Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale ja bym samoopalacza nie używała, bo to jednak sama chemia...Poczytaj na opakowaniu jakie substancje się w nim znajdują...Może są jakieś samoopalacze na bazie składników naturalnych...
Asionek znalazłam coś takiego, bo mnie temat zaintrygował:
"Jeśli przyszła mama chce żeby jej skóra wyglądała w tym okresie na opaloną, może stosować samoopalacze. Za bezpieczne uważa się produkty zawierające dihydroksyaceton (DHA)gdyż daje on opaleniznę w wyniku reakcji z aminokwasami skóry, co oznacza że nie przenika do krążenia, ponieważ jest wiązany w skórze. Nie stanowi więc zagrożenia dla ciąży i dziecka, tym barzdziej że DHa jest uważany za związek bezpieczny w stosowaniu."