc nie chciało by się jej siedzieć w domu z dzieckiem i ciągle czymś nowym zajmować. A z opiekunkami różnie bywa, najgorsze że nikt jej nie skontroluje i może np zamiast zajmować się maluchem to przesiedzieć ten czas przy komputerze itd
Ja czekam aż mała skończy 5 miesięcy i zacznę z glutenem i jedzonkiem, tylko powiedzcie mi jak to jest. Należy podawać pół łyżeczki dziennie kaszy manny np. U pierwszej córki robiłam tak że ugotowała na wodzie kasze mannę i z tego brałam pół łyżeczki ale ostatnio widziałam jak babka ugotowała pół łyżeczki kaszy manny na wodzie i to podała wszystko, sama już nie wiem jak jest prawidłowo.