reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

Dziewczyny zachecam do przeczytania tej ustawy nowej https://www.babyboom.pl/forum/pazdziernik-2011-f402/warto-wiedziec-nasze-prawa-itp-48225/ tu jest link, od 8 kwietnia nie wolno szpitalowi pobierac takich oplat. dzwoncie do szpitali i sie domagajcie swoich praw.

Co do szycia to teraz tez juz nie wolno im zszywac bez znieczulenia (przepraszam ale to sadyzm). Zapoznajcie sie z tym do czego macie prawo. Wiem ze czesto taki brak znieczulenia czy rutynowo nacinane krocze to jest tylko i wylacznie wygodnictwo personelu. Na zachodzie to jest nie do pomyslenia. Mysle ze dziewczyny ktore rodzily za granica to potwierdza.

agadaria niezla ta twoja cora z tymi owocami. Ale dzieci mojego kuzyna maja podobnie. Warzywka wcinaja az im sie uszy trzesa a owoce im nie podchodza.

Gosiane dobrze , ze piszesz o tym !! mysle , ze dziewczyny wszystkie powinny wiedziec jakie maja prawa i nie dac sie robic w balona :)

Nie wiem od czego to zalezy, moze od progu bólu... bylam mocno pocieta a takiego powera dostalam ze od razu moglam lazic siedziec i nawet nie myslalam o tym.. wiadomo ze je czulam ale zeszly na drugi plan,ale ja duzo umiem zniesc... najbardziej beczalam potem jak dostalam zatwardzenia, wtedy wylam ze to gorsze niz porod, nie zycze nikomu :-D

czytalam wlasnie i slyszalam , ze gorsze od porodu moze byc pozniej zatwardzenie .. :(( ja chyba od razu w szpitalu poprosze jakies specyfiki na ta przypadlosc , bo teraz sie mecze i nie raz tylko wyc mozna z bolu , a po porodzie to juz nawet nie chce myslec jakby to wygladalo :/

Jak czytam o tych bolach to wam zazdroszcze ze rodzicie w Polsce :) Tutaj 6 godzin po porodzie do domu wysylaja ...

wow po 6 h ?? !! niezle
chyba najlepszy to taki polsrodek nie nalzey przesadzac ani w jedna ani w druga strone ...
wydaje mi sie , ze tutaj gdzie mieszkam jest bardzo fajnie pod tym wzgledem :)
 
reklama
W szpitalu już po porodzie prowizorycznie siostry dawały czopki glicerynowe, hardcore zaczal sie w domu, chyba przez karmienie organizm tak sie wysuszyl... a ja sie meczylam sliwkami suszonymi czopkami, w koncu sie przemoglam i kupilam lewatywe co bylo wbrew mnie ale jak czlowiek ma sie meczyc... teraz jestem madrzejsza o doświadczenia i wiem ze taka zafunduje sobie tez przy porodzie, tym razem chce miec pelny komfort...
teraz jednak znowu boje sie ze caly porod bede myslec o Julci czy nie teskni nie placze za mna:-( mysle czasem jak to jest pokochac drugie dziecko, czy to tak samo przychodzi jak przy pierwszym, z momentem pierwszego krzyku małej pokochałam ją miłościa szaleńcza i bezraniczna... duzo pytan w glowie mi sie klebi...
a co do porodu w pl to jakos wszystko wydalo mi sie przeprowadzone tak jak nalezy, od razu mala dostalam na brzuch, ale wydalo mi sie to stanowczo za krotko..
 
co do porodu rodzinnego to na dzien dzisiejszy nie chce widziec M. na porodowce :no:

to zycze Ci powodzenia i wspolczuje jednoczesnie.....

Nie wiem od czego to zalezy, moze od progu bólu... bylam mocno pocieta a takiego powera dostalam ze od razu moglam lazic siedziec i nawet nie myslalam o tym.. wiadomo ze je czulam ale zeszly na drugi plan,ale ja duzo umiem zniesc... najbardziej beczalam potem jak dostalam zatwardzenia, wtedy wylam ze to gorsze niz porod, nie zycze nikomu :-D

ja dzien przed porodem mialam totalne przeczyszczenie naturalne,zjadlam tylko jogobelle wisniowa(jak pamietam:-D:-D:-D:-D)rano,i caaaaaly dzien nic-no nic zupelnie!!!Wieczorem (ok.22)pojechalimy na porodowke,tam czopki przeczyszczajace,lewatywa,balam sie ze sie odwodnie,wiec po porodzie jak zaczelam jesc to zanim cokolwiek moglo sie utworzyc w brzuchu to mnie sie psiocha podgoila i zalatwianie sie bylo bolesne,ale zatwardzen nie mialam:tak::tak::tak:

Jak czytam o tych bolach to wam zazdroszcze ze rodzicie w Polsce :) Tutaj 6 godzin po porodzie do domu wysylaja ...

o wow,jaki hardcore...a jesli matka zemdleje w domu?Mnie cala dobe "po"bylo tak slabo,ze chyba nawet nie przelozylam sie na drugi bok,malutka byla ze mna,ale nawet jej na raczki nie moglam wziac taki byl bol i ciagniecie...karmienie na lezaco i tylko m.sie nia zajmowal.Nie zapomne pierwszej kupki(wiadomo smolka),mala zarobiona po pachy,m.zaglada imowi:"slonko,ja sobie z tym nie poradze..." i pobiegl poprosic polozna....(oczywiscie musial po swojemu poprawic rzepy,bo polozna za mocno wg niego scisnela:-D:-D:-Da nic nie moglo uwierac jego ksiezniczki)
 
Witam się w słoneczną sobote.

WerkaMirek witaj

p.s. Paulka,mamy dzieci z tych samych rocznikow:):):)Tylko ze moja jest z 1 czerwca:)
jakby byl synek to mial byc Kamil:)
rzeczywiście :-) mój Kamil urodził sie 12 października, teraz druga dzidzia też na październik, chyba razem z mężem lubimy październik :-D
A jak na imię ma Twoja córcia?

A u mnie od rana właśnie Kamil jest pod lupą od wczoraj wieczora wyskakują mu swędzące krosty- podejrzewamy że to ospa, ale zobaczymy jak sprawa się rozwinie.

Nie mam weny na obiad- kurcze
 
Dzień dobry,

U mnie wreszcie super pogoda, ptaki drą dzioby od rana, słońce świeci, zero wiatru po prostu cud malina :-D

Kurcze za tydzień Święta a ja ma w chłupie taki bajzel jakby ktoś granat wrzucił :-p trzeba się bedzię zmobilizować i odgruzować jakoś ten chlew:dry:

Witam nową mamę :-)
 
Cześć dziewczyny,

Tyle żeście naprodukowały że nawet nie wiem od czego zacząć. Ja obejrzałam ten reportaż z porodu i ryczałam ze wzruszenia, ja poprostu narazie nie mogę o porodzie myśleć bo później chodze i rycze ..

O ustawie poczytamy, poczytamy a teraz lecę robić schaboszczaki mmm bo chodziły za mną :tak:
U mie pogoda równie piękna, aż chce się wyjść, a ja musze sprzątać buu ..
 
Hej Dziewczyny,

U mnie słonecznie i pieknie ja natomiast złapałam jakiegoś doła i już chce żeby była środa bo mamy wizytę albo już chciałabym czuć ruchy maleństwa wtedy wiedziałabym że sobie bryka a taakkkk, chce już zobaczyć moje baby:-(
 
witam sie i ja slonecznie :)

musze na zakupy leciec moze ogarnac chalupke o ile wene bede miala :))

MArti ja tez juz 5 maja sie doczekac nie moge !! albo ruchow wtedy bym wiedziala , ze dzidzia jest tam , bo mam czasami wrazenie jakbym w ciazy nie byla :szok:
normalnie szok , nie wiedzialam , ze az tak bede to wszystko przezywac ...
 
reklama
Mnie w nocy tak jajnik bolal ze nie spalam za duzo, teraz jestem strasznie zmeczona... no ale trzeba sie pouczyc, a potem wpasc do znajomej na urodzinowego grilla.
a potem sie pakowac i jutro na wakacje!!!!! :-)

Milego weekendu wszystkim!
 
Do góry