reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

a u nas -6,4 mroziku wiec nie wiem czy wyjde dzis na spacer, niby jak spadnie ponizej -5 to taakie male bobo jest za male na "swieze "powietrze..
kurcze podjadlam sera wczoraj i oliwek i szynki suszonej i efekt - stekanie od rana, kupy raz po raz (maluch nie ja) - ja od soli spuchlam.. czyli bye bye ser zolty smierdziacy(no moze malenki kawaleczek na dzien )
 
reklama
a u nas -6,4 mroziku wiec nie wiem czy wyjde dzis na spacer, niby jak spadnie ponizej -5 to taakie male bobo jest za male na "swieze "powietrze..
kurcze podjadlam sera wczoraj i oliwek i szynki suszonej i efekt - stekanie od rana, kupy raz po raz (maluch nie ja) - ja od soli spuchlam.. czyli bye bye ser zolty smierdziacy(no moze malenki kawaleczek na dzien )

wlasnie monika jak to jest z tym mrozem, bo tez o tym slyszalam...Jak jest ponizej -5 w ogole nie wychodzic czy na krotko? I od kiedy juz bedzie mozna? Od ktorego tyg/mc?
 
nie umiem nic poradzic bo sama nad tym rozmylam, w poradni powiedzili ze jak spadnie ponizzej 5, albo jest wiecej ale wieje to ,zeby nie wychodzic, ze to za zimno na PLUCA , dzis pewnie nie wyjde ale musze dopytac sie jeszcze, bo ty zazwyczaj mrozno mamy

wlasnie juz wiem ,ze tutaj ponizej 10 spokojnie na spacer, ale niektorzy wychodza nawet jak jest -20 i dziecko sobie spi z 2 godz w wozku. no tak.....
 
Ostatnia edycja:
Ewcia- jak się sab sprwuje działa ja dałam w nocy małej espumisan no i pomogło na 2 h usneła ale potem znów bąki szły.

Dziewczyny myśliscie ze to może być tez od wędliny takie stękania?:eek: bo tylko to mam na swojej liście no i grahamki z podejrzanych, nabiału nie jem wogóle a do tego wszystkiego zanikł mi prawie pokarm w jednej piersi która i tak była słaba i mało w niej pokarmu mała poprostu zje co jest a na pusto nie chce i daje jej drugi gdzie sie najada no i z tego małego już bylo mało a teraz jest coraz mniej :confused2: boziuuu niech już ona zacznie jeść schaboszczaki :-p
 
Ostatnia edycja:
nie umiem nic poradzic bo sama nad tym rozmylam, w poradni powiedzili ze jak spadnie ponizzej 5, albo jest wiecej ale wieje to ,zeby nie wychodzic, ze to za zimno na PLUCA , dzis pewnie nie wyjde ale musze dopytac sie jeszcze, bo ty zazwyczaj mrozno mamy

wlasnie juz wiem ,ze tutaj ponizej 10 spokojnie na spacer, ale niektorzy wychodza nawet jak jest -20 i dziecko sobie spi z 2 godz w wozku. no tak.....

pogrzebalam w necie i jak jest ok -5stopni mozna wychodzic, na okolo godzinkę. Jesli oczywiscie nie wieje i nie sypie.
Jak jest -6-10 stopni spacer powinien trwac max 15 minut.
Kiedy temp przekroczy -10 , raczej nie wychodzic. Wtedy ewentualnie otworzyc okno i werandowac przez kilka minut. Takie info znalazlam:tak:
 
a u nas -6,4 mroziku wiec nie wiem czy wyjde dzis na spacer, niby jak spadnie ponizej -5 to taakie male bobo jest za male na "swieze "powietrze..
kurcze podjadlam sera wczoraj i oliwek i szynki suszonej i efekt - stekanie od rana, kupy raz po raz (maluch nie ja) - ja od soli spuchlam.. czyli bye bye ser zolty smierdziacy(no moze malenki kawaleczek na dzien )
babka z sr mówiła żeby wychodzić jak są mrozy do -10 ewentualnie trochę krócej spacerować, dziecko musi się przyzwyczajać do każdej temperatury i hartować, zresztą w wózku osłoniętym budą i otulone grubym kocykiem ma bardzo cieplutko:)
 
ej a ja wogóle nie rozumiem jak ksiądz może chrztu odmówić? czy problemy robić? przxecież to nie on przyjmuje dziecko dokościoła katolickiego tylko Bóg! On tlyko pośredniczy...;/

mam nadzieję że wszystkim wam sie bez problemu uda ich przezwyciężyć.

u nas dzisiaj problemów kupkowych ciąg daldszych, ale w dzien- a nie w nocy- a to duży plus.
sab simplex dopiero zaczyna działać i tak jest lepiej.

ilona26

jaką hertbatkę ruminkową masz na mysli? zwykłą ekspresówkę? może faktycznie spróbuję tak wspomagać... i chyba przejdę razem z mileczką na dietę jedynie koperkową, bo może ja za mało tego kopru wpierniczam...

mileczka
a kiedy kościelny planujecie???

elifit
wiesz niby racja, ze nie musisz robić hucznego wesela, tlyko cichą uroczystość, no ale to jedyny dzień w życiu taki więc wiadomo, że ciężko odpuścić... aczkolwiek ja z mężem nie mielismy kasy na wesele, to chcieliśmy skromny cichy ślub, za to rodzice jak usłyszeli to od razu nam to wybili z głowy i zasponsorowali nas i to jeszcze jak...
ale nasze wesele kosztowało około 40 tys zł, i gdyby nie rodzice w życiu byśmy nie zrobili, bo szkoda by było kasy wolelibyśmy na mieszkanie odłożyć. A Wy tez kredyt na głowie, wiec nie dziwie sie że cięzko Wam odłożyć i ksiądz tez powinien to uszanować i zrozumieć... a przecież pomimo tylu spraw na głowie pozwoliliście dzieciątku przyjść na świat... potem sie dziwią że tyle aborcji jest;/;/;/ wrrrrrrrrr- ale sie zbulwersowałam!

Witam sie, cos mi sie wydaje ze ja odkrylam powod kolek.. Okazalo sie ze u mnie od trzech dni dziecko spi grzecznie bez boli, a i baczki pieknie puszcza.. Wiecie co u mnie okazalo sie winowajca? Moja ukochana filizanka mleka codziennie rano..:tak: Wyczytalam w necie ze czasem takie male dzieci nie trawia dobrze cukrow zawartych w mleku i z tego powodu problemy, wiec skoro probuje wszystkiego, to sprobowalam nie pic mleka(jogurt raz dziennie jem i wszystko inne) i efekt rewelacyjny!! Mala pieknie puszcza baczki, kupki wypasne, a mama cala w skowronkach:tak::tak: Moge przezyc bez tego cholernego mleka, jesli moje dziecko tak pieknie ma spac :-)
No i dodam ze imy cos planujemy z weseliskiem, ale u mnie ciezko, bo chcielismy chrzciny i wesele razem zrobic, a do tego w polsce, tylko boje sie ze bedzie trudne z organizacja.. Co wy myslicie? Realne jest zoorganizowanie imprezy 2w1?:szok:
Napisał [B pisze:
ilonka26[/B]
Ewa ja podaję też rumiankową z hippa specjalnie dla dzieci od pierwszego tygodnia życia, najlepiej myślę po karmieniu z 10-20ml żeby za bardzo dzieć się nie przyzwyczaił

Elifit mam nadzieje, że mimo wszystko bez problemu wam się uda chrzest załatwić, my robimy 8 stycznia, ale na szczęście proboszcz jest ok, wiec nie robi z niczym problemu

ja znowu zaczęłam próbować wycofywać dokarmianie, bo tak się moja córka przyzwyczaiła do sztucznego mleka że chciała skubana z cyca zrezygnować i za każdym razem co przystawiałam robiła sceny dantejskie, dziś już myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok tak się wydzierała przy przystawianiu, ale uparłam się i do tej pory co 2 godziny karmię piersią i żadnej butli nie daję i albo mała się przyzwyczai albo mnie wywiozą
A dokarmianie zaczęłam od problemów brzuszkowych, myślałam że to wina mojego mleka, ale widzę, czy daję sztuczne czy moje mleko to mała i tak kupczy co 2-3 dni
Moja tez tak samo co 2-3 dni kupki robi. martwilam sie, pomagalam sie zalatwiac, az sie wkurzylam i pogrzebalam po necie po wlosku i po polsku.. I powiem ci ze w obu krajach trafiaja sie dzieciaki ktore kupkaja nawet 2 razy w tygodniu, i wszedzie pisza ze poki kupka jest taka jak powinna a nie twarda, to jest to calkiem normalne - podobno po 3 - 4 tyg. zycia wytwarzaja sie kosmki na jelitach ktore wylapuja nie przetrawione resztki pokarmu i szczegolnie kiedy karmione jest mlekiem matki - zdarza sie ze trawi mleczko w tak duzym stopniu, ze malo co zostaje do wydalenia, dla tego kupka jest robiona tak rzadko
yes2.gif
 
Ostatnia edycja:
Dziewuszki jak dajecie herbatkę albo wodę to cieplutką czy może być tem pokojowa??
Ja daje mniej wiecej 36-37 stopni, czyli taka jak temp. ciala, bo skoro moje mleko taka ma, to i reszta powinna taka miec (moja teoria , nie wiem czy wlasciwa:-D) A temp. sprawdzam lejac kilka kropli na nadgarstek od wewnetrznej strony (tego nauczyly mnie obie babcie), jak nie czujesz ani zimna ani goraca, to znaczy ze wlasciwa :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Halo baby :-D

Ati – mojej bardzo sporadycznie zdarzało się takie drżenie jednej nogi np. jak się konkretnie zacznie drzeć i ma problem z uspokojeniem to jak ją położę to jedna nóżka jej drży, pytałam o to pediatrę i powiedziała, że nie ma czym się martwić bo zdarza się to sporadycznie. Może skonsultuj się z neurologiem dziecięcym :tak:

Justyś – bidulo, taka robota pewnie to nie jego wina, że nie może być u Was na czas…Herbatkę dawaj w temp. 36 - 37 tak jak mleko :tak:

Mileczka – u nas po śniegu ani śladu…a marzy mi się kulig z pochodniami :laugh2:

Monika – u Ciebie chyba są specyficzne warunki atmosferyczne i chyba na chwilkę możesz wyjść, przecież nie będziecie się kisić do wiosny

Marti – to zależy jaką wędlinę wcinasz, u mnie grahamki nie przeszły próby musze żreć białe buły bleeee :confused2:

Ivi – dobry pomysł z tym 2 w 1 tylko chyba księdza musisz znaleźć co się na to zgodzi
 
Do góry