reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

maggie9

pewnie Cię to nie pocieszy ale u nas od paru dni to samo. Nie dość że kolki i ryk przed, po i w trakcie każdego jedzenia to jeszcze problemy ze zrobieniem kupki, żeby nie korzystać z termomtru czasem godzinę siędzę z nim i dociskam nóżki do brzuszka i mamy ulge na....jakieś 1,5h. Dzis w nocy tak mi dał popalić że myślałam że wyjdę z domu i już nigdy nie wrócę. Wiem że dziecko też się męczy i potwornie mu współczuję, znowukryzys macierzyństwa i myślenie że może ktoś inny poradziłby sobie lepiej.

Jestem pełna podziwu dla wszstkich mamuś zajmujących się nimowlakiem i posiadającychjuż jedno lub więcej dzieci. Kobiety jak wy dajecie radę?!?!?!

Nikitka jezu, ale to wszystko przerabane.
Mysli z serii wyjde w domu i nie wroce mam co drugi dzien, wiec wiem o czym mowa :tak:

zółtawo zielone to po mieszance to jest oket 2 razy dziennie tez wydaje mi sie okey a moze to nie chodzi o mleko tylko taki charakter on ma co poprostu tak to nie wina karmienia ja teraz czytam książkę Tracy Hogg Język Niemowląt może coś mi się uda zastosowac moja z kolei to się pręzy bo gazów ma pełno i stęka mi ciągle też masakraaaa

a Ty mnie Marti nawet nie strasz, ze taki dziecie ma charakter, to by byla dopiero masakra, choc znajomi sie smieja, ze jak cos to byloby po mamusi ;-)

A my dzis duzo bylismy poza domem, wiec maly grzecznie spal. Po powrocie przez 2h lezal sobie u mnie i chyba drugi raz od urodzenia rozgladal sie, ciamkal smoka i nie plakal! CUD
Natomiast teraz niby spi a co jakis czas wydaje okrzyki :szok:
Chce zeby sie skonczyly te cholerne pierwsze 3mc i zeby pojawil sie w koncu ten pierwszy usmiech:angry:

A odnosnie wady wzroku po ciazy, rozmawialam z ginem i twierdzi ze po pierwszym okresie powinny juz hormony wracac do normy, ale to pewnie nie dotyczy mam karmiacych. Natomiast zdziwila mnie mowiac ze moge juz robic lekkie brzuszki (a jestem po CC) :eek:

czy ktoras z Was bedzie sie decydowac na wkladke (spirale)? Bo ja sie przymierzam, u mnie hormony odpadaja
 
reklama
hej, ja tez szczepie obowiazkowymi bo mnie nie stac po prostu. Mały dobrze zniósł te 3 wkłucia. troche był wrażliwy po i trzeba było lulać na rekach ale przespał.
 
maggie9

pewnie Cię to nie pocieszy ale u nas od paru dni to samo. Nie dość że kolki i ryk przed, po i w trakcie każdego jedzenia to jeszcze problemy ze zrobieniem kupki, żeby nie korzystać z termomtru czasem godzinę siędzę z nim i dociskam nóżki do brzuszka i mamy ulge na....jakieś 1,5h. Dzis w nocy tak mi dał popalić że myślałam że wyjdę z domu i już nigdy nie wrócę. Wiem że dziecko też się męczy i potwornie mu współczuję, znowukryzys macierzyństwa i myślenie że może ktoś inny poradziłby sobie lepiej.

Jestem pełna podziwu dla wszstkich mamuś zajmujących się nimowlakiem i posiadającychjuż jedno lub więcej dzieci. Kobiety jak wy dajecie radę?!?!?!

Ja z kolei jestem pełna podziwu dla mam płaczliwych dzieci. To jest dopiero ciężkie bo taki wielogodzinny płacz wykańcza psychicznie. Zmęczenie fizyczne to przy tym pikuś. Poza tym z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że łatwiej przychodzi opieka nad kolejnym dzieckiem.
sivi u mnie jest różnica półtora roku ale jakoś nie uważam, żebym była czarodziejką albo cudotwórcą. Nauczyłam sie pewne rzeczy odpuszczać. Nie muszę mieć super wysprzątanej chaty, kupka z prasowaniem rośnie i niedługo się obali. Dla mnie ważniejsze jest to, żeby dzieci były odpowiednio wybawione i zadowolone z życia no i czasem wolę pomalować paznokcie niż zlikwidować tą moją kupkę. Coś za coś.
 
ale puchy...gdziescie sie dziewczynki podzialy? ;-)

U nas pierwszy poranek od stuleci kiedy maly nie plakal:rofl2::rofl2::rofl2:
Gdyby tak bylo codziennie byloby cudownie:laugh2:
 
maggie trzymam kciuki zeby to byl poczatek zmian :)

Ja sie powoli przyzwyczajam ze nasza mala spi tak malo... ona chyba wiecej nie potrzebuje.... 8 godzin w "nocy" czyli od 23 do 10 rano (z czego conajmniej 3 na rekach ;) )a potem 2 drzemki po godzinke i tyle... wczoraj miala tylko jedna dzienna drzemke i o 21 byla w swietnym humorze i w ogole nie zmeczona :szok:

No i przyzwyczailam sie do funkcjonowania po 5-6 (jak sie uda) godzinach snu :) juz nawet wieczorkiem nie zasypiam w ciagu 30 sekund jak kiedys :-D

Wczoraj nasza klusia zostala zmierzona i zwazona i w wieku 6 tygodni i 3 dni wazyla 5400kg i miezy 57 cm (urosla 5cm od urodzenia) :)
 
Dzień dobry,

U mnie starszak w przedszkolu, młode śpiocha a ja mam czas na BB :-) dziś wraca stary z delegacji to wieczorem trochę sapnę :tak:

przypomniałam sobie, że koleżanka z pracy miała młodego co się darł i darł to miała zatyczki do uszu bo by zwariowała ;-) może to dobry patent i warto spróbować :tak:
 
maggie gratuluje poranka. moze faktycznie zmienia sie na lepsze...
cytryna podziwiam :szok: moja z sb na nd spala od 23.00 do 13.30 z przerwami na cyce
Milka ja tez uzywam zatyczek, ale to dlatego ze moja ma strasznie aktywny sen i ciagle sapie albo steka
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziołszki :)Mojemu Marowi coś wali normalnie... Cały tydzień miałam wspaniałe dziecko, spał już normalnym rytmem od 23 do 7 z jedną pobudką na karmienie, potrafił się zająć sobą. A tu dwa dni temu jeb, ciul, dup i cały misterny plan sie posypał... Nie śpi ani w dzień, ani w nocy, płaczliwy, krzykliwy, cały czas na rękach albo przy cycu. No terror normalnie. Przy czym z brzuszkiem w porządku bo ani wzdęty ani nic :crazy:

Cytryna zazdroszcze Ci tego przyzwyczajenia, stabilizacji bo u nas to jak w kalejdoskopie :) A jak Ania dużo urosła ! Ciągnie dziewcze w górę :)

Kasiadz czekamy na foto :D
 
herbata- steka moze tak ja moja tylko moja baka nie moze puscic:sorry: chyba tez zatyczki sobie kupie:tak:

a u mnie nocka wyglada tak ze mała grzecznie spi od 22 do około 2.30 a potem cycki i po cyckach zaczyna sie stekanie do rana :confused2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Moja tez strasznie duzo dzwiekow z siebie wydaje podczas snu: mruczenie, stekanie, czasem sie smieje a czasem placze - Herbata a z tymi zatyczkami to budzisz sie jak juz tak porzadnie placze? Czy to tez przespie?:-D Bo moze tez sprobuje, ktos mi poradzil spac w innym pokoju i jak tylko maz bedzie na noc w domu to chyba tak zrobie - lepiej spac na sofie niz nie spac we wlasnym lozku ;)
 
Do góry