reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

Nikitka - dziewczyna fajna, rodzice jeszcze bardziej :D i nawet budują się w tej samej "wiosce" co my :) Pozatym Fifi zostanie raczej jedynakiem - chyba że los zdecyduje inaczej, więc tym bardziej chce dbać o otwarty dom i kontakt z rówieśnikami.

Maggie, Eveline - u nas też wymuszanie krzykiem i piskiem... więc raczej normalny tryb rozwoju :)

A samochód sprawiła nam Filipka chrzestna i był hitem, choć przyznam, że mnie raczej nie byłoby stać na taki wypasiony i nowy, więc naprawdę jesteśmy jej wdzięczny. A prawie 4latka (widoczna na zdjęciu) nim też jeździła, więc fajnie że tak na długo nam starczy.
 
reklama
my od dzisiaj testujemy samochód chicco ale młoda nie jest zainteresowana jeżdżeniom a pchaniem:sorry2:


u nas dzisiaj zima na całego, zimno, śniegu pełno, drogi zasypane, ślisko........
my dzisiaj na parapetówie byliśmy i na antosi furorę zrobiły ziemniaczane pieczone kuleczki, zjadła cały słoik obiadku ii zaraz po tym jak się dorwała do kuleczek to chyba z 20 zjadła, aż musieliśmy je chować przed nią, a potem dopadła się do ciasta czekoladowego, pierwszy raz jej dawałam ciasto, jak przestawałam jej dawać to histeria była :eek:
 
Ostatnia edycja:
Kasiadz u nas młodsza uwielbia wszelkiego rodzaju wypieki domowe. Zosia już ten zapała do jedzenia ciast straciła, woli słodycze i gotowe ciasteczka. W domu takich rzeczy na co dzień nie ma więc jak idziemy w gości to jest szał. Marysia wciąga wszystko jak odkurzacz bo jest przez Zosię karmiona a ja w harmiderze i ogólnej zawierusze po chwili przestaje nad tym panować. Na szczęście taka rozpusta jest raz na jakiś czas.

U nas piękny dzień ale dość chłodno. Poszliśmy ze smarkatymi na spacer i obie zasnęły. Marysia dostała swój zeszłoroczny śpiworek polarowy i cieplutko spała całą drogę. Muszę dla starszej ogarnąć jakiś ciepły kocyk bo te letnie już się nie sprawdzają.
 
Witam się i ja :)
Kurcze chyba Nasze narzekanie się nigdy nie skończy haha:-)U Nas jest okey, czasami budzimy się Mały ma dobry humor śmiejemy się, ganiamy, wygłupiamy, wszystko przy nim zrobie a po południu diabeł w niego wstępuję i dupa beczy, jęczy, histeryzuje i ciągle go muszę nosić na rękach bo wisi mi na spodniach a jak mam dresy to tak się uwiesi że mi złażą gacie :szok:
M niedługo wraca tzn w przyszłą środę mam nadzieję i trochę mnie od ciąży . On jest tak ode mnie uzależniony że szok ciągle tylko mama i mama !!!
U Nas dziś ładnie było ale mroźno zaczyna się zzzzziiiimmmaa:szok::szok:
 
Justyś, współczuje ci ze ty sama na codzień. U mnie mąż w sezonie budowlanym też poza domem bo po pracy jedzie na budowę, ale mimo wszystko jest wieczorami, pomaga mi ogarnąć mieszkanie, w weekendy sprzątta itp. Kurcze musi być ci naprawde ciężko. A przypomnij mi ty pracujesz? Bo może gdyby młody miał więcej kontaktu z innymi to nie był by tak uwiązany do ciebie?
 
Justyś, współczuje ci ze ty sama na codzień. U mnie mąż w sezonie budowlanym też poza domem bo po pracy jedzie na budowę, ale mimo wszystko jest wieczorami, pomaga mi ogarnąć mieszkanie, w weekendy sprzątta itp. Kurcze musi być ci naprawde ciężko. A przypomnij mi ty pracujesz? Bo może gdyby młody miał więcej kontaktu z innymi to nie był by tak uwiązany do ciebie?

Kasiu ja pracuje w Urzędzie Pracy ale nie wracam jeszcze , chciałabym dopiero od września a jak nie do już w styczniu będę musiała wrócić wtedy mały do żłoba. Ale najlepsze jest to że ja mam pełno koleżanek z dziećmi i codziennie się z jakąś spotykam wiec ciągle ma kontakt z dziećmi. Przychodzą moi rodzice, znajomi i on do wszystkich idzie ale jak jesteśmy sami to zaczyna sie wieszanie na mnie:-( powiem szczerze denerwuje mnie toooo:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Filip niejadek też ciasta nie odmówi :D ale też zajada się różnymi pierogami ze śmietaną, 3 duże potrafi zjeść :) A i powoli przechodzimy na zwykłe modyfikowane mleko - chyba mu alergia ustąpiła yupii
Wczoraj upiekłam babeczki z budyniem czekoladowym, Filip dostał po obiedzie na deser. Mówię do niego - Filupku dobre ciasteczka mama upiekła a on na to "nienienie" i dalej sobie wciska do buzi.

Kochane dziecko stwierdziło że musi zjeść żeby nam oszczędzić niedobrych babeczek :D

Justyś - gratuluje takiego zaparcia, ja bym z moim tyle w domu nie usiedziała :)

Jak tam dzieciaczki zmianę czasu zaakceptowały? Filip się ładnie przestawił tzn. idzie szybciej spać o godzinę i staje wg nowego czasu o 7 czyli śpi w sumie dwie godziny więcej :D podoba mi się to :)
 
moja miala po prostu wczoraj wyjatkowo 2 drzemki i wstala o 9.00 jak zwykle ;-)

Justys wspolczuje zapierniczu... samej siedziec to masakra, wiem bo mialam to przez jakis czas. teraz M. pomoze chociaz chwile po pracy... oj bidoku 3maj sie
 
Hej

Justyś ale zazdroszczę takiego wianuszka koleżanek.. ja nie mam żadnej :-( Mam nadzieję że 3go uda mi sie zobaczyć z Kingolinką i Rudsonkiem.

Herbatka jak się czujesz kochana? Nie domyśliłaś się tyle miesięcy że fasolka? Mi sie śni po nocach że w ciąży jestem :zawstydzona/y: chyba podświadomie chcę być
:-p

u nas nocka jak zwykle do dooopy, nigdy sie to nie skończy.. znów zaspałam do pracy, dobrze że mnie teściowa obudziła.
 
reklama
Herbatka????? zafasolkowałaś się??? Ja chyba w temacie nie jestem albo na fb nie wiem już która TY jesteś?? Przepraszam ale całkiem zgłupiałam :wściekła/y::wściekła/y:

Dziewczyny czy Wasze dzieci piją z kubeczków nie niekapków tylko zwykłych?? ja próbowałam nauczyć małego z tego kubeczka 360 ale on nie wie że to trzeba zaciągnąć żeby leciało i nie chce z niego pić więc jedziemy z niekapkiem?? A mleczko dalej Wasze szkraby piją z butli??
 
Do góry