reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Elifit - u nas cena mieszkania była podobna do budowy 12 km za miastem. A że my obydwoje zmotoryzowani to długo się nie zastanawialiśmy:D
Oczywiście pewnego pięknego dnia moje dziecię mnie za to przeklnie, no ale co tam :D
Faktycznie Aruś dużo tych zębolków naprodukował. Przynajmniej szybciej będziesz miała spokój :)
 
reklama
Elifit u Nas też znów nocka koszmarna. Już trzecia pod rząd. Jak nie zęby to bąki. Jak nie urok to sraczka.... Masakra. Nie wierze że jeszcze kiedys się wyśpię.

Asik_ ja też mieszkam 12 km od miasta. Do LO musiałam dojeżdżać. Jest troszke zachodu ale powiem CI ze miło wspominam. Zawsze sama młodziez szkolna jeździła a ilu chłopaków się poznało :-D Tylko pewnie nasze pociechy będą jeszcze bardziej leniwe niż te dzieciaczki, które teraz stanowią "młodzież szkolną" ;)
 
my się budujemy też w mniejszej miejscowości bo działki dużo tańsze, ale przed nami jeszcze długa droga:)

dzisiaj młodej skręciliśmy nowe łóżko, jeszcze tylko materaca nie mamy bo zastanawiamy się jaki kupić?

dzisiaj chodziłam po sklepie zabawkowym i szukałam czegoś dla młodej na urodziny i nic mi się nie spodobało;(
 
Mileczka - masz rację jest dużo zachodu, ale na początku będzie szczęśliwy, że tyle trawy tylko jego :D Dlatego też wybrałam wioskę z pełną infrastrukturą (co 30min mam autobus do miasta) a przystanek 500m od domu :)

A Fifulec dzisiaj nockę przespał prawie wzorowo. Tylko się dwa razy na piciu obudził i w sumie rano go ubierałam na śpiąco. Aż mi szkoda było.

kasiadz - my kupiliśmy działkę ponad 4 lata temu, od roku budujemy się prężniej, ale kosztem kredytu i tego, że mieszkamy z teściami.
Niestety z materacami nie pomogę bo się nie znam. My materacyk dostaniemy razem z łóżeczkiem od męża siostry. Wiem, że dała za niego ponad 400zł. Więc jest ponoć jakiś hiper extra itd :D ale wygodnie się na nim śpi.
kasiadz - jak to nie tajemnica - gdzie się budujesz? Bo widzę, że też Dolnośląskie masz w stopce. Może gdzieś niedaleko :)
 
my działkę mamy jakoś od 3 lat:) ale kredytu na budowę nie bierzemy bo na działkę kredyt spłacamy jeszcze:(
budujemy się koło Dzierżoniowa

Mój brat zastanawia się nad tym żeby osiąść w Oleśnicy, bo pracuje we wrocławiu a tam mieszkania dużo droższe
 
Ostatnia edycja:
Hej.

My dziś kończymy roczek :szok: Czas zapindala :tak: Urodzinki są w niedzielę, tort sie już powoli robi ;)

Miłego wieczora :)

Aha zapomniałam dodać że po czopku wieczornym Aruś wreszcie spał lepiej tzn bez jęków :)
 
super! nasze gratulacje i najlepsze życzenia!!!

a co za czopek dałaś? u nas też czasami są jęki:eek:





[EDIT]
boże, co się strachu najadłam! tośka przewróciła na siebie szafkę która ją przygniotła
shocked.gif
mąż zaczął krzyczeć ona sie drzeć, ja biegnę, patrzę i w płacz, w taką histerie wpadłam że ja i ona nie mogłyśmy się uspokoić, dobrze że mąż był w domu i nas obie uspokajał. Młodej na szczęście nic się nie stało, nawet siniaka nie ma.
A ja nie wiedziałam że w kryzysowych sytuacjach tak beznadziejnie reaguje, zamiast być opanowana i spokojnie ją uspokoić i sprawdzić czy nic się jej nie stało to ja.......
dobrze że mąż był w domu!
 
Ostatnia edycja:
kasiadz bądz tu spokojna i opanowana jak sie taka rzecz dzieje:confused:..to jakbyś trzymała rękę nad ogniem i udawała że nie parzy.. no co ty, też bym tak zareagowała! Najważniejsze że nic sie nie stało :tak:
 
Elifit - najlepsze życzenia dla Arusia :* Jak po imprezie urodzinowej?

kasiadz - dobrze, że Tosia cała i zdrowa.
My też pierw kredyt na działkę później na dom. Melduje, że ocieplanie skończone :) Dzisiaj kładziemy klej i siatkę i hej do przodu :)
Oleśnica ładna jest i dosyć spokojna, ale ceny mieszkań też zostawiają dużo do życzenia, za to dobry dojazd jest do Wrocławia - oczywiście zależy w której części Wrocławia pracuje.
 
reklama
Hej
Kurcze Kasia całe szczęście że wszystko się dobrze skończyło. Ja też miałam ostatnio taki przypadek: w nocy Antek dostał szału mówie sobie pewnie zęby wiec podaje mu w strzykawce paracetamol a on mi się zachłysnął i cisza nie może złapać oddechu a ja co mówię do m : zrób coś i płaczę!! Na całe szczęście nic się nie stało m wziął go i puknął w plecki i okey ale ja też nie jestem opanowana jeżeli chodzi o takie zdarzenia. Chociaż jak byliśmy teraz ze znajomymi za granicą to koleżanki synek 6 miesięczny zakrztusił się chlebkiem a ona do mnie go daje na ręce a ja ku mojemu zaskoczeniu spokojnie powoli, wziełam go na kolana pukałam w plecki , wsadziłam palec do buzi i wyjełam kęsa - ta siedzi i wyje a ja oaza spokoju. Zastanawiam się tylko czemu ja taka do Tośka nie jestem tylko dla obcego dziecka :szok::szok:

U Nas bez zmian nocki masakra :-( Nie mam już sił :-( Wiecie co mnie dziwi ?? Antkowi wyszły 2 miesiące temu dolne dwójki obydwie i do tej pory nic się nie dzieję, ma popuchnięte dziąsła ale to wszystko ?? Dla mnie to dziwne bo jak koleżanki opowiadają to jak się zacznie to co chwila jakiś ząb się pojawia a u Nas cisza ??
 
Do góry