reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

reklama
yo!
a więc tak

byłam w tesco z mężem i widziałam ten telefon który kupiliście Kasiu- fajny, ale moja Emi sie takimi zabawkami bawi max 3 minuty...także ja wciąż nie wiem co kupić.

poza tym Kasiu- wyglądasz ślicznie :) a Tosia jaka duża!

przypomniałyście mi ze tez mialam założyć takie konto dla Emi ale ostatnio doslziśmy do wniosku ze chyba jednak bedziemy inwestować w złoto bo nie wiadomo jak z tą naszą walutą bedzie zwłaszcza gdyby weszło euro i czy to wyjdzie korzystnie,m a złoto to jednak inwestycja.

eveline84
witamy w naszych skromnych forumowych progach- rozgość się :) nie ważne kiedy dołączyłaś, ważne że masz chęć pisania!
no czekamy na wieści jak z tym okresem hihi :)

asik
dooobra wyślę Ci zaproszenie na priv, to mnie sobie obejrzysz :D jak już masz sie foszyć to nie bd taka! :p

a co do butów- ja wręcz przeciwnie, poszłam do ccc po kozaczki z lasockiego a wyszłam z neli blu bo te lasockie strasznie mi sie nie podobały...
 
eveline84 - Witamy :) nie myślałam że stanę się czyjąś inspiracja :D Też mam synka Filipa :)

Kasiu - świetne te buty zimowe, my dostaliśmy już skórkowe z Bartka na zimę ale bardziej mi się podobają Twoje. Śliczny brzuszek :)

nabawe - nie foszę się, tylko w wekendy nie mam czasu zajrzeć na bb :)
 
Nie wytrzymałam i zrobiłam rano test i wyszedł pozytywny :szok:
i pewnie bym się cieszyła gdyby nie fakt, że pod koniec października miałam się zgłosić do szpitala na operację usunięcia macicy o czym dowiedziałam się 3 tyg temu na rutynowej kontroli. Jestem załamana bo nie wiem co teraz będzie ze mną i z fasolką :(((
Idę później do lekarza i już strasznie się boję,trzymajcie kciuki...
 
hey
ćwiczenia na dzisiaj wytkonane, troche mięśnie mam ponaciągane ale to od nieprawidłowego wykonywania ćwiczeń. Musze sie "wdrożyć" ale jeszcze troche i osiągnę efekty:)

asik
pw

eveline84
o cholewcia... może nie będzie tak źle? może Twoja macica wytrzyma ciążę i operację zrobisz potem? daj znać co i jak
 
reklama
No więc tak,chyba zacznę od początku jak to było z moją macicą.
Miałam dwie cesarki niestety,i o ile po pierwszej obyło się bez komplikacji i problemów to drugi poród był dla mnie jak z horroru :// zaczęło się od tego,że podczas porodu lekarze zarazili mnie gronkowcem który zaraz po wyjściu ze szpitala dał o sobie znać. A muszę dodać,że u nas po cesarce trzymają w szpitalu tylko dwie doby. Więc 4 dni po powrocie do domu dostałam gorączki i wylądowałam w szpitalu. I tak było przez 3 miesiące, tydzień w domu,10 dni w szpitalu. Przeszłam sepsę, miałam ropomacicze, zapalenie macicy i chyba wszystkie świństwa jakie mogły się tam rozwinąć. Wtedy myślałam,że ten horror się nigdy nie skończy. Na szczęściu w końcu wszystko się uspokoiło,lekarze powiedzieli mi tylko,że jak skończę karmić Zosię i zacznę miesiączkować to mam zgłosić się na histeroskopię bo muszą usunąć mi jakieś nici które zostały w środku. No i wszystko było ok,do wizyty u lekarza 3 tyg temu gdzie dowiedziałam się że szew się rozszedł w środku, w jego miejscu zbiera się krew i porobiły się dziury i jedynym wyjściem jest usunięcie macicy. I włąśnie przed tamtą wizyt a u lekarza z mężem nie uważaliśmy i jest mała fasolka.
Byłam wczoraj u lekarza i póki co jest ok. Fasolka ułożyła się w najlepszym miejscu w macicy,w jakim mogła się ułożyć bo z dala od dziur. Jak zacznie rosnąć pewnie będę musiała isć do szpitala,bo będą musieli mieć mnie na oku. Ale póki co fasolka zostaje a z macicą zrobią porządek podczas cesarki:-)
Nawet nie wiecie jak mi ulżyło:-),bałam się że będą musieli usunąć teraz fasolkę razem z macicą
Ale się rozpisałam....:szok:
Miłego dnia wszystkim życzę
 
Do góry