reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

mikusia jak masz żywą krew to dzwoń do lekarza albo jedź do szpitala....nie ma żartów...tylko spokojnie....dadzą ci najwyżej leki,zrobią usg.....i się uspokoisz.....ja mam cały czas plamienia od 10 dni....ale nie z żywej krwi...
 
reklama
ja mam cały czas plamienia od 10 dni....ale nie z żywej krwi...

ja plamię od 2 tygodni ale też nie jest to żywa krew tylko takie brudy za wyjątkiem wczorajszego strzału, po którym myślałam, że umrę na zawał bo dokładnie w tym samym dniu ciąży straciłam poprzednią - jeszcze jak byłam wieczorem u lekarza to z nerwów nie umiałam się poprawnie wysłowić
 
qlcia aaa byłaś z tym u lekarza co ci mówił.....ja się strasznie tym denerwuję....mój lekarz nie umie mi tego wyjaśnić...biore duphaston 2 razy dziennie...i leże bo mi kazał.....ale za każdym razem jak ide do kibelka to się mega stesuję.....czekam aż w końcu przestanie....kurcze z czego to może być
 
U mnie sprawa jest jasna, mam niedoklejony do końca pęcherzyk ciążowy, to wciąż jest świeże i stąd ta krew. A jak pochodzę do dochodzi do wynaczynienia. Lekarz kazał leżeć ale też bez przesady - mogę wstać i zrobić sobie herbatę - chociaż u mnie się to nasila jak pochodzę dłużej więc ja już wolę leżeć. Mówił też, że takie coś może trwać do 13 tygodnia ciąży! :szok: ja się chyba nerwowo wykończę przez ten czas! Co lepsze powiedział, że o 50% kobiet takie plamienia ustępują do tego czasu a u reszty wcale nie muszą! To się może przykleić do końca ale też nie musi - chociaż po 13 tygodniu z kosmówki chyba się wytwarza łożysko więc potem to już problem sam znika.
 
Kingolinka super że już widziałaś kuleczkę i wszystko jest oki.....bardzo się cieszę



qlcia ja ciągle o tym myślę...i szukam po necie....to leżenie doprowadza mnie od szału....czuję się jak obłożnie chora...a zawsze byłam mega samodzielna...aa teraz się wysługuję mężem....i jest mi tak dziwnie....nie lubię tak...no ale cóż....jak trzeba....co się nie zrobi dla fasolek...naszych kochanych....my będziemy gnić w łóżeczkach...a one nich się rozwijają jak najlepiej....
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny
wlasnie sie obudziłam i znalazlam na bieliznie krew :/ nie wiem o co chodzi ani brzuch mnie nie boli zadnych zlych objawow:/ jezu az mna telepie z nerwow, przy oddawaniu moczu na papierze jest znak ze mocz jest zabarwiony krwia:/:-:)-:)-:)-:)-(

Mikusia idz do lekarza , albo jedz na izbe przyjec !! ja bym tego nie zostawiala tak , moze byc roznie :( trzymam mocno &&&&&&&&&&& i o ile to mozliwe nie stresuj sie ...


Hej dziewczyny nie było mnie od wczoraj na forum, a rtu tyle juz wpisów:) Chciałam sie z Wami podzielić, że jestem na 100% w ciąży, mój płód a właściwie jego zalązek ma 5,5, tygodnia i przpomina kuleczke:)

mialas USG ?? bylo juz serduszko czy jeszcze nie ?? kurcze ja juz tez chce isc do lekarza :) !!!

Rabbit lez kochana , przemeczysz sie ,ale masz dla kogo :)
 
reklama
qlcia ja ciągle o tym myślę...i szukam po necie....to leżenie doprowadza mnie od szału....czuję się jak obłożnie chora...a zawsze byłam mega samodzielna...aa teraz się wysługuję mężem....i jest mi tak dziwnie....nie lubię tak...no ale cóż....jak trzeba....co się nie zrobi dla fasolek...naszych kochanych....my będziemy gnić w łóżeczkach...a one nich się rozwijają jak najlepiej....


Ja od tego leżenia też już świruję a to dopiero początek... chyba będzie mi potrzebny kaftan ale zniosę wszystko byle dotrwać do końca! No i mój mężuś też wszystko teraz w domu robi aż mi głupio bo ja cały dzień leżę a on po pracy przychodzi sprząta, gotuje, pierze a ile się przy tym nasłucha moich fochów i zamartwień. Powinni go do nieba wpuścić z pominięciem czyśćca :-D

Podano do stołu więc się biorę za jedzonko!
 
Do góry