milczenie z pewnością związane z nawałem pracy przed świętami
ja jutro jadę do rodziców własnie na Wielkanoc i parę dni po.
czuje się średnio.... przede wszystkim- jestem permanentnie śpiąca i zmęczona... nie mam siły na nic a wieczorem zwyczajnie padam, ku niezadowoleniu męża
a dzisiaj jak sie wystalam 1,5h w kościele to mnie lędźwia bolą, a że w kościele u nas remont to zapach farb itp niemalże spowodował pawia, i przez to ciągle mam zawartość żołądka w gardle- o zgadze nie wspomne......eeeeehhh uroki ciąży. Dacie wiare że za parę dni mam półmetek!? sama nie wierzę. Kompletnie nieprzygotowana, NIC jeszcze nie kupiliśmy dla najmłodszej.
mamy za to pomysł na imię- Joanna- spodoba Wam się? (Asiom na pewno
)
ja właśnie dzisiaj trzeci tom Greya zamknęłam. Kurczę, pierwsze dwa niemalże zjadłam, ale trzeci męczyłam kilka tygodni bo słabo mi szedł, w sumie rozkręcił sie dopiero w połowie. Zabieram sie za serię 80 dni....
W Emilkę jakiś diabołek wstąpił- normalnie złośliwa sie zrobiła ! non stop robi to co jej nie wolno, i jak jej mówię, zę ma sobie iść ode mnie bo jest niegrzeczna i ją odwracam plecami to wyje... przychodzi i sie tuli, a za moment znowu broi... No i znowu włazi na meble brrrrrr.
Nie wspomne o pogodzie która mnie powoli dobija... mam dośc zimowych kurtek ubierania.... Mam taką chętkę na leginsy i tuniki a tu zima zima zima
herbatka
również ciekawa jestem jak się macie?
cytrynka
a Ty jak się czujesz w dwupaku? dobrze? dolegliwości ciążowe męczą??
wlaśnie tak patrzę na suwak Kasi i nie mogę uwierzyć że Franula ma już m-c skończony!!!! wow!!!! Kasia jak sobie radzicie jest ok?