reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

reklama
U mnie spaghetti ale dopiero jak mąż z pracy przyjedzie i kupi mieso mielone... mam wszystkie skladniki oprocz miesa a kasy w domu zero zeby przejsc sie do sklepu..
a na ta maslanke i ziemniaki napalilam sie strasznie ale nie byłam zachwycona bo ziemniaki u nas ostatnio niezbyt dobre
 
Ja robie pomidorowa z lanym ciastem a na drugie to nie mam pomyslu. Moze wyskocze gdzies sobie cos na miasto przekasic w ramach spaceru bo piekna pogoda :-)
 
Cześć dziewczyny. Widzę że z aga2323 możemy sobie rękę podać bo przechodzimy to samo.I nikomu nie życzę żeby mu się coś takiego przytrafiło. Ja też właśnie wróciłam ze szpitala. Wylądowałam na patologii z dość silnym krwawieniem i szczerze mówiąc, jadąc tam myślałam ze jest już po wszystkim :-(Na szczęście badanie usg pokazało że maluch żyje i ma się dobrze a krwawienie było wynikiem odklejenia się kosmówki . Potrzymali mnie parę dni na oddziale ale na szczęście krwawienie się już nie powtórzyło. Teraz muszę leżeć,odpoczywać i brać leki na podtrzymanie. Mam nadzieję że już będzie tylko lepiej :tak:
 
lilka28 i mamy prawie ten sam czas ciazy!!nie martw sie teraz to juz na pewno bedzie tylko lepiej!ja jak czekalam na to usg to tez bylam pewna ze za 10 minut beda omawiac ze mna zabieg.to byl koszmar!!!ale wierze ze teraz juz sie nic nie stanie i nastepnym tygodniu rozpoczne z moim malenstwem 4 miesiac ciazy.
 
sorki dziewczyny staram sie Was przynajmniej czytac, bo z pisaniem to nie za bardzo, gdyz nadal walcze z choroba. Ale od poczatku tydzien temu mialam kaszel, potem goraczke, poszlam do lekarza gp dostalam paracetamol na zbicie goraczki. Z tym sie udalo ale z moim kaszlem byl koszmar i w koncu w czwartek dostalam wielkiego krwotoku.pojechalismy od razu do szpitala, ale tam mi zmierzono tylko cisnienie i zbadano mocz i odeslano mnie do domu, mowiac ze jak to poronienie to jest juz za pozno a jezeli do rana nic nie pojdzie to mam wrocic na scan. To byla najgorsza noc w moim zyciu, rano polecialam na usg i okazalo sie ze"na razie dziecko zyje, ale to jest wczesna ciaza i wszystko sie moze zdarzyc". Jak tylko wrocilam pojechalam od razu z mezem do prywatnego lekarza, i zbadala mnie bardzo dokladnie, okazalo sie ze przez ten kaszel odkleil sie kawalek kosmowki.Ale dziecko jest bardzo silne i zdrowiotkie i ma az 7.7cm! od razu dostalam zwolnienie na miesiac, antybiotyk na ten gardlo oraz tabletki na podczymanie.tak wiec leze w lozku ale zaczynam juz wariowac z bezczynnosci. Ale najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo. Za tydzien mam scan panstwowy i mam nadzieje ze bedzie dobrze. A angielskiej sluzby zdrowia mysle ze nie warto komentowac.
znam to, niestety tez cos podobnego przechodzilam w pierwszej ciazy, tylko u mnie byl krwiak w macicy
nikomu nie zycze tej niepewnosci i tego co mowia w szpitalu
mi tez mloda pani doktor powiedziala ze w tak wczesnym stadium z medycznego punktu widzenia to nie ciaza i jedyne co moga mi zaoferowac to ze zostane 24 na obserwacji ale lekow zandych
okropne
dobrze ze z dzidzia wszystko ok
co na obiad robicie baby? bo ja przez was bede jadla ziemniaki z maslanka :cool2:
no wlasnie nie mam pomyslu i nawet nie mam zadnego smaka, nie wiem co bym zjadla, pewnie skonczy sie na jajecznicy, badz jajku sadzonym
a moze takie z kalafiorkiem
 
jestem :))
tak sobie dumam co robic ... nad morze to sie przejade w sobote ma byc 25stopni :)) w sloncu pewnie jeszcze wiecej
a dzisiaj sama nie wiem , przeklety len hehe

Obrzarłam się czekoladą i mam wyrzuty sumienia,ja już się dołączę do watku odchudzania:nerd:.Boże jak Wy to robicie,że umiecie się odżywiać,a nie żreć za przeproszeniem.

oj jak mnie najdzie to tez juz nie jem a zre ;)) takze sama nie jestes :) chyba bedziemy miec takie "ataki" trzeba przywyknac

Dzien dobry wszystkim :)

Mam za soba 2 nieprzespane noce (bol brzucha i siku co kilka godzin) ale nawet nie jestem zmeczona :) W pracy tylko do 11.30 (bo pracuje w tym tygodniu tez w sobote) wiec jedziemy z mezem na pierwsze ogladanie dzieciecych prodoktow - juz nie moge sie doczekac :)

ja jeszcze nic nie kupilam, nawet skarpeteczki, wiec moze dzis?
Za to tesciowa juz ma stos ubranek, 2 recznie zrobione sweterki na drutach i welny na kolejne 3 ;)

ja tez nie spie kolejna noc i wsumie to juz nawet spiaca za bardzo nie jestem w dzien... udanego ogladania , albo i moze zakupow !! :)

Witam sie szybciutko.
Wlasnie szykuje sie na wyjazd do lekarza,boziu jak ja sie denerwuje.Jak tylko wroce to dam znac,oby same dobre wiadomosci...

powodzenia !!!! :) bedzie dobrze

Dziewczyny męczy was w nocy zgaga?? przy młodej miałam ją dziennie ,a teraz znowu sie zaczyna, nie myslalam tylko ze tak szybko...

ja nigdy zgagi nie mialam i mam nadzieje , ze tak zostanie :) ale Rennie podobno mozna brac wiec sobie moze kup

sorki dziewczyny staram sie Was przynajmniej czytac, bo z pisaniem to nie za bardzo, gdyz nadal walcze z choroba. Ale od poczatku tydzien temu mialam kaszel, potem goraczke, poszlam do lekarza gp dostalam paracetamol na zbicie goraczki. Z tym sie udalo ale z moim kaszlem byl koszmar i w koncu w czwartek dostalam wielkiego krwotoku.pojechalismy od razu do szpitala, ale tam mi zmierzono tylko cisnienie i zbadano mocz i odeslano mnie do domu, mowiac ze jak to poronienie to jest juz za pozno a jezeli do rana nic nie pojdzie to mam wrocic na scan. To byla najgorsza noc w moim zyciu, rano polecialam na usg i okazalo sie ze"na razie dziecko zyje, ale to jest wczesna ciaza i wszystko sie moze zdarzyc". Jak tylko wrocilam pojechalam od razu z mezem do prywatnego lekarza, i zbadala mnie bardzo dokladnie, okazalo sie ze przez ten kaszel odkleil sie kawalek kosmowki.Ale dziecko jest bardzo silne i zdrowiotkie i ma az 7.7cm! od razu dostalam zwolnienie na miesiac, antybiotyk na ten gardlo oraz tabletki na podczymanie.tak wiec leze w lozku ale zaczynam juz wariowac z bezczynnosci. Ale najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo. Za tydzien mam scan panstwowy i mam nadzieje ze bedzie dobrze. A angielskiej sluzby zdrowia mysle ze nie warto komentowac.

jejku az mnie ciary przeszly przy czytaniu tego ... wspolczuje bardzo nerwow , ale najwazniejsze , ze dzidzia jest silna !!
teraz lez i odpoczywaj duzo :))

Cześć dziewczyny. Widzę że z aga2323 możemy sobie rękę podać bo przechodzimy to samo.I nikomu nie życzę żeby mu się coś takiego przytrafiło. Ja też właśnie wróciłam ze szpitala. Wylądowałam na patologii z dość silnym krwawieniem i szczerze mówiąc, jadąc tam myślałam ze jest już po wszystkim :-(Na szczęście badanie usg pokazało że maluch żyje i ma się dobrze a krwawienie było wynikiem odklejenia się kosmówki . Potrzymali mnie parę dni na oddziale ale na szczęście krwawienie się już nie powtórzyło. Teraz muszę leżeć,odpoczywać i brać leki na podtrzymanie. Mam nadzieję że już będzie tylko lepiej :tak:

kurka a od czego moze sie ta kosmowka oberwac ??
wspolczuje wam straszne to musi byc :(((
na szczescie dzieciaczki zostaly z wami :))
 
reklama
Do góry