reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

cześć

Ja znowu u rodziców siedze. Wszystkim Wam zazdroszczę domków, my na skromnym m2:p ale jakie by nie było, jest własny kąt.

elifit
ja sądziłam że Ty jeszcze szybciej o drugie bobo sie postarasz niż Kasia, a jednak nie:p
mnie tez chodzi po głowie drugie, ale już po ptokach że tak powiem, bo umowa konczy mi sie w grudniu wiec teraz nie opłaca mi sie taki interes :p najpierw znajde prace, a potem postaram o drugie dziecko.

najlepsze życzenia dla wszystkich roczniaków!!!!

justyś
kurcze szkoda że zrezygnowałaś ze szkoły. Chociaż ile ja bym dała żeby pracowac jak Ty w urzedzie... (w końcu to mój zawód). Ja miałam iśc na kurs angielskiego i już nei nawet zapisałam ale dzisiaj zrezygnowałam bo znalazłam inny pomysł na życie...

W piątek wybrałam się na panieńskie piwo z jagmar- DZIĘKUJĘ, każde spotkanie z Toba i dziewczynami jest dla mnie mega odskocznią:) a mój małż został z małą. Rzadko zostaje z nią sam bo jakos okazje nie sprzyjają.
A wczoraj byłam na święcie miodu i wina, kupiłam sobie worek krówek które dzisiaj namiętnie zjadłąm hah;]

kasiadz
dobrze że Tosi sie nic nie stało. Ja przywykłam już do Emilkowych upadków i innych rzeczy. Ona wiecznie coś sobie zwali na głowę, albo skądś zleci, bo wszędzie sie wgramala...


aaaa ostatnio patrzę a Emilkowe buciki jakieś takie zniekształcone, podchodzę i dotykam, a ona całkiem podkurczony duży palec (ups) :confused2:
kupiłam jej większe- w pepco za 15 zł, są extra- w ogóle nie obcierają ( a befado jednak troche obcierały), ale nosimy rozmiar 20. Ale Emi jest wysoka dlatego tez buty dosyć duże.Ma wzrostu 73 cm.
 
reklama
Kasiadz dobrze że Tosinka cała i zdrowa. Mój mały to mistrz w wywrotkach, zakrztuszaniu i innych. Ale najgorsze dla mnie jest ZANOSZENIE..... O ile w zakrztuszaniu jakoś radze sobie ze stresem to jak widze sinego Marka przy zanoszeniu to w ogóle wybija mnie z toru....

Ewa też mi córcia chodzi po głowie. Mężowi też. Ale jak sobie przypomnę poprzedni rok to o matko :-D Może za parę lat:dry:

Justyś u nas nocki masarnia od dwóch tygodni. Dziś rano już beczałam jak bóbr jak mały wstał o 4.50 znów i beczał, stękał, kwękał, wspinał się i mną szarpał na ziemi. Może zęby chociaż przypominam że na 45-50 tydzień przypada ostatni skok rozwojowy w pierwszym roku życia. Może to brednie psychologów dziecięcych ale u Nas akurat każdy okres marudzenia pokrywał się z rzekomymi "skokami rozwojwymi" i nabywaniem nowych umiejętności.

A może wszystko na raz teraz dzieciakom zbiera się do kupy :)
 
Mileczka - z ciekawości wyjęłam tabelkę skoków rozwojowych. U nas też się zawsze pokrywają, ale muszę Cię zmartwić wg. mojej tabeli to skok: 42-46tydzień później od 51 do... (nie mam następnej tabelki dla dwuroczniaczka (ojej aż się przeraziłam pisząc, że to już ta nazwa :D) a 52tydzień to już roczek skończony.

U nas Fifulec też tak miał przez ostatnie dni i wiecie co mój mąż zrobił (czasem ma dobre pomysły) - przyniósł mu mleko. Fifulec wypił i poszedł grzecznie spać. I od kilku dni między 4 a 5 jak się zaczyna wiercić to daję mu na pół śpiąco mleczko wypija około 120 i idzie dalej spać grzecznie do 7.20 bo wtedy jedziemy do babci.
Byłam u lekarza ostatnio i on mówił że do 2 lat dzieci mogą nieraz chcieć okresowo jeść w nocy bo to wynika ze zmożonego rozwoju. O której Marek je w nocy (jeśli je?), może spróbuj mu dać mleczko/sok przecierowy z kleikiem jeśli lubi jak się zacznie wiercić nad ranem. Może pomoże, a nie zaszkodzi zapewne.
 
Mileczka
mnie hamuje jedynie praca... tak to bym sie nie zastanawiała. Ale jak Tobie nie spieszy się to poczekaj na mnie i znowu będziemy ciążę przechodzić razem hehe:p

asik
ojjj to moja Emi chyba własnie ten skok przechodziła ostatnio ten 42-46 tygodniowy.
 
U mnie mam dokładnie teraz patrzę w książce 42-49 tydzień (sekwencje). Ale to pewnie też ile wydawnictw, tyle wersji jak to z literaturą. Mój młody dopiero za trzy tygodnie będzie miał roczek a urodził się też przed czasem ;/. Chyba spróbuje z tym mleczkiem ale jak sobie pomyślę ile mnie kosztowało oduczanie od jedzonka w nocy to szkoda mi tego na marne :-(


Ewa daj znać kiedy to może nawet w jeden termin się wstrzelimy hehe :D
 
Kasia - ale Was Tosia rozpieszcza. Zazdroszczę. Filip idzie spać około 20.30 a wstaje o 7. Niby nie najgorzej bo kiedyś szedł spać po 21 a wstałam o 5.30 :D

Mileczka - Marek jest wcześniakiem? Mocnym? To Was w takim wypadku wiek korygowany w takich tabelkach obowiązuje tak?

Ja wiem, że Filip nie jadł nigdy z przyzwyczajenia w nocy, bo o różnych godzinach, a on z tych niejadków więc nie ma obawy że się przyzwyczai :)
 
A u mnie z ustaleniem terminu był problem, wiesz? Zajście w ciąże zlało się z ważnym momentem mojego życia, przyjmowaniem środków uspokajających, pominięciem oznaczania miesiączek. Wiek ciążowy oznaczano wg USG na 6 października. 18 października udała się prowokacja której efektem był 2800g-mowy Maruś ale lekarze stwierdzili potem, że mógł sobie jeszcze posiedzieć....:baffled: Więc nie był mocnym wcześniątkiem :)
 
reklama
Ewa mileczka eeeeej to poczekajcie na mnie to wszystkie trzy razem zajdziemy:-D

Asik u mnie ciche dni z mężem.. a rozpoczęły sie właśnie po imprezie urodzinowej, także udała się średnio.. ale tort obłędny.. z musem czekoladowym nie kremem.. i wyszedł mi zygzac McQueen z tej baki Auta :-)
urodzinki 044.jpg
 
Do góry