NabAwe
mamusia Emilki :)
kasia
no to i ta dobrze wam idzie, bo my z wypłaty nie mamy na nic dodatkowego, a wy kredyt spłacacie i jeszcze wam zostaje na jakieś materiały budowlane, to całkiem dobrze gospodarzycie... że nie wspomne że przecież mieszkacie w mieszkaniu gdzie też pewnie czynsz płacicie, bo opłaty to na pewno. Ale gra jest warta świeczki !
opadam z sił po "wypompowywaniu" Emilki... wczoraj już cięzkobyło z gazami a dziś opd rana zagazowana znowu... kur** czzy ktoś mi to wyjasni? nie tknęłam od ponad tygodnia mleka, odstawiłam delicol bo było jeszcze gorzej, po 2 dniach znowu zaczyna sie problem... może teraz to już sab simplex działa negatywnie? może ma odwrotny skutek? albo może już zrezygnować z diety bezmlecznej a spróbowac bezglutenowej? czy jeszcze poczekać? bo w sumie mowa była że po ok 2 tyg pojawiają sie efekty nieraz...
tylko pytanie co z tym sabem czy podawać go czy odstawić, bo znowu mam wrażenie że teraz te gazy to przez niego....
Ivi Ty mi chyba mówiłaś że jak odstawiłaś to było lepiej nie? bo Emi nie płacze tak jak kiedys przeokropnie, tlyko krzyczy, nie da sie na brzuszek położyć i ciagle sie spina, a piernąć nie może ni w ząb...
no to i ta dobrze wam idzie, bo my z wypłaty nie mamy na nic dodatkowego, a wy kredyt spłacacie i jeszcze wam zostaje na jakieś materiały budowlane, to całkiem dobrze gospodarzycie... że nie wspomne że przecież mieszkacie w mieszkaniu gdzie też pewnie czynsz płacicie, bo opłaty to na pewno. Ale gra jest warta świeczki !
opadam z sił po "wypompowywaniu" Emilki... wczoraj już cięzkobyło z gazami a dziś opd rana zagazowana znowu... kur** czzy ktoś mi to wyjasni? nie tknęłam od ponad tygodnia mleka, odstawiłam delicol bo było jeszcze gorzej, po 2 dniach znowu zaczyna sie problem... może teraz to już sab simplex działa negatywnie? może ma odwrotny skutek? albo może już zrezygnować z diety bezmlecznej a spróbowac bezglutenowej? czy jeszcze poczekać? bo w sumie mowa była że po ok 2 tyg pojawiają sie efekty nieraz...
tylko pytanie co z tym sabem czy podawać go czy odstawić, bo znowu mam wrażenie że teraz te gazy to przez niego....
Ivi Ty mi chyba mówiłaś że jak odstawiłaś to było lepiej nie? bo Emi nie płacze tak jak kiedys przeokropnie, tlyko krzyczy, nie da sie na brzuszek położyć i ciagle sie spina, a piernąć nie może ni w ząb...