reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

reklama
to dobrze jak mit, to mysle,ze pewnie cos kupie jak bede w aptece :) tymbardziej,ze ja miecha nie jem...a w ogol to mi gadali,ze jak to tak mozna nie jesc miesa w ciazy,ze dziecko za male sie urodzi...a moje male dziecko mialo 4570 :p

Sivi, to ladnie go sobie rozpuscilas :-D kurde, najlepiej to chyba od poczatku krotko trzymac i tyle... ale mowisz dalo sie go ustawic do pionu na nowo, tak? moze i z mojego jeszcze beda ludzie :)

milka, mi tez sutki pociemnialy..i w ogole takie duuze sa :p i tak po pierwszej ciazy zostaly wieksze niz przed, ateraz znowu jakies wielkie takie i ciemne...ehhh.....uroki ciazy :-D
 
OJ Gugula widze ze jjestes na sciezce wojennej,ja mojego regularnie eksmituje z mieszkania(ale tylko w myslach)
Ale ja wole miec fleje niz pedanta ,moj ojczym jest czyscioszkiem i przez to mi jako dziecku i mojej mamaie dal niezle popalic.Jak wchodzil do domu to my z mama na bacznosc czy napewno wszystko zrobione i piewrwsze co robil to sprawdzal czy smieci sa wyrzucone(to byl moj obowiazek),a ja z uporem maniaka zapominalam i juz byla afera.
Do dnia dzisiajszego smieci nie wyrzucam.
Moja mama dopiero niedawno wyluzowala ze sprzataniem i jak mu cos nie pasi to mowi mu ze wie jak to sie robi i ma dwie zdrowe raczki no to zrywka -ale to trwalo 20 lat taki terror pedanta .I wiecznie nie garb sie i poraw poduszke i jak siedzisz itd.
Dlatego ja moge z moim zyc ,bo mimo tego ze jak cos lezy na podlodze to on przejdzie obok i nie podniesie:wściekła/y:,ale nigdy nic nie powiedzial jak cos bylo nie zrobione bo mu to nie przeszkadza .A ja mam traume.
Mam w poniedzialek polowkowe u tej samej lekarki co mialam genetyczne to sie jej zapytam co sadzi o witaminach,wydawala mi sie kompetentna(i tez ma blizniaki ,a to laczy)
Chce jechac tapety i nowe panele do dzieci kupic ,a on lezy na kanapie i pewnie zaraz zasnie.
:wściekła/y:
Sebastiano jest na urodzinach w Muzeum kopalnictwa:szok:Mam nadzieje ze nie bedzie nudno
 
My się w kwestii sprzątani dobraliśmy super :-D obydwoje lubimy mieć "średnio" posprzątane :tak:

kurcze ja muszę jechać kafelki kupić do kuchni a w ogóle koncepcji żadnej nie mam :dry:
 
ja juz dawno skonczylam z takim skakaniem obok mojego
jak z nim zamieszkaal chcialam zeby zawsze bylo czysto , dobry obiadek itd. , tylko to ja chcialam , bo jemu chyba zwisalo :/ wlazil do mieszkania swiezo posprzatanego ( kilka h harowki mojej ) i robil burdel w kilka minut :/ tlumaczylam mu itd. , ale nie dzialalo wiec olalam :) kilka razy zostawilam specjalnie zlew caly w naczyniach , ze nawet kawy nie mial sie w czym napic i wracal z pracy i jeszcze sprzatac musial :) i o dziwo jakos nic nie mowil :) tak wiec teraz juz nie spuszczam sie nad tym wszystkim , bo nie ma sensu , on tak samo ma sprzatac , gotowac i robic inne rzeczy :) a teraz to i oporow nie mam zadnych zeby cos podal czy zrobil dla mnie
ja polecam luz , faceci ( nie wszyscy , ale wiekszosc niestety ) nie doceniaja i szybko przyzwyczajaja sie , ze baba zrobi poda , pozamiata :/ a jak od wielkiego dzwona sie ich o cos poprosi to figa z makiem ...

U mnie tak samo, czas pokazal ze nie mozna za bardzo rozpuszczac faceta. Teraz generalnie robie wiecej niz zwykle bo mam mase czasu ale jak oboje pracowalismy od rana do 18 prawie codziennie to sie nie szarpalam z obslugiwaniem. Jak urodzi sie dzidzius to na pewno bede robic mniej w domu bo zwyczajnie bedzie mniej czasu. Na szczescie moj maz nie ma nigdy pretensji o to ze cos jest nie zrobione. Jedyne co jak sie go za bardzo rozpusci to przestaje pomagac w utrzymaniu porzadku w domu wiec z tym uwazam.

U mnie pempek na razie bez zmian, brzuszek jeszcze chyba jest za maly zeby sie cos zmienilo.
 
Witajcie :)

ale tematow od rana poruszonych :szok:

Sylwia - wspolczuje, ja sie w miare ok czuje wiec nie mam takiej potrzeby lekarza i badan ale nie wiem co by bylo gdybym miala jakies problrmy. W szkocji to nawet nie ma prywatnego ginekologa (czy tam lekarza - specjalisty od ciazy jak oni tu maja). Rozmawialam z babka ktora ma 6 dzieci, przy ostatnim wiedziala ze cos jest nie tak i nie chcieli jej badan zrobic - a prywanie nie ma nic... chciala juz do Londynu jechac, do lekarza ale w koncu sie zgodzili - przed badaniami zrobili jej testy psychologiczne! nie wiem co dokladnie chcieli sprawdzic - chyba czy nie zmysla :shocked2:

temat pepka ;) moj wedruje do przodu ale jeszcze nie wystaje.
i facetow - moj maz jest pod tym wzgledem kochany - ale ja po kilku poprzednich zwiazkach wiedzialam ze takiego chce :) i nie ma sie co ludzic ze jak nie jest to sie zmieni (mowie tak pol-zartem). robi w domku duzo, nie tylko od kiedy jestem w ciazy ale w ogole. ostatnio mi sam chleb upiekl bo marudzilam ze chce mi sie polskiego chleba (nie za bardzo wyrosl, ale byl przepyszny!). takze pod tym wzgledem nie mam powodow do narzekania :)
no i u nas to ja zasypiam na kanapie jak maz chce pogadac albo obejrzec jakis film razem :zawstydzona/y:
 
Dziewczyny prosze mi tu zapodac pomysl na kolor scian -najlepiej dwa kolory ,chce polozyc nowa reofaze taka gruba jak brystol,to pozniej wyglada jak gladz.
I ja pomalowac ,narazie mieli niebiesko czerwony pokoj ,ale mi sie znudzil.Ktora ma zdolnosci dekoratorskie?(zielony jasny odpada bo Giulek ma w takim kolorze )
 
reklama
Do góry