reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

Czesc dziewczyny :) chyba bardzo dawno nie pisalam ale mam nadzieje ze przyjmiecie mnie spowrotem do siebie.Widze ze forum sie rozroslo fajnie.Staralam sie czytac co u Was slychac i chyba prawie mi sie udalo :).Cieszylam sie Waszym szczesciem ale i nieraz lezka poplynela.
A ja sobie leze od dawna bo czuje sie fatalnie.Wpadlam w jakas okropna depresje i nie moge sie z tego wygrzebac.Nie wiem skad to sie wzielo ale nie jest fajnie.Wszystko od jakiegos czasu mi sie pieprzy:(Jakies fatum chyba.Tak bardzo chciala bym byc juz w POLSCE i pojsc do normalnego lekarza.Bylam tutaj u polskiej pani gin ale taka ***** ze szok kasy kupe trzeba zaplacic i sie dowiedzialam ze ciaze trzeba miec w macicy a nie w glowie i ze nospy mi nie wolno bo to powoduje porod przedwczesny.
Wiec leze bo jak troszke pochodze to mnie lapia skurcze i to czesto twardnieje mi brzuch tak ze gwiazdki widze.Biore luteine bo mam jeszcze z Pl i magnez 2xd.Na dodatek boli mnie brzus z prawej strony tzn na pewno macica bo jak dotkne to szok jaki bol,bylam wczoraj u poloznej mowie ze mnie boli,sprawdzila no boli i pyta sie mnie a co to boli ja ze nie wiem tak na prawde glupio sie usmechnela i powiedziala ze to ok.Poj....y kraj.Caly dom mam tak zaniedbany a o mojej corci juz nie wspomne maz sie stara jak moze ale tez nie jest w stanie ogarnac wszystkiego a ja to pedantka jestem z zegarkiem w rece.Nie mam juz sily czasem zaczynam myslec zechyba nie mialo byc tej ciazy.Wogole mnie nie cieszy, nie czuje tego co przy pierwszeej i to jest bardzo smutne.
Sie opisalam wylewajac swoje zale.troche tez dlatego nie pisalam zeby nie truc nikomu ale juz sie tak za wami stesknilam ze musialam napisam i tak samo sie pisalo mam nadzieje ze wiecej tak truc nie bede.Milego dnia wszystkim zycze u nas sloneczko juz swieci :)

Sylwia depresja moze wlasnie od tego , ze raz sie boisz , a dwa zawsze jak piszesz mialas w domu wszystko super i perfekt , a teraz nie i to cie doluje :((
odpusc sobie poprostu !! nic sie nie stanie jak bedzie brudno lub cos nie zrobione !! teraz ty i dzidzia najwazniejsze , przeciez coaza nie trwa cale zycie :) takze nadrobisz po , albo i wczesniej jak sie lepiej poczujesz :)
co do lekarza nie doradze , ale moze rzeczywiscie najlepiej to jechac do Pl i tam zobaczyc co sie dzieje ??
sciskam mocno i bedzie dobrze !!! :))

Hej.tu pogoda sie zdupczyla i leje i chyba nic z jutrzejszego babskiego grila -ciulato.
Mi sie dzisiaj rano tak w glowie zakrecilo ze nie umialam skupic mysli i balam sie ze zemdleje.Musze zwolnic obroty z ranca.
Bierzecie jakies witaminy w drugim trymescie?
Bo ja nie i niejestem pewna czy moja dieta jest bogata we wszystko.A lekarka nic nie mowila o lekach ,a w poprzednich ciazach nic nie bralam i teraz nie wiem czy pojsc i cos kupic czy nie:baffled:

ja nic nie biore ... staram sie jesc zdrowo i tyle
moze na wakacje zaczne cos lykac , bo wiadomo jak zaczne latac wiecej i na plazy siedziec to i nie bedzie czasu robic posilkow co chwila i myslec co dzisiaj trzeba zjesc zeby dzidzia miala witaminy :)

ale sie wczoraj wkurzylam na mojego :/ kazalam mu kupic truskawki, to nam po obiedzie zrobilam deserek z truskawek, budyn zrobilam i w ogole...i pozniej go poprosilam,zeby mi hermate zrobil,bo juz mi sie nie chcialo....i co? i go..no:/ siedzial na kanapie , 3 razy uslyszalam "zaraz pojde" az w koncu zasnal....co za debil...chyba mysli,ze sobie sluzaca znalazl...kuzwa,to ja zapieprzam w chalupie caly dzien, bo tu trzeba posprzatac, tu ugotowac, i mlodym sie zajmowac ciagle, jeszcze glupia mu deserek zrobilam a nawet na pieprzona herbate nie moge liczyc,jak juz sobie usiade....i on jeszcze zdziwiony,ze jestem zla na niego...debil :/
Wasi rozumieje,ze kobieta (juz nawet nie tylko w ciazy,co w ogole kazda) potrzebuje czasem odpoczac i poczuc sie rozpieszczana? bo moj to chyba po slubie zapomnial o takich rzecach...a w lipcu mamy 4 lata od sluby, to ciekawe co bedzie za kolejne 4 :/

oj nie dziwie sie , ze sie wkurzylas :((
ja juz dawno skonczylam z takim skakaniem obok mojego
jak z nim zamieszkaal chcialam zeby zawsze bylo czysto , dobry obiadek itd. , tylko to ja chcialam , bo jemu chyba zwisalo :/ wlazil do mieszkania swiezo posprzatanego ( kilka h harowki mojej ) i robil burdel w kilka minut :/ tlumaczylam mu itd. , ale nie dzialalo wiec olalam :) kilka razy zostawilam specjalnie zlew caly w naczyniach , ze nawet kawy nie mial sie w czym napic i wracal z pracy i jeszcze sprzatac musial :) i o dziwo jakos nic nie mowil :) tak wiec teraz juz nie spuszczam sie nad tym wszystkim , bo nie ma sensu , on tak samo ma sprzatac , gotowac i robic inne rzeczy :) a teraz to i oporow nie mam zadnych zeby cos podal czy zrobil dla mnie
ja polecam luz , faceci ( nie wszyscy , ale wiekszosc niestety ) nie doceniaja i szybko przyzwyczajaja sie , ze baba zrobi poda , pozamiata :/ a jak od wielkiego dzwona sie ich o cos poprosi to figa z makiem ...

gugula nie przejmuj sie. moj czasem tez zasypia, zwlaszcza jak chce porozmawiac to nagle staje sie senny...
dziewczyny wam tez wyszedl pepek?

moj juz nie jest tak gleboko jak byl kiedys :)
moze wyjdzie niedlugo ? :)
 
reklama
oj nie dziwie sie , ze sie wkurzylas :((
ja juz dawno skonczylam z takim skakaniem obok mojego
jak z nim zamieszkaal chcialam zeby zawsze bylo czysto , dobry obiadek itd. , tylko to ja chcialam , bo jemu chyba zwisalo :/ wlazil do mieszkania swiezo posprzatanego ( kilka h harowki mojej ) i robil burdel w kilka minut :/ tlumaczylam mu itd. , ale nie dzialalo wiec olalam :) kilka razy zostawilam specjalnie zlew caly w naczyniach , ze nawet kawy nie mial sie w czym napic i wracal z pracy i jeszcze sprzatac musial :) i o dziwo jakos nic nie mowil :) tak wiec teraz juz nie spuszczam sie nad tym wszystkim , bo nie ma sensu , on tak samo ma sprzatac , gotowac i robic inne rzeczy :) a teraz to i oporow nie mam zadnych zeby cos podal czy zrobil dla mnie
ja polecam luz , faceci ( nie wszyscy , ale wiekszosc niestety ) nie doceniaja i szybko przyzwyczajaja sie , ze baba zrobi poda , pozamiata :/ a jak od wielkiego dzwona sie ich o cos poprosi to figa z makiem ...

Co racja to racja, a najgorzej faceta rozpieścić, to potem koniec, przerabiałam to.
 
Ostatnia edycja:
a co do mężów i sprzątania to mój jest pedancik :) To ja zazwyczaj zostawiam śmiećki, ubrania się walają, puste szklanki itp.. ale teraz będziemy się wyprowadzać na swoje to myślę że oboje się dogramy. :)
 
Wiecie co dziewczyny z Wami to jednak od razu razniej i weselej :))))))))))))).
Moj maz ma teraz ze mna przejeb..... wspolczuje mu i daje w dupe zeby sie mu nie chcialo jeszcze jednego dziecka :)chyba za stara juz jestem.Wraca z pracy obiad i z dzieckiem na spacer dluuugo min 2h potem sprzetanie zakupy itd itp sieda dopiero gdzies tak kolo 21 ale przyznaje nie narzeka oddychnie sobie jak do Pl pojedziemy.Bo my to tutaj zupelnie sami jestesmy nie mamy zadnej rodzinki chocby do najmniejszej pomocy.Trzeba sobie samemu radzic.

Gugula narobilas mi ochoty na deserek truskawkowy smietana biita jest do zaraz dzwonie do starego zeby po drodze z pracy truskawy kupil mniam.

Sivi ja wlasnie te witaminy biore do ktorych podalas linka ale chyba bez omego nie jestem pewna bo opakowanie mam na gorze i nie chce mi sie tam czlapac.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
sylwia m bo można też kupić właśnie bez tej wersji z omega.
No i bardzo dobrze! fajnego masz chłopa, w końcu razem w ciąży jesteście to niech też to poczuje :-)
Tak jak i my sami też tu jesteśmy. Wszyscy Polacy którzy mieszkają wokoło nas to jedna wielka rodzina, ciotki, wójki, bratowe, kuzyni, a my sierotki i sami ze wszystkim trzeba sobie radzić, ale myślę że to i dobrze, bardziej samodzielni jesteśmy niż inni.
 
Ja na mojego nie narzekam :-D częściej się zdarza, że on coś do mnie mówi a ja go nie słucham :dry:

co do pępka to u mnie się spłaszczył i jest brązowy, świetnie się komponuje z moimi brązowymi sutami :-p

jeśli chodzi o witaminy to można też kupić Prenatal DHA - opis - Prenatal - suplement diety kosztuje około 30,00 / 30 kapsułek i też jest dobry jak ktoś rybek nie je
 
a ja jestem glupia chyba i sie boje brac witaminy :-D naczytalam sie,ze od witamin sa duze dzieci i moj sie urodzil wielki i teraz sie boje :p ale wyniki mam w normie wszystki, zelazo ok,zadnych niedoborow,wiec stwierdzialm,ze nie potrzeby...poza tym u nas tez nie cisna na witaminy, bardziej zeby z jedzenia brac,a nie z apteki ;-) ale w pon mam polozna,wiec pewni bede miala badanie krwi tez,wiec zobaczymy...jak bedzie trzeba to bez krecenia nosem bede brac :)

Sivi, ja sie zastanwiam czasem czy to nie lepiej byc sobie samemu...ja mam 5 minut z buta do tesciow (albo co gorsza oni do nas) i nie jest to zbyt rewelacyjna sytuacja...jeszcze moja tesciowka ma charakter mieszacza i wtracacza....

dziewczyny, ja pamuetam jak mieszkalismy w polsce, jak bylam w ciazy z mlodym, to chodzilam do pracy od 10 do 15,a moj o 11 albo 12 juz konczyl, to jak wracalam, to zazwyczaj mialam poodkurzane, pozmywane i ziemniaki na obiad obrane....teraz go tak rozleniwilo...przyzwyczail sie chyba za bardzo,ze ma tak dobrze...ok,wraca o 16 z pracy,ma prawo byc zmeczony...ja to rozumiem...ale ja tez mam prawo do tego,zeby w spokoju posiedziec chwile,zeby cos zrobil w domu i dal mi odpoczac...a jemu sie wydaje,ze ja siedze i sie obijam chyba calymi dniami...

ehh, dobrze mam chociaz forum i moge sie wyzalic na chlopa :-D
 
Sivi no wlasnie :) z facetami to juz tak jest dasz palec zaraz wezma cala reke ;))


Sylwia dlatego pisz z nami :) od razu ci bedzie lepiej :) sprawdzone na wlasnej skorze hehe

Gugula no rozleniwil sie :) trzeba teraz odlenic go :-D
moj duzo robi i pomaga , a konczy ok 24 albo lepiej niekiedy :/ wiec da sie jak sie chce :) albo jak jest sie zmuszonym hehe

Milka jak to to pepki tez ciemnieja ??:szok:
 
gugula - ja brałam z córką witaminy i urodził się gigant 3150 :-) więc teraz też biorę może urodzę kolejnego co będzie miał nawet 3500 :-D

Asionek - pępek to nic ja mam teraz czekoladowe sutki :dry:
 
reklama
gugula z tymi dużymi dziećmi od witamin to mit :-) bo moja córcia była malusieńka (2300). Wiadomo że lepsze są naturalne witaminy, ale jak ktoś ma wybredny i do tego marny ciążowy apetyt to lepiej je brać zamiast czekać aż cie wypryszczy, wyłysiejesz i zaczną wypadać ci zęby :-)
O właśnie ja tak miałam przez pewien z moim i wiem że sama do tego doprowadziłam. Po prostu żal mi go było że ciężko pracuje i należy mu się relaks, ale chyba przesadziłam z tym skakaniem wokół niego, bo któregoś dnia strzelił focha o to że jemu pierwszemu nie nałożyłam obiadu na tależ (!!!). No a potem się reszta zaczęła ujawniać, durne pretensje itp. No i kryzysik mały zaliczyliśmy bo się zbuntowałam. Ale zrozumiał i dotarło do niego w końcu, tylko że teraz już nie przesadzam z tym "dbaniem" o niego :-)

Miłka o to tak jak ja :-)
 
Do góry