reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

reklama
ja sama nie wiem w ktorym jestem, termin mam albo na 1.10 albo na 7.10. chyba bedzie 11. skoro mam w srode badnia
 
Dziewczyny ja jeszcze pół godzinki i zmykam do domu...małe zakupki a potem na autokar...i kilkanaście godzin męczarni...potem 3 dni od 8 do 18 na nogach, robienie kilometrów i strzępienie języka na targach...potem taki sam powrót...na samą myśl robi mi się niedobrze...

mamuśka trzymam kciuki za wizytę...moze dzidzia jakos się przekręciła i nie dało jej się prawidłowo zmierzyc...czasem przy tylozgieciu i kiepskim sprzęcie też pomiary nie są za dokładne...

ja pewnie dopiero będę mogła do Was zajrzeć dopiero w sobotę...liczę na same dobre wiesci...

Trzymajcie się cieplutko i dbajcie o swoje fasolki...
Będzie dobrze...
 
Czesc dziewczyny wlasnie przeczytalam ostatnie wiesci od was.

Mamuska tak mi przykro.Trudno wogole co kolwiek powiedziec trzymam za Was kcioki i mam nadzieje ze to jakas pomylka w pomiarach.A tak wogole nigdy nie wolno sie poddawac.

Ja tez nie mam jeszcze zadnego usg ani nawet umowionego.jeszcze nawet z polozna sie nie widzialam.dzis pojde sie umowic chyba bo juz najwyzasza pora.W Anglii a przynajmniej w Londynie zainteresowanie ciazo jest dopiero wlasnie po skonczonym pierwszym trymestrze.Wszesniej nie ma co liczyc na jakakolwiek pomoc.
Powiem wam ze o mojej ciazy wie tylko kilka osob a rodzice nie wiedza.Powiem dopiero po usg jak wszystko bedzie ok.
Milego dzionka bez mdlosci..
 
Mamusia nie mozesz tak pisac !!! jak to za pieknie zeby bylo prawdziwie ?? czyli co teraz kazda z nas u ktorej jest dobrze ma czekac na jakies nieszczescie ??
wiadomo kazdy ma inna psychike , ale nie mozesz az tak sie zalamywac i miec takich mysli !!!
niektore kobiety ronia po kilka razy zanim uda sie utrzymac ciaze ... wiem , ze to marne pocieszenie , ale spojrz na nawet na naszym forum ile z nas jest po przejsciach :( tak juz jest na tym swiecie i my tego nie zmienimy
trzeba miec nadzieje , ze nastepnym razem bedzie dobrze !!! i nie poddawac sie !!!
jeszcze bedzie dobrze zobaczysz , a moze jutro okaze sie , ze jest ok ?? nigdy nic nie wiadomo ...


Hopee trzymaj sie jakos i uwazaj na siebie !!!!
 
dziewczyny nie dajmy sie zwariowac; myslenie ,ze forum przynosi pecha czy cos tam naprawde jest niepowazne, musimy sie liczyc z tym,ze byc moze nie jeden raz jeszcze zdarzy sie sytuacja,ze dziewczynie z naszej grupy (moze mi?) przytrafi sie nieszczescie. Jeden lekarz powiedzial, ze w dzisiejszych czasach kobiety, ktore zachodza "do strzalu" w ciaze, donosza i urodza szczesliwie to prawie ewenement :) nie wiem czy to byla jego wlasna filozofia czy po poprostu mowil to z doswiadczenia swojego i innych kolegow po fachu :)

jest mi niezmiernie przykro,ze tak sie dzieje, nie umiem sobie wyobrazic bolu po stracie... ale pozostale pazdziernikowki musza isc do przodu a zamartwianie sie napewno nie polepszy nastroju! sama sie dygam, bo dopiero w przyszlym tyg wizyta u lekarza a usg 5.4,ale jaos dam rade, a jesli cos ma byc....to bedzie
 
sylwia-m ja dopiero dziś dostałam list o wizycie u położnej i mam ją na 6 kwietnia :happy: nareszcie,już zaczynałam się martwić czy o mnie zapomnieli czy jak ale w końcu....

Dziś odgruzowałam dom i nawet się tak źle nie czuje (poza lekkimi mdłościami),obiad ugotowany a już nie pamiętam kiedy gotowałam,rodzinka się zdziwi hihi
 
no forum raczej pecha nie przynosi, ale jak sie prawie codziennie czyta takie nowosci to czlowiekowi nie za dobrze na duszy ...
 
reklama
Do góry