reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

Witam Was w kolejny paskudny dzień :/ My już od soboty bez spaceru, wiatrzysko było a teraz leje, ale przynajmniej miałam czas na pakowanie i przeprowadzkę.
W sobotę tylko poszłam do mamy to mi wózek prawie wiatr wywrócił, więc darowałam sobie wszelkie wychodzenie w taką pogodę.
Robimy tylko łazienkę, a pakowania było jakbyśmy generalkę całej chałupy robili, pakowanie do worów co się da, zaklejanie itp. Później będę miała mniej roboty, bo wiadomo że kurz wszędzie wlezie, a do wora zaklejonego nie :)
Wczoraj już zdemolowali wszystko, wszystkie kafle, wannę i kibelek :)
Teściowe dziś ruszają do sanatorium więc już luz będzie, bo wiadomo że jak się mieszka z kimś to tak dziwnie, chociaż oni i tak są luźni więc tak źle nie jest jak się spodziewałam ;)

Jeszcze odnośnie pieluch- wczoraj zauwazyliśmy że po pieluchach z rossmanna Tomek ma skórę zaczerwieniona, ale nie na pupie, tylko na brzuchu i nóżkach, a one są jakby bardziej ceratowate, więc ich już kupować na pewno nie będziemy, tylko pampersy zielone i dada.

Tulipania nie ma za co :) Tomek jest zapisany na 8 godzin dziennie od listopada, ale będą trzymać miejsce jakbyśmy go dali później. Mamy szczęście, bo ciocia M. jest tam dyrektorka, a to jedyny miejski żłobek i nie musimy się martwić. Nela tam chodziła i bylismy zadowoleni. Mam nadzieję, że nie będę musiała go dawać wcześniej niż od przyszłego stycznia, chyba że coś się fajnego trafi to pójdę do pracy :)
Ja nie mam na szczęście takiego myslenia że muszę z dzieckiem siedzieć np. do 3 lat, a mam koleżanki co wbijają zęby w scianę byleby tylko dziecka nie dać do przedszkola.
Charlene ja szukać będę pracy biurowej, bo nie cierpię pracy z ludźmi np. w sklepie, banku, nie mam cierpliwości do ludzi. Co innego w jakimś biurze, wtedy ludzie zazwyczaj nie przychodzą nastawieni roszczeniowo i nie traktują Cię jak śmiecia- przynajmniej ja miałam takie szczęście.
Mając swoją firmę i pracując dla firmy kurierskiej miałam pracowników, a wiadomo że czasem trzeba kogoś zastąpić więc jeździłam z paczkami. Wyglądam bardzo młodo, poza tym dziewczyna doręczająca paczki = gamoń bez szkoły (zdarzało mi się podobne teksty usłyszeć). Dopiero jak wyjaśniałam że zastępuję swojego pracownika to inaczej ze mną gadali...
Najchętniej kadry, płace, prosta księgowość, ale najlepiej żebym była ja+komputer+papiery i będę szczęśliwa :)
Zuza jest mocna, mój chłop nadal ma w nosie aktywność fizyczną :)
Agnes podziwiam za pracę "na ulicy", ja za duży cykor jestem. a te słoiki z rossmanna są bardzo dobre, nie dość że tańsze, to jeszcze bio :)
Karoola hehe miałam podobne odczucia, ja bym selekcji nie przeszła więc zostałam na forum i dobrze mi tutaj :) a jakie to chusteczki te olejowe?
Martoocha no właśnie Rajani jeszcze coś pisała, ale przestala... Ciekawe jak tam Adaś??
Tomek na ręce chętnie idzie do innych, ale nie próbowaliśmy go jeszcze z nikim zostawiać- w sumie ciekawe jakby się zachowywał. Jeszcze trochę i będę musiała go zacząć zostawiać i hartować przed żłobkiem ;)
Aga Agi ja daję sam kleik ryżowy, gluten dam jak skończy 5 miesięcy. Jesteś nauczycielką?? Fajnie że masz opiekę dla Dominiki.
Paulinek u nas zęby też idą, ale tfu tfu póki co spokojnie. A Ty czym się zajmujesz w pracy jeśli można wiedzieć? Super że Laura lubi żłobek, możesz spokojnie pracować :)
Aniula czekolada.. Nie potrafię sobie odmówić, nasz związek jest zbyt silny :) super że mała się przekręca,
szatsa ja polecam dada z biedronki.
Młoda Mama terminy mają świetne, nie ma co :/
Agitatka widocznie Kuba nie jest gotowy do innych posiłków, albo będzie typowo mleczny chłopczyk :) Tomek pluje jakby był fontanną :)
 
reklama
Carla - dobry pomysł z tym pakowaniem, my jak wymienialiśmy okna i drzwi latem, to tyle tego pyłu było, że do dziś znajduję w kątach za meblami ;) A praca na ulicy to fajna sprawa, dzieciaki potrafią bardzo zaskakiwać. Do teraz z niektórymi mam kontakt, a już 1,5 roku jak nie pracuję. Teraz nie wiem czy bym się podjęła w najbliższym czasie, bo te dzieciaki wymagają dużo uwagi i zaangażowania, a mnie na razie pochłania Dawid ;) A do biura też bym wróciła z chęcią, bo to jednak fajna praca, mimo, że czasem się strasznie nudziłam, jak nie było co robić. To było biuro projektu, więc był czas, że dużo się działo i człowiek się nie ogarniał ze wszystkim, tyle roboty, ale były okresy przestoju i wtedy ratowało mnie granie w pokera online :D

Dawid też się ślini strasznie. Myślałam, że przez ząbki, ale ich nie widać jeszcze. Widocznie tak już dzieci w tym wieku mają ;) Mój leniuszek też się jeszcze nie obraca, choć jak leży na brzuchu to tak fajnie na bok dupkę zarzuca ;) Na boki śmiga, dalej nie daje rady. Trzymany na rękach zapiera się o pasek spodni (lub o brzuch w moim przypadku ;) ) i stoi na wyprostowanych nogach - jego ulubione zajęcie ostatnio, poza wkładaniem pięści do dzioba oczywiście. Dziś dał mi się wyspać, bo spał od 20.00 do 6.30, a już kilka nocy z rzędu wybudzał się w granicach 4.00 i później to już sobie tylko krótkie drzemki strzelał, więc ja już nie spałam. Fajnie pospać 8 h ciągiem :)

Co do słoiczków to my tylko te babydream kupujemy w sumie. Ostatnio były w tesco na promocji (bobovity deserki - jabłko z marchewką) - jeden za 2 zł z groszami, a drugi 1,3 zł, średnio po 2 zł za sztukę wychodziły, to kupiliśmy na spróbowanie 4 sztuki.
 
Agitatka tak młoda na razie tylko na cycu a u dzieci karmionych cycem dodatkowe produkty wchodzą po 6 miesiącu a gluten w polowie 5 wiec mamy jeszcze miesiąc do glutenu no chyba że młoda przestanie się najadać to wtedy szybciej :-)
Carla ale elaborat ci wyszedł :-) te chusteczki olejowe nie są 'mokre'. Jak się ich dotyka to wydają się być suche a jak się potrze to zostawiają taka tłustą powłokę na skórze i jak u nas sprawdzają się rewelacyjnie. Ja je kupuje w takiej niemieckiej sieci drogerii dm ale koleżanka mówiła ostatnio że w rossmanie tez są ile w tym prawdy to nie wiem niestety bo nie sprawdzałam ale jak gdzieś znajdziecie to polecam spróbować.
Carla z pracą mam podobnie jak ty kompletnie nie nadaje się do pracy z klientem w sklepie czy banku w biurze natomiast jak najbardziej ale też masz rację ze to jednak całkiem inny układ.
 
karoola Zosia teraz jest w polowie 5 miesiaca - za 2 tyg. zacznie szosty. Analogicznie do tego, ze pierwszy zaczyna sie po urodzeniu. I z tego co wiem to teraz macie czas na gluten - my jako butelkowcy za kilka dni, czyli w szostym miesiacu :)

My kupujemy tylko dada z biedrony i sprawdzaja sie bardzo dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Charlien ale się zakręciłam teraz :-) Zośka jest z 29.10 czyli na koniec marca skończy 5. Położna powiedziała mi żeby zacząć po skończonym 5 ale przed ukończeniem 6. Czyli jak dla mnie czekam do kwietnia i wtedy wprowadzamy. Dobrze liczę bo nie ukrywam że zwątpiłam teraz:-)?
 
Karoola gluten u dzieci cycowych zaczyna się wprowadzać najwcześniej w piatym miesiącu i nie później niż w szóstym- czyli jak dziecko szkończy 4 miesiące, ale przed skonczeniem 6 miesięcy. Tomek jest z 30.10 i ja zacznę mu podawać gluten za 2 tygodnie jak skończy 5 miesięcy (bo on dostaje też mm).
Możesz już podawać gluten od 2 tygodni, powinnaś to zrobić w przeciągu najbliższego miesiąca z hakiem.
Agnes ja miałam super pracę w biurze, szef miał setki hektarów i w administracji rolnej siedziałam. Cudowna praca, zapierdziel non stop, sto tematów na raz, kasa dobra, ale szef... psychopata :( Odeszło prawie całe biuro bo na banię mu kasa siadła, komornicy z każdej strony, poza tym zaczynałam w nerwicę wpadać i stres zaczynał mnie niszczyć...
 
jutro zadzwonię do położnej i podpytam co i jak z tym glutenem bo juz nie ogarniam:-) ale skoro tak to jutro otwieramy słoik próbujemy jakieś warzywo i jak będzie ok będziemy dodawać kaszki
Powiem wam ze ta pogoda zaczyna mnie odbijać juz poczułam wiosnę w zeszłym tygodniu a tu teraz tak niefajnie ze normalnie cały dzien bym spała :-) młoda właśnie usneła więc idę się ogarnąć i też w kimę
Spokojnej nocy
 
Ostatnia edycja:
Karoola: Ja rozumuję jak Ty :) Dlatego w sobotę mam zamiar podać Krzysiowi po raz pierwszy gluten w postaci kaszy manny :D

Carla:
Mi się wydaje, że ja też nie z tych typów charakterologicznych, które z dzieckiem siedziałyby do 18-roku życia ;D
Ale jakoś przedszkole wydaje mi się całkiem normalne, tzn. dziecko ma 3 latka, chce się i umie bawić z innymi i to jest nawet wskazane, żeby do takiego przedszkola chodziło. A żłobek jakoś mi się tak niedobrze kojarzy...takie roczne maleństwo...boję się, że go posadzą gdzieś w kącie na 8 godzin i tak będzie biedak siedział...ech...no ale nie będziemy mieć bardzo wyboru, bo na Nianię nas nie stać, babcie daleko i w połowie pracujące...no a ja mam dobrą pracę i nie chcę jej stracić, a poza tym z jednej pensji się nie utrzymamy:( Ot taka rzeczywistość!

Aaa i było coś o pluciu...Krzyś nie pluje...tylko ślini się z dnia na dzień coraz bardziej :)

Miłego wieczoru Dziewczyny!!
 
No dobra..czyli ja już gluten powinnam odpalić.. a co jeśli mała ma tera jakąś reakcję alergiczną (czerwone suche plamki na brzuszku) ..chyba po moim kokltailu z truskawkami i bananem..? Odpalić go zaraz czy chwilkę poczekać?
 
reklama
Tulipania nie martw się na zapas tym żłobkiem. Dzieci nie są tam pozostawione same sobie, mają czas zorganizowany, bawią się, śpiewają (no może nie takie maluchy). Dobre opiekunki zaraz zauważą coś niepokojącego i zadzwonią, u nas tak było jak np. Nela dostawała gorączki czy biegunki to zaraz był telefon.
Żłobki mają złą sławę, ale ja chyba wolę jednak żłobek niż opiekunkę. W takiej placówce opiekunki mają dyrekcję nad sobą i w ogóle, a opiekunka siedzi z dzieckiem sama i nie wiadomo co robi i czy coś robi. Ja bym dziecka obcej osobie nie zostawiła, dlatego mniej się boję żłobków.
Martoocha hmm nie wiem, może poczekaj aż trochę aż to zniknie, ale gluten powinnaś zacząć wprowadzać. Stella taka wrażliwa na Twoje jedzenie? Ja jem wszystko, potrafię zjeść tabliczkę czekolady, kilka pomarańczy, zjeść od groma nabiału i na szczęście nic się nie dzieje.
Karoola mnie pogoda też dobijała, ale dziś od rana ładna pogoda, Śnieżka pięknie skąpana w słońcu więc wybywamy :)
 
Do góry