reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

Anulka zgadzam sie z toba odnosnie slubu
moja siorka tak zrobila niby ich nikt nie zmuszal ( napewno nie ) , a i tak jakos pozniej powiedziala , ze czula sie jakby ja kazdy naciskal i miala pistolet przy glowie :/
decyzja ma byc wasza i koniec :) a kiedy to tez juz wasza sprawa :))
zreszta bez slubu tez sie dobrze zyje :))
 
reklama
dokladnie! jak strescilam mojemu rozmowe, to on zapytal" to moze hajtnijmy sie?" a ja mu na to, ze wiem ze chcemy bo rozmawialismy juz o tym nie raz, ale nie chce zeby bylo szybko teraz-zaraz tylko dlatego zeby moi rodziciele byli szczezsliwi, a raczej ich sasiedzi..eh wlasnei zjadlam pesto z nudlami ryzowymi i dla jaj popatrzylam w neta czy pesto wolno jesci co??? nie! bo ma ser parmezan. dziewczyny ja juz nie bede na nic zagladac bo wyjdzie na to ze nic nie jest bezpieczne zeby jesc, tylko czytsa zrodlana woda :)
 
dokladnie! jak strescilam mojemu rozmowe, to on zapytal" to moze hajtnijmy sie?" a ja mu na to, ze wiem ze chcemy bo rozmawialismy juz o tym nie raz, ale nie chce zeby bylo szybko teraz-zaraz tylko dlatego zeby moi rodziciele byli szczezsliwi, a raczej ich sasiedzi..eh wlasnei zjadlam pesto z nudlami ryzowymi i dla jaj popatrzylam w neta czy pesto wolno jesci co??? nie! bo ma ser parmezan. dziewczyny ja juz nie bede na nic zagladac bo wyjdzie na to ze nic nie jest bezpieczne zeby jesc, tylko czytsa zrodlana woda :)

ja tam jem parmezan do spaghetii ... lepiej nie czytac wszystkiego na necie :)


ja ostatnio opedzlowalam bulke z plesniowym :/ no ale coz... nie przewidzialam ze nie moge tego jesc :wściekła/y:

mozna sery plesniowe jesc :)
poczytaj na opakowaniu pisze z jakiego sera , wiekszosc jest z pasteryzowanego :)
takie prawdziwie smierdziuchy z serowni kupowane to inna bajka , bo one lazakuja i maja sporo bakterii w sobie i grzybow
reszte mozna jesc :)
 
zebym ja wiedziala co tam jest napisane :) wole nie jesc dla spokoju sumienia.
co za nudny dzien, moje niewyspanie juz mnie tak nie dobija, ale dalej mam napady goraca, a jak u Ciebie? wysypiasz sie?
 
wlasnie obawiam sie podobnej reakcji... "a co ze szkola", "nawet nie pracowalas dlugo", "nie jestes dlugo z M." sra ta ta ta. wiem ze to moje zycie, ale juz taka jestem ze licze sie z rodzicami i wiem ze bardzo zle zniose jesli okaze sie ze sa mna rozczarowani.
dziekuje za slowa otuchy

Moze cie milo zaskocza :-) Czasami tak bywa a jak sie maluszek urodzi to na pewno beda szczesliwi.

Ale parmezan mozna jesc, nie dajmy sie zwariowac!
 
zebym ja wiedziala co tam jest napisane :) wole nie jesc dla spokoju sumienia.
co za nudny dzien, moje niewyspanie juz mnie tak nie dobija, ale dalej mam napady goraca, a jak u Ciebie? wysypiasz sie?


powinno pisac mleko pasteryzowane :)
ogolnie te z marketow na dziale serow wszystkie sa z takiego mleka :) ja juz u siebie wiekszosc sprawdzilam :)
natomisat tam gdzie sa sery w opakowaniach naturalnych z serowni producentow prywatych to juz trzeba uwazac , bo malo ktory jet bezpieczny :)
a ja sie czuje dobrze , nawet ostatnie dwie noce przespalam w miare dobrze :)


wlasnie moj maz sie mnie pyta czy pamietam jak mnie budzil , bo wpadlam w histeryczny smiech przez sen :))))) hehe ciakewe co mi sie takiego snilo , ze az tak sie smialam :)
 
Cześć wszystkim Październikowym Mamom,
Jestem już w 14 tc i chciałabym was zapytać czy wy również macie problemy ze spaniem. Ja wieczorem nie mogę zasnąć, a w nocy budzę się co 3 godziny i biegnę do toalety. Rano natomiast nie mogę już zasnąć. Może macie jakieś sposoby na to aby się wyspać?
 
reklama
wlasnie pisalam ze mam to samo :/ niestety sposobu zadnego nie znalazlam, staram sie nie myc bezposrednio przed pojsciem do lozka, nie objadac i wypic uspokajajaca herbatke, ale to rzadko pomaga. mysle ze samo przejdzie tak jak i przyszlo. po prostu kolejny urok ciazy.

a ja dzis wstalam ze lzami w oczach i zaczelam beczec ze do niczego sie nie nadaje, ze bede fatalna mama i nie poradze sobie z macierzynstwem... zwalam to na hormony
 
Do góry