reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

To już niedługo;-) a ty będziesz rodziła sn? jeśli tak to mogę poradzić łykanie oleju z wiesiołka, powoduje że wszystko tam się ładnie rozszerza w środku i ułatwia poród, u mnie młody wyskoczył cały podczas jednego parcia, dobrze że zdążyli go złapać:nerd:

Antosia to najchętniej nakarmiłaby Franka ciastkami:shocked2: a dzisiaj próbowała go poczęstować papryka:dry:
tuli go, całuje, czasami włoży palca do oka albo wytarmosi za ucho, zdarza się przyłożyć mu z dyńki czy próbować go podnieść :baffled:.

Dzisiaj zaliczyliśmy pierwszy spacerek w pełnym składzie:-)

Fajnie macie wesoło Antosia co chwila pewnie coś nowego Frankowi sprezentuje haha :tak:

Dziewczyny a ja tak z innej beczki - może któraś ma zdolności dekoracyjne
Potrzebuje porady - mam takie kafle po całości w domu (na zdjęciu akurat salon)
Zobacz załącznik 544210
Kuchnia ma 8,7m2 i jest częściowo otwarta na salon. W salonie chciałam ciemne meble, ale co z kuchnią? Nie chce jej zaciemniać ciemnymi meblami, a białe raczej do tych kafli nie będą pasowały. Macie jakieś pomysły?
Zobacz załącznik 544221
Hmmm z tym to ja też miałam problem niestety nie jestem w stanie Ci doradzić , sama biłam się z myślami co gdzie i jak ( też budowaliśmy domek) Mamy ciemne panele w kolorze orzecha i biało ekri mebelki , prócz stolika, i stołu w jadalni. Ale co do jasnych kafli hmm nie wiem wydaje mi się że wenge ale te są ciemne i cieżki w utrzymaniu.

zgadzam się z Anią- białe będą pasować, w ogóle jasne- klon/sosna, a czarnych w kuchnie nie rób bo będziesz przeklinać... ja mam i wiem że to był błąd. W ogóle czarne meble są modne, ale w utrzymaniu katastrofa, wszystkie brudy na nich widać, kurz przyciągają hehe masakra!

Ja mam czarne blaty w kuchni katastrofa c:wściekła/y: Rysy i smugi wszystko normalnie cc:wściekła/y:
kasiadz tak, chce sn. ale moja jest ulozona poprzecznie, wiec nie bede kombinowala z niczym. beda ja obracali w trakcie porodu, mam nadzieje ze sie uda
Trochę Wam zazroszcze tych pogaduszek o porodzie:zawstydzona/y:

Hej.
Asik białe meble w kuchni miodzio.. Zrób blaty w kolorze kafli. A czemu ciemne fronty w salonie? My mamy ciemno jasne. System Tolado z Gerlico. Jesteśmy zadowoleni :)

Kasia śliczną masz rodzinkę. Zazdraszczam ;) my od maja zaczynamy staranka.
Uuuu kochana życzę zatem złotego strzału ;-)
Dzięki dziewczyny. Stanęło na blatach w kolorze jasnej czereśni, skrzynia ten sam kolor i jasnych frontach. Do salonu pójdzie stół w tym samym kolorze. Czekam na Panów od mebli co przyjadą zrobić pomiar i ponoć komputerowo projekt z kolorami - zobaczymy jak to będzie wyglądało. Pochwale się jak już go dostanę, narazie czekamy na informację kiedy będą mieli czas przyjechać.
Druga wersja do blat z konglomeratu (jasny) i fronty z kolorze jasnej czereśni. Taką b. jasną czereśnie mamy parapety. Ładnie wygląda. B. ciemnych mebli nie chce, myślałam w salonie o brązowych.

W weekend nie zaglądałam, bo mi ładowarka od laptopa padła, muszę rozglądnąć się za zamiennikiem.


Elifit - fajnie, że myślicie o drugim dzieciaczku. Nas na razie Filip skutecznie odstrasza od drugiego :D

Herbatka - może jeszcze się przekręci przed porodem - trzymam kciuki.

My też nosimy 86/92 i 21/22r bucików.
Z tego co opisujesz i ja mogę sobie wyobrażam to będzie oki :tak: Powodzenia z robotnikami i zleceniobiorcami ;-) My na szczęście już mieszkamy ale cała budowa to była droga przez mękę :no:
asik czuje sie jak przecisnieta przez praske, boli mnie doslownie wszystko... wczoraj mialam regularne skucze przez 5 h, ale odeszly jak reka odjal okolo 23.00. jutro mam wizyte u poloznej, mam nadzieje ze dowiem sie ze glowka malej jest w odpowiednim miejscu...

Dużo wytrwałości Herbatka ;-)

glowka na dole! mozna rodzic! :-) wagowo okolo 3100

No to czekamy i trzymamy kciuki :-)

U Nas okey m jeste w domu wiec ja mam labę ;-)Mogę sobie do koleżanki wyskoczyć, poćwiczyć bez balastu haha i wogolę wywalić nogi na ławę i oglądać filmiki :tak: Antek ma już prawie wszystkie zęby prócz 5teg wyszły mu w niecałe dwa miesiące. Było ciężko:szok:
A tak wogóle to ja chcę wiosny !!!!!!
 
reklama
Justyś - dawno Cię nie było - super że się pojawiłaś :).
Masz rację budowa to droga przez mękę przez tych wszystkich pseuda fachowców :D - ale już nie długo. Choć ja bym już kilka rzeczy zmieniła :p

Fajnie, że Twój mąż Cię teraz odciąża. Odpoczniesz, nabierzesz sił :) Ja dziś wymusiłam wyjście do fryzjera. Niestety u nas dalej problem aby P. został sam z młodym. Ale to wina mojej kochanej teściowej, bo co on miał zostać z Filipem to ona nagle się znajdowała i go "odciążała", bo wyrodna synowa miała śmiałość pójść na zakupy a jej kochany synek taki zmęczony po pracy...
 
asik- ja też bym pozmieniała co nie co ;-) Ogólnie jeszcze mnóstwo roboty przed nami:wściekła/y:niestety:wściekła/y:
A co do męża mego to ja nie narzekam jak jest w domu to robi wszystko praktycznie żeby mnie odciążyć ale tak było odkąd mały sie urodził. Ja mogę się wyspać, posprzątać bez małej przylepy albo poprostu iść do kumpeli na kawe. Oststnio nawet pojechalyśmy z dziewczynami do spa na jedna noc i też dał sobie rade. Ale niestety za tydzien wyjeżdża i znów z Tosiem zostaniemy sami i wszystko na mojej głowie :wściekła/y:
Na Twoim miejscu zostawiałabym dziecko jeszcze częściej niech zobaczy że opieka nad synem to kawał ciężkiej roboty :tak:
 
To super, że masz takie wsparcie. Pewnie też tęskni za dzieckiem przy takich wyjazdach i chce się nacieszyć.

O dziwo w piątek jak wróciłam to mąż budował wieże z klocków i stwierdzić że nie jest tak źle jak mu się wydawało. Także pierwsze koty za płoty. Teraz go namówiłam, na rozmowę o pracę bliżej nas - nie jeździłby tak jak teraz od poniedziałku do piątku poza domem tylko praca stacjonarna. Dziś ma rozmowę - zobaczymy co mu zaproponują.
 
Powiedzieli że w ciągu dwóch tygodni się odezwą i wtedy na drugą turę do szefa - także trzymam kciuki żeby dostał i siedział w domu a nie wyjeżdżał.
Jak się czujesz?
 
Herbatka życzę szybkiego rozwiązania!!!

Justyś fajnie że możesz gdzieś wyskoczyć, ja mam męża w domu na co dzień a i tak mam chroniczny brak czasu na cokolwiek. I znajomych też mało :(

Boże ale pogoda, a dziś niby pierwszy dzień wiosny ;///
 
Ewuś - z kąt ja to znam :) Dobrze, że przynajmniej pracuję, bo inaczej bym zwariowała.
Znajomi mi też się jakoś wykruszyli, zdziwieni że nie mamy czasu wyjazdy i inne takie, ale nie żałuję - to znaczy że nie byli wiele warci. Zostało nam kilku na których możemy liczyć.

A ja się pochwale - następny etap zakończony - mamy schody! i to jakie - ja osobiście jestem zachwycona i kolorem i robocizną i ich lekkością.
156998_545083352203450_338639293_n.jpg
 

Załączniki

  • 156998_545083352203450_338639293_n.jpg
    156998_545083352203450_338639293_n.jpg
    16,5 KB · Wyświetleń: 41
reklama
Zagląda ktoś tu jeszcze??
Na zbliżające się święta wielkiej nocy życzę ciepłej rodzinnej atmosfery i spokoju :)
 
Do góry