reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

ja jem już praktycznie wszystko..obserwuję tylko wnikliwie malutką.. oczywiście unikam typowo tłustych rzeczy lub wzdymających (ostatnio malutka źle zareagowała na czerwone winogrona..kropelki pomogły).
Jak trzymasz się diety mocno to polecam:
  • tortille z mięsem z kurczaka z sałatą. Sosem może być serek bieluch i odrobina ketchupu z majonezem (mało).
  • makarony z warzywami, jak dzidziuś dobrze reaguje na pomidory to makaron z pomidorami :)
  • polędwica z piekarnika, polędwiczki wieprzowe
  • 'hamburgery' własnej roboty. Czyli bułka, do środka mięsko (któreś z wyżej wymienionych), surowy szpinak, do posmarowania Bieluch, pomidor i można dodać np. mozzarellę (surową).
  • ryby z folii- ja uwielbiam łososia z surówką z marchewki z chrzanem..do tego ziemniaczki.. Polecam też dorsza.
  • itd..itd..
 
reklama
W kość mała może nie daje, a dziś sąsiad "porwał" mi na dobrą godzinkę starszaka, ale jakoś tak ciągle coś do zrobienia i czasu po prostu brak.....
 
Witam!!

Mała troszkę przysypia przed kąpielą to i ja mam chwilkę wolnego. M pojechał ze starszą córką na basen wiec chwilowa cisza w domku nastała. Mała nam rośnie ale wciąż jest marudą, jak nie śpi to domaga się trzymania na rękach a i to czasem nie pasuje, Czasem już siły nie mam, nie nosze jej cały czas, bo bym się wykończyła, kładę ja do łóżeczka włączam karuzele, albo do bujaczka a ta piszczy i płacze. Wasze dzieciaczki tez są takie ze nie potrafią się sobą zająć nawet na chwilkę? no i najgorzej jest wieczorem, wczoraj po kąpieli (po 19) zasnęła dopiero po 24, jadła albo płakała. Nie wiedzieliśmy już co z nią zrobić. Nic ja nie bolało no może czasem bączek poszedł ale chyba bardziej była zmęczona i zasnąć nie mogła.
Starsza córka po 3 dniach wysokiej gorączki na czwarty dzień obudziła się już bez tylko z malutkim bólem gardełka, który przeszedł całkiem po dwóch dniach. Nie wiem co to było, ale ważne, ze minęło :-)

Carla no moja własnie też głowę bardzo do góry podnosi, aż boję się że za wcześnie, ale puki sama to robi to jest ok. U nas też takie stękanie słychać , jeszcze bardziej takie dziwne charczenie noskiem, jakby katar miała a nie ma.
Agnes_19_09 trzymajcie się!!! szybkiego powrotu do doku życzę!!!
martOocha to faktycznie straszną nockę miałyście, współczuję, ale wierzę, że to tylko taka jedna i już się nie powtórzy.
charlene nie wiem jak to jest z tym uśmiechaniem się maluszków, ale ja też zauważyłam, że jak zaczynam do niej mówić to wodzi za mną wzrokiem i się śmieje.
 
Cześć,

My już jesteśmy w domku :) Jakoś to przetrwaliśmy. Na szczęście nie było fototerapii, odstawili małego od piersi na 48h, bilirubina spadła momentalnie z 12 do 7. Za to anemia nam wyszła delikatna. Kto by pomyślał, jak tak ładnie jadł i przybierał na wadze jak szalony. Wczoraj na badaniu ważył 4800 g. Już kilo do przodu w stosunku do wagi urodzeniowej, a jutro dopiero kończymy miesiąc. Prosto ze szpitala zdążyliśmy na wizytę z bioderkami. Wszystko ok, kontrola za 6 tygodni.

Mart0ocha, Aniula - wiem coś o tych okropnych nockach, choć tak że do 10:00 to nie miałam. Ale po 6 h w nocy Dawid potrafi nie spać i tylko marudzi, płacze, je i tak w kółko, a ja szału dostaję. Teraz już czasem jest lepiej, ale jeszcze przedwczoraj w szpitalu jak się zbudził o 1:00 na jedzenie to do 7:00 na rękach. A ja o 7:00 musiałam łóżko oddawać, więc płacenie 15 zł za noc, kiedy w łóżku spędzałam jakieś 1,5 h, było bez sensu, ale trzeba to trzeba. Wczorajsza noc była dość znośna, a dziś znów śpi cały dzień, więc pewnie w nocy da popalić. Jak na złość Robert musiał dziś wyjechać, więc znów zostałam sama na parę dni (i nocy).

I odkryłam, że mały uwielbia spać na brzuszku i pozwalam mu na to :) Przynajmniej spokój jest na jakieś 3-4 h :D

Mój Dawid też tak charczy jakby miał katarek, tak ciężko oddycha, szczególnie po jedzeniu, ale niby jest wszystko ok, na badaniach jak był osłuchiwany to nic nie wychodziło.
 
Co do noszenia maluchów to właśnie jestem ciekawa jak to jest z tym 'przyzwyczajaniem'. Bo czytałam że takie maluszki potrzebują przytulenia i kontaktu i nie powinno się odmawiać noszenia.. z drugiej strony widzę jak moja mała terrorystka rozpłakuje się na zawołanie (tak głośno jakby się krzywda działa) i jak tylko bierzemy na rączki przestaje w ułamku sekundy:-p:cool2:. Jeszcze często nie wymusza ale właśnie zaczyna.. no i nie wiem jak do tego podejść.. bo tu nie chodzi o przytulanie (biorę ją wtedy często na mój brzuch i tulę- to się wyrywa i stęka)- jak tylko biorę ją do pionu to się rozgląda i jest zadowolona..
 
martOocha możemy sobie podać rękę, mamy bardzo podobne maluszki :-) też jak odłożę małą do łóżeczka czy bujawki to zaczyna płakać jakby ją coś bardzo bolało, a jak tylko wezmę ją na ręce, to cisza jak makiem zasiał, i to też najlepiej w pozycji pionowej. Ponoć takie maluszki nie potrafią jeszcze wymuszać ale jak dla mnie potrafią i do całkiem nieźle im to wychodzi :-)
Agnes_19_09 super, że już w domku jesteście i że wszystko jest ok, nie wiem właśnie co znaczy to charczenie, jak je i śpi spokojnie to ładnie oddycha i jest ok, ale czasem tak zaciągnie jakby katar miała.
 
Witam,

Wiem coś o terrorystach. Niestety mój mały lub stety jest dużym chłopcem więc noszenie go to naprawdę wyzwanie więc żebym miał chwilkę czasu dla siebie to przeszliśmy przez "małą wojnę" (nawet szybko nam poszło) i teraz jest OK. Potrafi poleżeć w łóżeczku pod karuzelą prawie godzinkę. W dzień uwielbia naszą sypialnię :-) i tam jest spokojny. Także karuzela, huśtawka, zabawa z mamą i tak nam leci. Ogólnie mamy jedzenie spanie aktywność, czasami jedzenie aktywność spanie w zależności jaki dzień.

Żeby nie było nosić się też nosimy i śpimy na mamię, ale obie strony tego chcą :-).

Anula99 mój też charczy i wydaje dziwne dźwięki jak je. Podobno maluchy mogą. Położna coś mówiła na ten temat, ale nie zapisało mi się na dysku twardym, bo jak OK to OK.

Współczuje nie spania nocnego. My się budzimy jemy i śpimy póki co. Teraz przeszliśmy na jedzenie 150ml i czas spania nam się wydłuża :-). Do tej pory co 3h jak w zegarku w ręku się Maksymilian budził. Teraz cza nam sie wydłuża od 6-4h. Wczoraj nawet za dnia czas spania mu się wydłużył i zapomniał o porze jedzenia. Normalnie w szoku byłam.

Maksyk poszedł spać, a więc korzystam i idę pranie zrobić i posprzątać.
Miłego dnia
 
Słuchajcie, jakie mm podajecie dzieciaczkom? Mój Dawid tyle w nocy jadł, że chcąc nie chcąc jak już nie miałam ani kropli swego mleczka, to zrobiłam mu butlę. Mam enfamil 1 w domu, bo dostałam od koleżanki, ale słyszałam, że jest bardzo kaloryczne i dzieci szybko na nim tyją, a nam przyrostu wagi więcej i tak nie trzeba, bo i na moim przybiera szybko i wręcz może trochę za dużo. Zastanawiam się nad zwykłym bebiko. Poradźcie coś :)
 
reklama
Mnie też młody dawał popalić, miał pupę odparzoną, a gencjana jeszcze sprawę pogorszyła i młody spać nie chciał, tylko plakał. Dziś jest już lepiej.
Agnes Nela leciała na Bebiko, Tomkowi czasem damy też Bebiko i jest ok. Cena nie powala z nóg w przeciwieństwie do Enfamila :) Chyba że Tobie cena nie robi różnicy, wtedy możesz kupować co chcesz. Składy mm są bardzo zbliżone, w niektórych są dodatkowe składniki jak DHA, ale różnica w cenie zasadnicza. Może spróbuj tego Bebiko, kosztuje 14 zł więc w razie czego nie stracisz tak dużo kasy jakby trzeba było wyrzucić.
super że jesteście w domu i bilirubina spadła :)
 
Do góry