maggie9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2011
- Postów
- 564
Hej
Ale u Nas wieje nad zalewem masakraChyba się trochę boje
W moje dziecko coś wstąpiło, darł się dziś cały dzień tak masakrycznie jakby go ze skóry obdzieraliNie mogłam go uspokoić
Był totalnie nie swój!!!! Nie ma gorączki, wzdęć też nie bo pierdzi i kupsztale też sadzi, kolki też nie . Tu sie uśmiecha a za chwilę płacz straszny. Wczoraj wieczorem tak mi się zaniósł przy ubieraniu cały czerwony się zrobił , chyba z 10 sekund , moja mamuśka jak to zobaczyła to odrazu w ryk a ja zaczęłam dmuchać mu w usteczka nic, więc wziełam go do góry i potrząsnełam i dopiero wziął oddech. Zaczęłam wyć jak szalona tak się wystraszyłam
No i dziś cały dzień płacze,w dzień spał łącznie może pół godziny
( Sama nie wiem co się z nim porobiło
(
Justys, moze gorszy dzien, jutro bedzie lepiej, zazwyczaj tak jest.
A powiedz mi jak dokladnie wyglada zanoszenie sie dzieci. Kiedys o tym czytalam, ale w sumie w dalszym ciagu nie wiem kiedy (w razie czego) mam dmuchac dziecku w usta. Jak rozumiem kiedy placze tak mocno, ze nie moze zlapac nastepnego tchu?