reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

No właśnie ja też bym chciała już z tą spacerówką, bo Młoda ledwo się mieści w gondoli - xlandery mają malutką gondolę. Ale czekam aż będzie trochę starsza, żeby plecy się wzmocniły. No i żeby było cieplej trochę. Z gondolą nam też o tyle łatwiej, że nasz fotelik z samochodu można przełożyć, więc jak gdzieś jedziemy to nie trzeba budzić małej tylko zamocować fotelik. No ale ten stelaz jest strasznie duzy...Jak przejdziemy na spacerowke, to na tym duzym stelazu bedzie domowa do spacerow, a w aucie bedziemy trzymac na stale taka mala - skladana.

Co do czapy, to pewnie racja - pewnie cieplo ucieka...Ale wydaje mi sie, że czasem lepiej zeby troche ucieklo, jesli dzieciowi jest cieplo, to moze w ten sposob sie schlodzi samo i nie przegrzeje. Co do kapelusza to bezdyskusyjnie musi byc przy sloncu - wlasnie niedlugo jakis bedzie trzeba sprawic mlodej.
Generalnie ja Mloda co chwile sprawdzam na spacerze, zeby w razie czego ją doubierać albo przykryć.

Carla mój ślubny też na początku był niechętny rozbieraniu dzieci na dworze, ale kazalam mu samemu sprawdzac czy jest im cieplo czy zimno. Jak pare razy zobaczyl, ze Maluch cieplutki nawet na rączkach i na nosie, chociaz lekko ubrany to spasował :)
A Zuzka pomalu zaczela odczuwać kiedy jej za cieplo i np. w domu mi marudzi jak jest w cieplej pizamce a nie spi juz. Jak zostawie w bodziaku i skarpetach to sie uspokaja. W ogole coraz wiecej rzeczy zaczyna wplywac na jej samopoczucie - juz widze, ze marudzi, bo za cieplo, bo pić, bo chce się bawić, marudzi jak Sara sie z nia bawi i wyjdzie z pokoju, marudzi jak jest sama, jak lezy na plecach itp. Teraz ciagle sie na brzuch przekreca, chyba tak jej lepiej. Probuje juz sie tez przemieszczac, jak np. zabawka jest poza zasiegiem - macha nogami, robi żabę, przesuwa lapy i probuje dotrzec do niej :)Jej najwiekszy sukces to jakies 10cm, ale raczej przypadkiem - przez machanie konczynami. Wiecej w tym entuzjazmu niz celowego przemieszczenia sie ;)

A jeszcze jedno pytanie - z Sarą nie miałam tego problemu, bo ma ciemną karnację, ale Zuzka jest biała jak śnieg. Jak myslicie, kiedy nalezy zaczac dziecko smarowac kremem z filtrem? Obawiam sie, że dzisiaj pomimo 13 stopni Zuzu wrocila z lekko rozowymi policzkami z dworu.Slonce grzalo naprawde mocno. Moze to juz pomalu czas jakis delikatny filtr jej sprawic?
 
reklama
Witam,
oj u nas też piękna pogoda, wiosna, wiosna (!) cudo. Cały czas powtarzam, że nasze dzieci urodziły się w idealnym czasie pogodowym. W sumie to tylko jeden tydzień mieliśmy minusową temperaturę. Od urodzenia 2 razy zdarzyło nam się nie wyjść na spacer.
Co do samozasypiania to chyba nie powinnam się wypowiadać bo ja za uległa jestem i dzieć na rączkach do tego kołysany i "śpiewany". Mam zamiar się za to zabrać M ma 2 tygodnie tacierzyńskiego, więc może trochę czasu na to będzie. Narazie jestem dumna z tego, że Młoda śpi prawie cały czas w lóżeczku dopiero jak się w nad ranem wybudzi to ją zabieram do siebie, wtedy ona już śpi na czujce, często się przebudza, potrafi zapłakać przez sen, wierci, kręci ogólnie zobiłam to dla siebie bo co 5, 10 minut potrafi mnie obudzić:confused2: No i tak się bujamy do ok 9.
Agnes a ja bym te ptaki udusiła ;) Huśtawke też mamy fischera ale nie wiem co to za model, bo pożyczona. Jednak o spaniu w niej nie ma mowy, Ika za bardzo podekscytowana jest jak w niej siedzi :) Bardziej mi służy do zajęcia jej czymś jak mam coś do zrobienia. Najlepiej jakbyś miała możliwość wypróbowania tego wynalazku bo nie każde dziecko lubi się bujać, a to nie jest taka tania zabawka.
Martoocha włosy mi wypadają na potęgę, aż M jak zobaczył to spytał czy chora nie jestem :). Witaminy biorę takie jak w ciąży plus kwasy DHA, z tego względu, że dla mnie ryby są blee:zawstydzona/y:.
Villandra to musicie mieć wielkie łóżko;-) My we trójkę się ledwo mieściliśmy, układaliśmy się jak puzzle :)
Charlene Młodą planuję wpakować do spacerówki jakoś w kwietniu. Na razie od wczoraj podnosimy jej materacyk w gondoli tak na półleżąco i jest zachwycona, że w końcu nie tylko niebo może oglądać :) Pierwszego dnia to nawet ze mną nie gadała bo była tak podniecona tym co widzi :) jak jest taka pogoda to smaruję kremem happy Krem Bella Baby Happy Natural Care | Happy
Carla zazdroszczę przebiśniegów, ja nie spotkałam :)
 
A nas dziś czeka wizyta u pediatry :/ Wieczorem po kąpieli na prawym jajku pokazywało się jakby napuchnięcie, zasinienie i znikało, młody ma co prawda jajko wodniczkowate, ale pierwszy raz coś takiego się działo, wolę sprawdzić czy do chirurga nie trzeba iść.
Mąż kazał włączyć dyktafon i nagrywać rozmowę, bo na pewno zejdzie na temat szczepień i znów będzie mnie straszyć.

Martoocha zapomniałam Ci napisać czy ja też jestem taka przemęczona. U mnie totalny spadek mocy jest około 7-8 rano, nie słyszę płaczu Tomka, nie wstaję do niego ani nic. Po nockach jestem wykończona, poza tym przyzwyczaiłam się już że mąż wstając do pracy oporządza młodego i daje mi go na leżące karmienie w tych godzinach.
Ja należę do osób, które o godzinie 23 padają na twarz, od dawna chodziłam spać przed 22, a teraz potrafię film oglądać do 24 i nie zasypiać w trakcie. Chyba powinno być na odwrót przy tych częstych pobudkach Tomka... W ciągu dnia raczej nie odnotowuję spadków formy :)
Pogoda faktycznie super, my czasami na dwór nie wychodziliśmy, ale to ze względu np. na paskudną aurę albo przez to, że Nela chora w domu zostawała z nami.

Wczoraj zagłębiłam temat czapek... Hmmm doszłam do wniosku że moje dziecko ma gęstą czuprynę, ja czapki nie noszę więc jemu zakładać nie będę. Kurtkę ma z kapturem więc wystarczy. Niektórzy straszą że brak czapki= zapalenie uszu, ale to ponoć bzdura bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Jak ja nie marznę w głowę to dzieci chyba też nie więc nie będę ich grzać, no chyba że temperatura spadnie to co innego...

Charlene my będziemy uzywać spacerówki z zestawu, gondolę schowamy i założymy siedzisko. Ja w naszego wózka jestem bardzo zadowolona, za małą spacerówką rozejrzę się za rok. A Ty jaką masz??
W lecie i w ogóle przy większym słońcu Nela zawsze ma kapelusik z rondem albo czapkę z daszkiem, tu nie ma dyskusji.
Co do kremow z filtrem to może faktycznie powinnaś używać? Wiesz, nawet nie pomyślałam o tym, a ja przecież mam zajoba na tym punkcie :/ Mam przyjaciółkę z rakiem skóry i nawet ja się smaruję kremem Neli z faktorem 50, nie ma zmiłuj.
Mój to gada, że na temat żywienia, leczenia i ubierania nie ma nic do gadania :)
Aga Agi oby sprawnie Wam poszło oduczenie małej zasypiania na rekach, bo kilka kilogramów więcej to ciężko będzie tak bujać :)
Ryby są dla Ciebie blee?? Dla mnie są mega bleeeeeeee ;) Po prostu nienawidzę ryb i innych stworzeń pływających w wodzie.

Wczoraj dzwonił facet co miał nam łazienkę remontować (szalone 3 metry kw). Za samą robociznę krzyknął 7 000 zł!!! Normalnie faceta powaliło, teściowie za większą łazienkę i jeszcze toaletę dali mniej niż 5 000 zł za robotę, ale to prawie 2 lata temu... Jak wszycy będą tyle chcieli to pasujemy, dalej będzie cudny błękitny wczesny Gierek ;)
 
Aga_agi nie tylko ja jestem dziwolągiem, jak to mój tata mówi, bo też nie znoszę ryb. CHociaż w ciąży miałam chętkę i zaczęłam jeść jeden rodzaj pstrąg grilowany :tak: Ja łykam omegamed DHA od początku te same suplementy co w ciąży
martOocha dla mnie włosy bardzo wypadały, teraz trochę się uspokoiło, ale było ich wszędzie multum, na to nic nie zaradzisz, to co ma wypaść wypadnie
charline my też mamy x landera, to fakt mała jest, a raczej krótka, ale przy angielskiej pogodzie przynajmniej do kwietnia musimy się przemęczyć, chociaż Kuba nie protestuje już, zaczął w dzień zasypiać w wózku. Później będziemy używać spacerówkę też x lander od zestawu, tylko tapicerkę nową dokupiłam w tym roku, bo tamta była dobita mocno po Filipie

Kuba w przeciwieństwie do Filipka ma mało włosów i nakładam mu cienką czapeczkę. No karnacja też jest zupełnie inna, jak było parę dni słońca, to już używałam mu kremu z filtrem, lepiej zapobiegać niż leczyć, jak to mówią

My już trzeci tydzień siedzimy w domu :no: Najpierw Filip, teraz Kuba z ospą. Nocki są tragiczne, co chwilę płacze, marudzi, nie może spać, Bardzo dużo ma krost w porównaniu do starszaka. Koleżanka wozi mi Fifka do szkoły, a my jesteśmy skazani na domowe ognisko.

Mieliśmy mieć we środę szczepienie, odwołałam. Już nam umówili nowy termin 12 marca, ale tak się zastanawiam czy to nie za wcześnie po ospie będzie w końcu...:baffled:

Co do spania z dziećmi. My mamy problem do tej pory, Filip zaraz 5 lat kończy a dalej do nas przychodzi. To moja wina, bo brałam go do łóżka na karmienie, potem, żeby tylko spał, jak był chory i miał gorączkę, żeby kontrolować temperaturę, a że ma skłonność do drgawek...A teraz mam za swoje, powoli się oducza, trzeba go odprowadzać do pokoju. Kuby nie biorę, tylko nad ranem

To i ja się pochwale moimi chłopakami

DSC_0389 - Kopia.jpgDSC_0433.jpgDSC_0606.jpgDSC_0637.jpgDSC_0660.jpg
 

Załączniki

  • DSC_0389 - Kopia.jpg
    DSC_0389 - Kopia.jpg
    13,1 KB · Wyświetleń: 34
  • DSC_0433.jpg
    DSC_0433.jpg
    15,2 KB · Wyświetleń: 28
  • DSC_0606.jpg
    DSC_0606.jpg
    19,9 KB · Wyświetleń: 37
  • DSC_0637.jpg
    DSC_0637.jpg
    19,6 KB · Wyświetleń: 35
  • DSC_0660.jpg
    DSC_0660.jpg
    15,9 KB · Wyświetleń: 35
Ostatnia edycja:
Witam po słonecznym weekendzie!!
W niedzielę znów zaliczyliśmy spacer nad naszym polskim morzem, tym razem Mrzeżyno. Malutka spala cały czas i nawet nie zauważyła gdzie jest :-) u moich rodziców starsza córka trochę się wyszalała, bo miała starszych kuzynów z którymi uwielbia się bawić. A my mamy ją z głowy :-)
Mamy problem z malutka ostatnio, wcześniej fajnie spała w nocy, budziła się na jedno karmienie, teraz też tak jest, ale pomiędzy karmieniem strasznie dziwnie śpi co pół godzinki wstajemy do niej i ją uspokajamy, wierci się i czasem popłakuje. Nie wiem o co chodzi, myślałam, że może gazy ją męczą, że nie odbija w nocy ale wcześniej też nie odbijała i było spokojnie.
Aha zapomniałam się ostatnio pochwalić wagą małej: 6595 już!!! duża dziewczynka rośnie, chyba moje mleczko jej służy :-)
Polecam zabawianie dziecka balonem, nasza ostatnio bardzo to polubiła, siedziała w leżaczku a ja jej trzymałam przed oczkami balon napompowany, oczywiście nie tak na maxa żeby nie pękł. Była zachwycona :-)

charlene ja w sumie nie wiem czy malutka przeszła jakąś jelitówkę czy nie, bo ona na piersi to cały czas rzadkie kupki robi i dużo, i ulewa. Nie wiem jeżeli tak to bardzo delikatną, bez gorączki i innych objawów, albo się uchroniła. Ale cudne masz dzieciaczki, oczka niesamowite!! spacerówka już czekam na ten dzień, też mamy x -landera i faktycznie gondola mała jest, jeszcze trochę może w kwietniu i zmieniamy na spacerówkę, ale najpierw tą z zestawu a później, spacerówka chicco multiway, sprawdzona przy pierwszej córce. Pierwsza córka weszła w spacerówkę jak skończyła 4 miesiące i od razu w chicco bo ona na płasko jest rozkładana ale to lato było
Carla. boczki mam i też chcę się ich pozbyć, na razie jeszcze efektów nie widzę, ale mam nadzieję, że w końcu je zauważę, no chyba że szybciej się zniechęcę do ćwiczeń :-)
Agitatka bidulek z tą ospa, a mówią że im mniejsze dziecko tym łagodniej przechodzi. Najważniejsze, że wszystko niedługo się skończy i będziecie mieli już jedną chorobę z głowy. Ja bym poczekała jeszcze trochę dłużej z tym szczepieniem po ospie.
martOocha oj ja też ciągle zmęczona, jak się czymś zajmę to jest ok, ale jak tylko usiądę na chwilę, a zdarza się to rzadko z braku czasu to od razu taka senna jestem a tak w ogóle to energii mi brak. My też musimy uczyć samozasypiania, w dzień jest ok, zasypia sama ale gorzej na noc. Zasypia przy piersi i ją odkładamy ale czas to zmienić.
Agnes_19_09 My mamy taką
Archiwalne: Huśtawka Mamas Papas Niebo z Gwiazdami Star Sopot Dolny Sopot • Tablica.pl
fajna jest bo ma jeszcze te śiatełka na daszku.

Co do kremu to my używamy od urodzenia
Nepentes, Emolium, Krem ochronny na wiatr i mróz SPF 20 - średnia ochrona - opinie internautek o kosmetykach w polskim katalogu opinii o kosmetykach KWC - Kosmetyk Wszech Czasów (KWC)

To i się pochwalę naszym drugim szczęściem :-)
P1080538.jpg
 

Załączniki

  • P1080538.jpg
    P1080538.jpg
    31,5 KB · Wyświetleń: 44
Witajcie :)

Właśnie wróciliśmy ze spacerku :) Krzyś dosypia przy otwartym oknie a ja mam chwilkę dla siebie :)

Agigatka, Aniula: Śliczne Dzieciaczki :)

Aniula: Z tym marudzeniem w nocy, to może być chwilowe...nasz Krzyś od dawna przesypia całe noce, ale jakieś dwa tygodnie temu, miał takie 3-4 dni pod rząd, że płakał, wiercił się w łóżeczku...i to ewidentnie coś mu się śniło, bo jak do niego poszłam, to oczka miał zamknięte i tak się rzucał po łóżeczku. Jednej nocy wzięłam go na ręce, utuliła, i usnął spokojnie dalej...a natępne nocki wystarczyło głaskanie po główce :) Jakieś koszmary męczyły moje biedactwo :) Ale na szczęście było to chwilowe i już minęło :)

A jak już przy temacie spania jestem, to Krzyś od początku w łóżeczku śpi, a od ponad miesiąca w swoim pokoju :)

Wypadające włosy, białe plamki na paznokciach to od kilku miesięcy standard niestety....biorę jakieś witaminki dla kobiet karmiących, ale niewiele to chyba pomaga...
Co do zmęczenia, to nie jest tragicznie, ale o 22:00 jak już ułożymy Krzysia do snu, to nie marzę o niczym innym jak tylko o łóżku i śnie :)

Spacerówka też już mi się marzy, ale myślę, że jakoś w kwietniu dopiero, jak będzie cieplej...gondolę mamy całkiem dużą ( JEDO ), więc się mieścimy, ale Krzysio chętnie pooglądałby sobie świat na spacerze, a tak to tylko niebo i niebo :D

Co do czapki, to my nakładamy! Wełniana czapa na każdym spacerze musi być! :) Jakoś nie wyobrażam sobie wyjść z Krzysiulkiem na dwór zimą bez...:) A kremu używamy NIVEA BABY, krem na każdą pogodę :)

No i podziwiam Ćwiczące za chęci i wytrwałość :) Ja z tych mega leniwych i lubiących wypoczynek raczej bierno-kanapowy :) Nigdy nie uprawiałam żadnych sportów, więc dla mnie opieka na Krzysiem i codzienne spacery to już niezły sport :D
Na szczęście wróciłam do wagi z przed ciąży, więc nie ma dramatu ( oprócz fałdki tu i tam ), ale straszliwie, co jest nowością, objadam się słodyczami i tak, jak póki co nie mam z tym problemów wagowych ( karmię piersią ), tak później trzeba będzie się ograniczyć, bo nikt ze mnie tak sprytnie tych kalorii, jak teraz nie wyssie :)
 
Cześć

U nas było tak pięknie wczoraj, a dziś mgły do tej pory się trzymają :( Zaraz się zbieramy na spacer.

Co do ćwiczeń - bardzo potrzebuję hehe ;) Sporo kg do zrzucenia mam, choć i tak na razie jestem na - 7 względem tego co było przed ciążą. Jakoś ciężko mi się zmotywować, a i do tego ciastko jakieś lubię wciągnąć :( Ale czas najwyższy się brać za siebie, 3 wesela w tym roku, pierwsze już w maju, trzeba na nich jakoś wyglądać :)

Co do spania w łóżku z dzieciaczkiem - Ja to sobie szczerze mówiąc nie wyobrażam nawet, żeby z dzieckiem spać. Co innego jakaś drzemka na ranku czy w dzień, ale w nocy? Łóżko to miejsce dla mnie na odpoczynek, sen no i intymność jakby nie było, więc dziecka w nim nie widzę. I troszkę mnie dziwi te ciągłe spanie z dziećmi. A potem problem, żeby spało w swoim łóżku, pokoju, żeby bez problemu mogło spać poza domem. No ale każdy ma prawo sam wybierać i decydować, czy chce spać z dzieciaczkiem czy nie :)

Aniula - a ile Twoja córka miała, jak się urodziła? Dawid 6700 miesiąc temu ważył ;) Ale 3800 g miał jak się urodził ;)

Carla - moim znajomym ostatnio za robociznę przy łazience policzyli sobie 20 tysięcy!!! Fakt, że od podstaw trzeba było zrobić, bo to na piętrze domu, a tam nie mieli wcale, ale bez przesady. Co za ceny. My mamy w planie dokupić mieszkanie, które mamy obok siebie, ono jest calutkie do remontu, ale może pomału by się udało swoimi siłami zrobić. Wykupimy od Roberta mamy też te, w którym mieszkamy i zrobimy sobie 100 metrowy apartament haha :D Zważywszy na to, że na razie Robert nie pracuje, a ja mam kilkaset zł macierzyńskiego to niezłe plany mamy nie? :D No ale kto nam zabroni marzyć ;)
 
Agitatka, Aniula- piękne maluchy:tak:
Agnes- plan to połowa sukcesu! obierz sobie dokładny cel a wszechświat tak pokieruje Twoimi losami aby pomóc Ci go zdobyć:tak:.

A to moje szczęście Stella :) 7,2 kg
IMG_4928.jpgIMG_5046.JPGIMG_5051.jpg
 

Załączniki

  • IMG_4928.jpg
    IMG_4928.jpg
    46 KB · Wyświetleń: 43
  • IMG_5046.JPG
    IMG_5046.JPG
    67,9 KB · Wyświetleń: 47
  • IMG_5051.jpg
    IMG_5051.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 45
Ostatnia edycja:
Martoocha: Śliczności :) No i ładna waga :) My jutro mamy szczepienie to dowiem się ile Krzysio waży i mierzy :)Nasz Maluchy w podobnym wieku, więc jestem ciekawa czy wymiary też będą podobne :D
 
reklama
Tulipania- Dzięki bardzo.. :) wagi mogą się znacznie różnić..nie dość że inna płeć to jeszcze mogą być różne na długość:-p. My mamy III dawkę 27-mego.
No i co do wagi to M. się śmieje że pewnie dlatego się jeszcze nie przewraca, bo pupa ciąży:-p a jaki ma cellulit na pupince!:laugh2:
 
Do góry