reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

oj mijało mijało! za pierwszym razem wyrzuciłam test bo nic nie pokazywał ale coś mnie tknęło i wyciągnęłam go z kosza po 2 godzinach i była druga blada kreska. Za drugim razem kreska była widoczna po około 20 minutach ale teraz już wiem, że w drugiej ciąży mam w tych samych dniach dużo wyższy poziom bety. W pierwszej w dniu spodziewanego okresu beta była 100 a teraz była 475, dwa dni później za pierwszym razem było 200 a teraz było 1210 i jeszcze dwa dni później było juz 2980, w pierwszej ciąży tydzień po zrobieniu pierwszej bety jej poziom zaczął spadać. Wczoraj poszłam dla świętego spokoju zrobić badanko jeszcze raz i dowiem się dzisiaj po 16 jak mąż odbierze wynik z lab.

kachutka a nie możesz zrobić tego badania jeszcze dzisiaj po południu? zawsze to wynik będzie wcześniej nie będziesz się denerwować.

Jak poziom hcg jest tak wysoki to możliwe ze np bedą bliźniaki ???????????????
 
reklama
Ja poroniłam 30 listopada a 15 stycznia znowu byłam w ciaży! Bardzo szybciutko a dziecko zdrowe. Urodziło się w październiku, drugie też ma być z października :-)



Już nie karmię piersią. Justyna sama się odstawiła :-) I w sumie się z tego cieszę, bo może zostanie we mnie trochę witamin dla mnie....?

Właśnie dzwoniłam do szpitala. Pani, bardzo uprzejmie, zdziwiła się i zbulwersowała, ze przychodnia odmówiła wizyty chorej ciężarnej! I kazała mi przyjechać, ale najpierw mam przejść przez Ginekologię szpitalną, żeby miała podstawy stwierdzić, ze to nic od ciąży się nie dzieje złego. Potem mam być przekierowana na internę, wiec mnie tu trochę nie będzie... A jak jej powiedziałam, że moja przychodnia (inna) kazała mi się zgłosic na pierwsze badanie ciazowe w 6-8 tygodniu, to się zdziwiła (znowu) i powiedziała, ze w szpitalu i tak mnie zbadają, bo jak jestem w ciąży to niestety - musi być taka kolejność.

fajnie dwoje z tego samego miesiaca :) a jeszcze lepiej jakby sie tego samego nia urodzilo malnstwo :)
co do lekarzy to bez komentarza :/ porazka na calej lini .... takie rzeczy wogole nie powinny miec miejsca !!!

Przepraszam, że Was ciągle męczę moimi przygodami z testami...Ale tylko z Wami mogę o tym pogadać:zawstydzona/y: Właśnie poszłam do łazienki, żeby wyrzucić ten poranny test (nie chcę żeby mężuś zobaczył, bo bardzo chce dzidzi i jakby co to chcę niespodziankę na Walentynki mu zrobić) No i wyciągam test z szafki a tam dwie krechy:szok: Druga się pojawiła i jest dobrze widoczna, ale musiała się pojawić dopiero po ok 2 h od zrobienia a ponoć wtedy tesy jest już nieważny...No i znowu nic nie wiem...Chyba oszaleję:wściekła/y:

kurcze z tymi testami to tez poplatane niekidy jest na maksa :/idz moze na bete po co masz siedziec w niepewnosci i sie stresowac :)


kurcze cos mnie brzuch boli i kluje ... do tego kichnelam i tak mnie zabolalo przez chwile , ze az sie przestraszylam :( macie tez tak ?? bo sie martwie troche ...
 
mamuśka23 wczoraj byłam na usg i pęcherzyk jest jeden, dzieciątko też jedno :) chyba, że jakimś cudem jeszcze się rozdwoi:-p kolejna wizyta dopiero za 3 tygodnie i mam nadzieje, że nie będę musiała znowu awaryjnie lecieć do lekarza wcześniej bo coś będzie się działo nie tak...
 
Ajć, przepraszam chyba nie doczytałam o wizycie wczorajszej !!!!!!!!!!!!! heheh nakręcam sie juz , bo mamy juz u nas bliźniaczą ciąże :-):-) Za dużo by sie chciało tych bliźniaków :) A ja bym chyba chciała !!!!!!!!!!!!!!! A mój to juz w ogóle byłby w raju !!!!!!!!!!!
 
ja bym chciała chociaż to jedno do końca donosić ale już wiem, że bez stresów się nie obejdzie - chyba tak już musi być :wściekła/y:
 
Ja tego wszystkiego juz cholera nie rozumiem, no bo jak inaczej sie nie wkurzać, porządni ludzie , pragnący tak strasznie dziecka mają takie problemy a inne baby ktore nawet nie myslą o dzieciach , nie chcą ich itd zachodzą bez problemu i to nie raz !!!!!!!!!!!!! jedno po drugim, przeciez pełno "takich" jest , ile sie słyszy w mediach o tym, rodzą zdrowe dzieci, a oddają albo zabijają a w tym czasie ludzie tak desperacko chcą miec własne potomstwo a sie nie udaje albo wynikają jakies problemy !!!!!!!!!!!!!!!!!!! wszystko takie nie fer , naprawde !!!!!!!!!!!!!!!!!
 
mamuśka nawet nie wiesz jak ja zareagowałam jak było po, jadę z moim M samochodem, a tu idzie kobieta, bluzka odsłaniająca pępek, lekka kurteczka, a to był marzec, i nie wyglądał na osobę trzeźwą, gdyby M akurat nie ruszył to chyba wyskoczyłabym wtedy z samochodu i nie wiem co bym zrobiła....
 

u mnie w przychodni pobierają krew na badania do godz 10.​

Przy szpitalu powinno być dłużej czynne laboratorium.

jeszcze ta goraczka od 6 dni - jestem wykończona!

Kurcze, jak można odmówić wizyty w takiej sytuacji? U nas jak lekarz ma dużo pacjentów to w rejestracji każą się pytać czy przyjmie. Wtedy lekarz mówi, że jeśli uważam, że to naprawdę ważne to nie może mi odmówić. W końcu masz gorączkę, a nie idziesz sobie na kawkę z lekarzem :wściekła/y:

Witam Kobietki...chciałam Wam bardzo podziękować za wsparcie, mamusiom życzyć pociechy z maluszków, a oczekującym ujżenia tych upragnionych dwóch kreseczek na teście :) Ja niestety żegnam się z październikiem 2011, wczoraj była kolejna wizyta w szpitalu i potwierdzenie wtorkowej diagnozy...wieczorem miałam zabieg i jest tak pusto...ehhh nie chce siać pesymizmu...trzymajcie się Kochane - za jakiś czas pewnie będę w stanie odwiedzić Was na forum... :*

Przykro mi Apnoe, wiem, że mimo Twojej sytuacji chciałaś tego dzidziusia :-( Dużo zdrówka życzę i powodzenia!
 
No własnie , i takie kurcze pindy zachodzą w ciąze, nie dbają o siebie mają w nosie wszystko, a tu prosze, chuchamy dmuchamy zeby dziecko było zdrowe, robimy wszystko z myslą o nim zeby przypadkiem nie zaszkodzić itd i sie okazuje ze je tracimy albo trzeba walczyc o nie kazdego dnia !!!!!!!!!
 
reklama
Witam nowe fasolki :-)

Ja mam dzisiaj super dzień, bo nie mam mdłości :-) Mam nadzieję, że to nie jest zły znak :baffled: Ale coś za coś, zasypiam na stojąco :-p Dobrze, że mały się dzisiaj zdecydował na drzemkę.

Mikusia - Twój mały jest dzień młodszy od mojego, śpi Ci jeszcze w dzień?
 
Do góry