reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

a wiecie co aj sie tak zastanawiam czy Groszek nie jest za maly- owszem ja widzialam akcje serca ...ale wiecie jak to wyglada? czarna plama i jak dobrze pokrecila lekarka przyzadem to w czarnej palmie widac bylo cien a w tym cieniu PIPK PIPK PIK....no a obok druga czarna plama..tylko mniejsza....i ja nie wiem czy to nie za slabo widac tego Groszka ? nie powinien byc juz bardziej konkretnie widoczny jakis taki czlowieczek???? wiem ze gadam jak mlodka jakas ale z moja cora bylam na usg duzo wyzej w ciazy i widzialm juz konkkretnego czlowieczka na usg...a nie jakas plame:/
 
reklama
die_perle 1) zależy od sprzętu 2) na tym etapie wzrost jest błyskawiczny. Łatwo mi mówić ale natychmiast przestań rozmyślać, zajmij czymś ręce i głowę. Co ma być to będzie, a będzie dobrze :)
 
każdy groszek rozwija się własnym tempem :) może słaby sprzęt... ja w 6tc -skonczonym tez widziałam plame z bijacym tetnem :)
jutro koncze koncze 8tc i mam nadzieje zobaczyc malego człowieczka :)
 
macie racje z tym ze strasznie szybko to sie zmienia- bo w piatek na usg- costam widac bylo ale no niewyraznie, a wczoraj czyli wsumie 3 dni pozniej- akcja serca juz byla wyrazna- mimo ze ciemna plama jakis tam cien to pikajacy punbkt wyrazny bardzo.
 
Cześć Kobietki... Ja mam dzisiaj podły nastrój. Nie chciałam zapeszać, więc nie pisałam, ale dostałam w lutym pracę na umowę. Nawet można powiedzieć, że w zawodzie. Niestety była to tylko taka tymczasowa praca na jeden miesiąc (pity, zaległe papierki), nie potrzebują mnie więcej. Nie będą nikogo zatrudniać, więc rozumiem ich, ale żałuję bardzo, że nie pracowałam trzy miesiące :( mam już dość, teraz raczej nie znajdę żadnej pracy. U mnie w mcdonaldzie potrzebują pracownika i się zastanawiam czy nie popracować tam trzy miesiące, tylko muszę poczytać kodeks, bo tam umowa na okres próbny na pewno będzie i nie wiem czy po 3 miesiącach na okres próbny muszą przedłużyć... :(

Podly nastroj... ja jestem wrecz zalamana...
Przykro mi z powodu Twojej pracy u mnie sytuacja jest nie lepsza - nie dosc ze ja nie moge pracowac i jestem bezrobotna to dzis sie dowiedzielismy ze od marca nie przedluza umowy mojemu TZ...

Bylam dzis rano na badaniach, pobrali mi krew az do 3 probowek ;p i uf - na nfz...
We wtorek wizyta u lekarza - ciekawe czy usg mi pierwsze zrobi (na nfz) a jesli nie to za 2 tygodnie do mojego prywatnego lekarza...
Wiem - lece na dwa fronty ale jesli mozna korzystac z bezplatnych badan to czemu nie.
 
Rajani, no to u nas podobnie. Ja akurat jestem pewna, że jak facet straci pracę to raz-dwa znajdzie nową, tym bardziej jak ma taką motywację. Także nie martw się. Ja z lekarzami też na dwa fronty, ale dopiero od kwietnia. Tzn chodzić będę do tego samego na nfz, więc może chociaż część badań za darmo. Już miałam tak wielką nadzieję, a tu nic z tego. Wkurzyłam się i płaczę całe popołudnie...
 
Rajani, no to u nas podobnie. Ja akurat jestem pewna, że jak facet straci pracę to raz-dwa znajdzie nową, tym bardziej jak ma taką motywację. Także nie martw się. Ja z lekarzami też na dwa fronty, ale dopiero od kwietnia. Tzn chodzić będę do tego samego na nfz, więc może chociaż część badań za darmo. Już miałam tak wielką nadzieję, a tu nic z tego. Wkurzyłam się i płaczę całe popołudnie...

Ja tez przeplakalam przedpoludnie bo zaczelam sie czuc bezsilna i bezuzyteczna... :<
 
Ja juz po wizycie u lekarza i jestem niezadowolona. Zarodek jest mlodszy niz wynika z OM. Ma 7 t i 5 dni. Wszystko jest na dobrej drodze kolejna wizyta za 5 tygodni;
A jestem niezadowolona bo lekarz zrobil ze mna jedynie wywiad, wypytal sie o pierwsza ciaze o to jakie badania robilam i jakie byly wyniki i koniec. Myslalam ze mnie skieruje na jakies badanie krwi itd, a ten tylko stwierdzil ze skoro wyniki byly ok to nie ma sie czym matrwic. I teraz nie wiem co o tym myslec. Z drugiej strony to bardzo dobry "zachwalany" lekarz. Chyba poczekam do kolejnej wizyty i jak dalej nie bede zadowolona to zmienie lekarza.

Die Perla jak zaczelam narzekac ze sie nie wysypiam jak synek byl na piersi i budzil sie w nocy co 2-3 godziny, teciowa powiedziala mi ze "wyspac sie jeszcze wyspisz, ale martwic nie przestaniesz sie juz nigdy". I choc na poczatku zrzymalam sie na te slowa to teraz wiem ze miala racje.

Wspolczuje dziewczyny utraty pracy!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja również chodzę do dwóch lekarzy. Na razie byłam tylko na kasę chorych,a w poniedziałek mam wizytę u swojego lekarza prywatnie. Na Nfz chodzę dla darmowych badań i nie ma się co oszukiwać. Ja mam problemy z tarczycą, a badania co miesiąc po 150zł plus wizyta u endokrynolga generują spore koszty...
Ja nie pracuję ,straciłam pracę, ze względu na kryzys, jak mi powiedziano:)
Mój mąż pracuje poza granicą, więc też nie jest łatwo...
Cóż zrobić...
Trzeba się cieszyć,być dobrej myśli.

Tym razem nie stracę dzieciątka, tego się trzymam i wierzę,że będzie wszystko dobrze!:)
 
Do góry