Październik 2011

[Ati :)]

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi co do tych drżeń! Moja Hania urodziła się rzeczywiście przed terminem i to aż dwa tygodnie, no i jak ja podnoszę to drżenia ustepują. Uspokoiłam się :-) Ja odebrałam wyniki krwi, CRP niskie i całe sczeście, ale płytek krwi ma bardzo duzo bo norma to do 400 a ona ma 719 aż i nie wiem o co chodzi. Dalam jeszcze kał do badania no i w piatek wizyta. Cięzko mi laski bez produktów lecznych, tak mi sie marzy inka z mlekiem, albo jogurt jakiś czy kanapka z serem. Nie wiem któraś z Was pisała,że nawet masła nie mozna i białego pieczywa, więc dzisiaj kupił mąż dla mnie margaryne i chleb razowy. Ach oby do te układy pokarmowe u naszych maluszków dojrzały i wszystkie problemy minęły Mam ochote choinke ubrać, ale to chyba za szybko co? ;-) I tak sie nia nie naciesze, bo święta u rodziców naszych.

A i byłam na kontroli u gin i mam bliznowca na ranie po nacięciu czyli taka twardą blizne i musze smarowac czymś na blizny. Na posiewie ze szpitala wyszło,że mam drożdzaka, ale babka mówi,że nie widzi podczas badania ni , ani stanu zapalnego. Wiec dała mi na wszelki wypadek globulki, ale kazala nie brac, bo mój organizm sobie dobrzez tym radzi i poziom drożdzaka jest niski i nie daje objawów. No i powiem,ze badanie wziernikiem bolała jak cholera, chyba mojemu nie dam za szybko :-)

 

[*Miłka*]

Ati - podwyższony poziom płytek może świadczyć o przebytej lub trwającej obecnie infekcji. No ale jak CRP niskie i inne wyniki w normie to nie ma się czym martwić

 

[Ivi1]

ivi - ja podgrzewam sojowe mleko w micro i dolewam troche espresso - prawie jak macchiato!!!

hehe :-) dokladnie to samo robie:-) nazywam to cappuccino, ale prawda, bardziej to macchiato niz cappuccino
Dziewczyny mam pytanie - od kiedy zaczelyscie klasc dzieciaki na brzuszku? Moja za chiny ludowe nie chce lezec, drze sie i twarz w glebe kieruje, wiec sie poddaje.. Wasze nie marudzily?

 

[anek30bb]

ja moją od samego początku kładłam na brzuszku i do tej pory nielubi,chwile poleży i zaraz jest płacz

 

[kasiadz]

ja kłade na brzuszku od kiedy pępek odpadł czyli od kiedy skończyła 2 tygodnie. Czasami tośka płacze, czasami stęka a czasami sobie leży lub śpi. położna mówiła żeby jej nie odwracać szybko jak płacze bo wtedy bardziej szyjkę ćwiczy

 

[ilonka26]

hehe :-) dokladnie to samo robie:-) nazywam to cappuccino, ale prawda, bardziej to macchiato niz cappuccino
Dziewczyny mam pytanie - od kiedy zaczelyscie klasc dzieciaki na brzuszku? Moja za chiny ludowe nie chce lezec, drze sie i twarz w glebe kieruje, wiec sie poddaje.. Wasze nie marudzily?

ja kładę od kiedy małej wygoił się pępek i tak samo jak u dziewczyn raz leży spokojnie a raz się buntuje

 

[monysia]

Lena - ja mam tańszą wersję podgrzewacza na noc, kaloryfer ;-)

hi hi, ja też


U nas kładzenia na brzuszku Paulina nie lubi i mało kiedy ją kładę za to Milena uwielbiała...
Ona to nawet spałą na brzuchu bo inaczej nie lubiła...


Cześć Dziewczynki !!!

Ja też już wymiękam

Milena mnie wykańcza ... nadal jest chora, byliśmy tylko wczoraj na chwilkę w przedszkolu bo Mikołaj przyjechał,
pani dzwoniła żeby przyjść na chwilkę na teatrzyk i po paczuszkę ...
byłam z dziewczynami u lekarza ... głupia lekarka- nie było naszej- kazała brać dalej to co w zeszłym tygodniu,
jak mam jej dawać to samo skoro to nie pomaga ??? Chciałam żeby Paulinę też posłuchała bo jakoś więcej się smarcze
i też powiedziała damy syropek ale nie wiem czy go ma brać ... to kto do jasnej cholery ma wiedzieć ???

po cholere ja tam dziś poszłam, jeszcze w drodze powrotnej auto by nas na pasach potrąciło ... takim dziadom starym powinni odbierać prawko ...
byłam na środku pasów a gnój się zatrzymał z piskiem opon, tak zapierdalał

ślepy gnój

Mila jest tak niedobra, nie mam już nerwów ... raz mi smutno i becze przez to a raz tak się wkurwiam że rycze po niej jak głupia ...
dobrze że przynajmniej ta młodsza jest do rany przyłóż

a w niedziele chrzciny ...

 

[jagmar]

Cześć
Ja Marysie kładłam na brzuszku na bardzo krótko jak jej pępek odpadł a na dłużej po 6 tg jak obojczyk się zrósł.
My dzisiaj byliśmy na pierwszych szczepieniach i mała zniosła to dzielnie. Na razie nic się nie dzieje i bardzo się z tego cieszę. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych efektów ubocznych. Nie cierpię tych durnych szczepień.
Marysia wczoraj zasnęła o 22 a obudziła się o 7 rano. Dziewięć godzin snu ale co z tego jak musiałam wstać przed 7 bo do lekarza jechaliśmy.
Jutro mam dostać wózek i myślałam, że od razu go wypróbuję a tu dupa bo pogoda się zepsuła i pada deszcz ze śniegiem i błoto zrobiło się potworne.

Ja też mam info, że na spacery można wychodzić do -10 ale przy tak niskiej temperaturze powinny być krótkie (15-20minut).

monysia ja nie cierpię takich lekarzy, którzy są niezdecydowani i nie wiedzą czy brać lek czy nie. W końcu kto ma to wiedzieć jak nie lekarz, gdybym była mądrzejsza to nie łaziłabym po przychodniach tylko sama dzieci leczyła
Dobrze, że w porę was ten facet dostrzegł i nic się nie stało.

Ati ja pisałam o tym czego jeść przy skazie nie można. Zwróć uwagę na tą margarynę bo może mieć w składzie serwatkę albo tłuszcz mleczny. Ja bez smarowidła na chleb nie potrafię zjeść kanapki i też masło roślinne jadłam a mała miała wysypkę i zieloną kupę i dopiero jak przestudiowałam skład margaryny to okazało się, że to ściema. Niby roślinna a jednak z krową i i zaczęłam majonezem chlebek smarować.

Idę się myć i spać. Dziad marnotrawny leży obok i chrapie jak stary ramol. Chyba mnie dzisiaj czeka wychodna noc. Będę musiała się przenieść do sąsiedniego pokoju bo ja przy takim chrapaniu wymiękam i prędzej harakiri popełnię niż zasnę.

 

[*Miłka*]

Dzień dobry śpioszki :-)

My Milenę kładliśmy bardzo rzadko bo darła się jak zarzynane prosie efekt bardzo późno zaczęła podnosić główkę, skończyliśmy nawet u neurologa - wygonił nas pediatra bo myślał, że coś jest z nią nie tak.

Helenę kładę ale też nie za często bo się wnerwia więc nie będę jej zmuszać

monysia - współczuję lekarza, moja jest z NFZ ale jest rewelacyjna a najważniejsze, że pamięta swoich małych pacjentów a ma ich od groma u mnie Milena kończy antybiotyk w sobotę (będą równe 2 tygodnie) a jeszcze trochę mi smarka...mam nadzieję, że jej przejdzie bo 13 grudnia mają Jasełka i występuję szkoda jakby przeleżała przedstawienie w domu

Ja przed snem wypiłam wielki kubek rumianku, efekt tylko 2 karmienia w nocy, drugie w sumie o 4:45 - efekt jestem już wyspana

i co zrobić z tak pięknie zaczętym dniem :-)

 

[mileczka89]

Witam!

Ja z rańca z zapytaniem : jadacie już surowe (świeże) jabuszka i pomidory? Mam straszną chcice na pomidorka ale boje sie ze uczuli