reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Cześć dziewczyny :)

Ohhh jak dawno mnie tu nie było... teraz sobie przeczytałam liste rozpakowanych mam. Aż się łezka kręci w oku jak sobi przypomniałam z jakim napięciem czekało się na kolejnego dzieciaczka, jak o 7 rano od razu uruchamiało się komputer i wchodziło na bb bo może któraś z Nas się rozpakowała :)

Kasiadz śliczny brzuń! Piękne to były czasy :)
 
reklama
Hej dziewuszki :)
Bożeeee ale tu puchy :-(
U Nas troche zmian, po pierwsze po trzech tyg edukacji postanowiłam sobie szkołę odpuścić ahh ile ja ze sobą walczyłam , do tej pory nie wiem czy dobrze zrobiłam rezygnując ale po pierwsze Antek jest jeszcze za mały i nie chcę go zostawiać po drugie przecież mam dobrą pracę w urzędzie, na głowe nie pada, oczywiście szału nie ma ale to praca biurowa i nie ma sie czego czepiać. Durzo spraw przemaiwa jeszcze za tym zebym jednak została przy tej pracy co jest ale nie bede Wam przynudzała.
Antek skończył rok ii bez większych zmian , staje i chodzi przy meblach ale sam sie jeszcze boi:-)
A tak po za Tym mąż w domu więc jestem szczęśliwa ;-)
 
Justyś jak się nie jest przyzwyczajonym do rozłąki to pewnie trudno maluszka zostawić. Ja już w lutym Marunia musiałam zostawić więc w zasadzie troszkę >przywykłam<. O ile można przywyknąć :baffled: W październiku zaczynam kolejne studia tym razem na kosmetologii :-) U nas rok za niecały miesiąc. Aż sie boje co to bedzie....
 
hejhej

No wreszcie coz ruszyło.

My urodzinki w piątek, imprezka w niedzielę.. piekę tort samochód, wbrew pozorom nie jest trudny do zrobienia :) Jezuuu nooo ale zleciało, ale powiem wam że mam ochotę na drugie bobo. Chociaż z drugiej strony boje się że Aruś będzie zawsze naj i będę go mocniej kochać bo on ten pierwszy ale pewnie tak nie będzie co? ;)

Justyś jak ci dobrze tam gdzie jesteś to siedz. Ja z pracy jestem średnio zadowolona, a z płacy to szkoda gadać :-( miałam niedawno rozmowe o prace ale trzeba by jeździć 25km w jedną stronę a i połaczenie kiepskie więc autem by trzeba. Takze sporo by mi musieli zapłacić, do tego młoda mama ze mnie.. więc suma sumarum pracy nie dostałam. Może to i lepiej, dłużej by mnie w domu nie było.

W każdym razie rok szkolny sie zaczął więc znów uczę angielskiego.. ale razem ze szkołą sezon grypowy przyszedł wiec połowa moich uczniów choruje :-(


A z Arusiowych nowości to mamy 9go zęba, górna czwórka.. do tego katar :-( Inhalujemy sie i widzę poprawę no ale zobaczymy. U nas zazwyczaj kończyło sie oskrzelami. Kupiłam Arusiowi krzesełko do karmienia wreszcie! - Klupś książe -i przy okazji ma wspaniałe miejsce do zabawy bo tacka wieeeelka. A wieże z klocków to on uwielbia budować ;) Stawia też już sam kroczki pierwsze, głównie z mebla do mamy albo z mamy do taty. Przeboskie! :laugh2:

Miłego dnia dziewuszki :)
 
Hej Hej, dawno mnie nie było i musiałam trochę nadrobić.
U nas regres. Ząbków nadal brak - już straciłam nadzieję że wyjdą, ale czy widziałyście kiedyś dziecko bez zębów :D
Z przespanych nocek znowu mamy koncerty w nocy, Filip strasznie płacze przez sen. Nawet się nie budzi się tylko jęczy i płacze. Dzisiaj pobił samego siebie bo co godzinę od 12 w nocy, a wstał o 6stej rano. W dodatku obudził się zakatarzony eh... Jutro idę do lekarza po receptę na mleko to go od razu obejrzy.
My mamy urodzinki 21.10 w niedzielę, więc impreza też w niedziele :)

Elifit - nie martw się, z tego co widzę (u rodzinki) to każde dziecko się kocha jak jedyne :D
Justyś - żyj w zgodzie z sobą, nie ma sensu nic na siłę.
Kasiadz, Jewcia - gratuluje usamodzielnienia w usypianiu :)
 
A jedyna zmiana, że mąż na urlopie i ociepla domek. Już ponad pół zrobione :) Niedługo ma wejść hydraulik z podłogówką i podłączyć piec i już jesteśmy umówieni z panem od posadzek. Także lecimy powolutku z domkiem.
Pochwale się domkiem - jeszcze bez ocieplenia :) Już z oknami i roletami bez drzwi wejściowych.
Iskierkamoja.jpg
 
Elifit Ile już macie zębów:szok:??? Szał pał hehe :D U nas dopiero przebija się trzeci, czwarty hehe ....Też sobie myślałam już o jakiejś córeczce :)cool2:) ale jak sobie przypomnę ostatni rok to chyba jednak jeszcze zaczekam :D

Asik Mój też miał dziś kiepską noc. Chyba od 22.30 wstawałam co pół godziny-godzinę :wściekła/y: Masakra jakaś....
 
Dzięki dziewuszki za wsparcie, byłam dziś w szkole i zabrałam papiery :-:)-( Spłakałam się bo szkoda mi jak nigdy ale trudno może pomyślę coś od przyszłego roku.
Młody nocki nam takie zapewnia że masakra ciągle płacze zastanawiam się czy nie iść z nim do lekarza ale co mu powiem on się w dzien normalnie zachowuję ?? Sama już nie wiem ??!!
asik piękny domek :tak:Ja już w swoim mieszkam , czekałam 3 długie lata ;-)
 
Justyś - dzięki :) my wylaliśmy fundamenty w dniu urodzenia Filipa. Ja miałam cc a mąż pilnował ekipy. Fundamenty były lane o 9 filip urodził się o 10 :D

Odnośnie nocek to filip dzisiaj prawie całą przepłakał (oprócz 4godzin spania). Do tego ma katar. Gorączki nie miał. Ponoć taki etap rozwoju koło pierwszego roczku. Ponoć mija... :)

Mileczka - my nie mamy jeszcze ani jednego zębola. Już zaczynam się martwić.
 
reklama
Hejo,

asik piękna chatka! Boże ile ja bym dała za własny dom z ogródkiem! ale i tak mam dobrze w swoim m4 :-)

Justyś, asik , mileczka ja dziś od 3 do 4.30 z jęczącym dzieckiem na rękach ;/ Także nie ma sensu iść do lekarza, ja jestem pewna że to zęby! Jesssu on ma już 9 a tu idą kolejne :baffled:
 
Do góry