reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

reklama
Hopee, co kalkulator suwaczek to inne wyliczenie, na pewno 7 tydzień, a czy 7 i 2 dni i 1 dzień i 4 dni no cóż...
Zobaczę co USG dzisiaj pokaże.
 
Ostatnia edycja:
Ja to samo będę miała jutro...wizytę mam na 16:00...
Ja chyba mam najwcześniej z Was wizytę...bo to będzie 5t2d...ale już cos na pewno będzie widać...:) Choc na serduszko sie nie nastawiam...bo raczej ginka nie ma super sprzętu...:)
 
hopee nie chce cię matwić ale ja byłam też w tym samym dniu na usg i myslałam że już jakąś kropkę będzie widać...a tu tylko pęcherzyki....ale może u mnie jest inaczej przez te bliźnięta....
 
No to ja dopiero w poniedziałek sie wybieram , wiec teraz jak juz wiem ze ide to dopiero sie bedzie dłużyc :szok:!!!
 
Ale przynajmniej będę wiedziała, że pęcherzyk jest na swoim miejscu...poza tym, jeżeli mam tylko jedno, to powinno być widać, przy takiej becie...
Okaże sie jutro...:)
 
Hopee mnie też korciło żeby iść jak najwcześniej, ale postanowiłam trochę przyspieszyć z pracą i umówić się jak już trochę się odrobię. No i zasuwałam tak że teraz nie mam co robić gdzieś tak do połowy tygodnia i tylko myśle i czekam :p.
 
aa ja w środę.....kurde już bym chciała widzieć te dwa fasolaki...że wszystko z nimi oki....że serducha biją....ale się stresuję....
 
reklama
Gdzieś czytałam, ze serduszko zaczyna bić gdzieś od 21 dnia od zapłodnienia...ale to tylko na super sprzęcie można zobaczyć...ale skoro w sobotę miałam bedę 3471...to jutro pewnie będzie ok. 8000-10000, wiec coś powinnam już zobaczyć...chociaż kropeczkę...tak bardzo bym chciała...:)
 
Do góry