reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

reklama
Prawie 4 lata:) Przyjechalam "na chwile", ale spotkalam tu swoja Druga Polowke i wyglada na to, ze to zostane. Choc przyznam szczerze, ze niegdy nie przypuszczalam, ze moge mieszkac w innym kraju, mowic w innym jezyku (jezykach) niz ojczysty, a teraz wogole nie zwracam na to uwagi..
Bylam w zeszla zime we Francji, Nicea a pozniej tydzien na Korsyce. Pieknie bylo! Doznalismy szkoku, gdy u nas bylo -20 mrozu a we Francji/KOrsyce +15 :)
A jak Twoja historia z Francja?
 
poznałam mojego m i on już pracował we fr,po pół roku znajomości zaszłam w ciaze,potem ślub cywilny,kiedy córka miała 10m wzieliśmy kościelny.po pół roku wyjechałam wraz z córeczką do niego do fr.czyli siedzę już 1,5 roku u Zabojadów,jezyka nie umiałam,nigdy nie przypuszczałam,że będę się go uczyć itd.
sama sie uczę,nie jest źle,głowę do języków mam,wiec szybko się uczę,ale łatwo nie jest.........sama wiesz pewnie:)
na razie tu zostajemy,bo jakoś perpektyw nie ma dla nas w PL,a tu życie jest tańsze w stosunku do zarobków.stać Cię na więcej....do Polszy tylko na wakacje,aczkolwiek marzy mi się dom w Pl :)......pomażyć można....
 
Moj stwierdzil,ze jak bedziemy na emeryturze to sie przeprowadzimy do POlski :) chcialabym to widziec :) u mnie tak samo , raz w roku na wakacje do Polski, nie ma urlopow na czestsze wizyty. Mi nawet finski wszedzl do glowy, do szwedzkiego sie nie przykladam (nie zalezy mi),ale ubaw mam po pachy , gdy widze jak moj probuje mowic po polsku! :)
masz racje Lilou, nie jest latwo, mam wrazenie ze do konca zyca napewno zosatnie mi pewne rozdarcie pomiedzy dwoma krajami..
 
wiesz Ty masz lepiej bo masz chłopa/męza Fina,wiec szybciej sie uczysz języka....mój to poczciwy Polaczek :p

na razie spadam,bo muszę moją Gwiazdę budzić do żłoba...bo jeszcze śpi...
później zajrze ...
 
Hej dziewczyny ;)
U mnie dzien sie zaczął juz o 3
Małemu odbiło naprawde , w swoim łóżeczku nie chciał leżeć a u mnie rzucał sie jak szalony
Zapowiada sie długi ciężki dzień, bo na oczy nie widze ;( Na szczęscie czuje sie bardzo dobrze tzn żadnych objawów ciążowych :-)
A Wy jak sie czujecie kochane ????????
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej

Ja dziś nie wytrzymałam i pojechałam do szpitala na betę...
Wilczy apetyt nie odpuszcza, mam już chyba 5kg+...
Niestety infekcja wróciła :wściekła/y:...co prawda dużo słabsza ale już się cieszyłam że jest dobrze i lekarzowi nie kazałam przepisywać innych leków.
W czwartek jestem z nim umówiona w szpitalu na USG więc może faktycznie przepisze mi pumafucin.

o matko :szok: wychodzi na to ze tylko mnie nic nie boli ???????????????? Moze ja w ciąży nie jestem !!!!!!!!!!!!!!:szok::szok:

Mnie też nic nie boli ( oprócz oczywiście dolegliwości infekcyjnych) :tak:

dziewczyny Garbriela jest w szpitalu ciągle krwawi bardzo dlatego ją zostawili na ginekologii, mam nadzieje ze szybko ustanie krwawienie i bedzie juz dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gabi jestesmy z Tobą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gabi trzymaj się kochana
 
Hej kochane! Widzę, że u Was ciężki poranek! Ale będzie lepiej i tego się trzymajmy! Śpijcie kiedy możecie!

U mnie dziś nieźle. @ wciąż brak, tempka 37,4 - oby tak dalej!
 
reklama
Witajcie...ja już w pracy...jestem strasznie śpiąca...w nocy budziłam się co 3 godziny na siusiu...też mam wysoką tempkę - 37,4...
Brzuszek czasem jeszcze pobolewa...czasem coś zakłuje...poza tym na razie ok...
Pije kefirek...:)
 
Do góry