reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

my mamy w czwartek kontrole żółtaczki niestety nie obyło się bez badania krwi i lekarstwa ale odpukac od dwóch dni zero kolki więc kropelki działaja i kupka wróciła ,dziś usg bioderek.
Mojej spanie sie przestawiło od dwóch dni zasypia przed 18 i śpi tak do 22-22.30 a potem hulaj dusza,zaczęła już gaworzyc śmiac sie i tak przegada do 1 w nocy ale mam na nią już sposób kłade ją na ramieniu przytulam się buzią do niej i po paru minutach odpływa

moja jutro lekarka oceni czy pobieramy krew do bad.bilirubiny czy juz schodzi....
twoja mocno płakała?

moj co 2 godz w nocy a czasami co 1,5..nie wiem od czego zalezy , bo czasami 15 pociumka i spi z 2 godz,a czasami ssie i ssie i spi krocej, a czasami na odwrot. Jedyne gdy spi dluzej cichutko jak mysz pod miotla to gdy go czasami nad ranem wezme do lozka i juz tam zostanie:-) od soboty juz chodzimy na krotkie spacery, pogoda mglista , 6 st - nie zacheca do wychodzenia z domu..

moja tez sie budzi na cyca co 1,5-2h.....niestety...
 
reklama
u nas na dąsy super działa okap w kuchni ;-)

a to widziałam w jakimś filmie :-D:-D:-D

my od soboty w domu. po rozmowie z lekarzem wypisalismy na zadanie, wszystkie badania wyszly idealnie a maja takie procedury ze musza trzymac 7 dob, nie chcialam jej juz dluzej meczyc... jak ja w domu zobaczylam....:no::angry: pupa cala odpazona, raczki,nozi poklote, i taka straszna chrypa ze plakac nie umie nawet..ale one twierdza ze niegrzeczna byla i plakala zeby wymuszac branie na rece....nigdy wiecej...!!!

no i na jedno to dobrze ... niegrzeczna se wymyślili :crazy:
Ona po prostu tęskniła za mamusią, szkoda dziecka,
teraz nic tylko przytulanki, biedniątko ... dobrze że wyniki ma ok ;-)



A wiecie co ???
Ja wczoraj wieczorem ściągłam z każdego cycucha po 80ml :szok:
Paulina po kąpieli jest pobudzona i długo nie śpi
ale potem jak się najje i załapie spanie to śpi długo
wczoraj np podjadła o 21 o 1 w nocy jak się kładłam
próbowałam ja wybudzić do karmienia ale ni huhu
i obudziła się dopiero przed 5 rano :confused::baffled:
a ja spałam jak zabita i ani razu się nie przebudziłam ...
za to myślałam że cycki mi eksplodują :happy:
to był rekord, prawie 8h ciągiem, jak ona tak będzie robiła
to chyba będę sobie budzik nastawiała żeby w nocy ściągać
żeby pokarmu nie stracić ... to straszne normalnie :sorry2:

A pleśniawki nam się ładnie goiły a dziś rano miała okropnie w buźce
aż na usteczkach i gruba warstwa na jęzorku :-(
Aphin nie pomaga:zawstydzona/y:
 
anek,kuźwa.....mam nadz,ze nas to ominie...
boje sie strasznie...wielka igla i maciupka żyłka....brrr.......juz mi sie płakać chce...
 
Cześć
Ehhh przerwa się skończyła czas na karmienie i już nic od siebie nie napiszę ;).
Miłka- bardzo chce powalczyć tylko nie wiem juz jak karmić ta piersia mała wisi na cycu po 40 min tylko ze ona śpi je śpi je ja ją ciągle pobudzam do jedzenia a ona jak ja szturchne to je jak nie to śpi potem odkładam ona sie wybudza i co teraz znów do cyca? u niej tak to bym cały dzień spędziła z tym cycem przy niej twoja mała może umie zjeść i podziękować moja uspia a po chwili przypomina sobie ze nie dojadła i poza tym w jednym mam duzo mleka a drugi taki cherlawy i jak tu podawać zeby cyce były równe do tej pory podawałam 30 min jeden drugi 15 min a potem zaczynałam od tego co 15 min było ale ona tak czy siak spi sobie w najlepsze :confused2: i potem odpalam butle zeby sie najadła i usneła

ehhhh to wygląda jak moja historia karmienia Zosi. Koszmar, po ok 3 miesiącach przeszła na tryb jedzenia co godzinę ;). Długo walczyłam z tym jej przysypianiem i wiszeniem na cycu w końcu spasowałam i poddałam się jej a czas spędzany z dzieckiem przy piersi poświęcałam na oglądanie filmów, buszowanie po necie i czytanie książek. Musiałam zmienić swoje nastawienie i zrezygnować z "przyjemności" typu gotowanie i pieczenie smakołyków, dokładne sprzątanie mieszkanie itp. Po 9 miesiącach dałam jej jedną porcję mleka mm po to, żeby zrobiła sobie dłuższą drzemkę przedpołudniową. Gdyby nie to, że mała miała skazę i musiałaby pić nutramigen to pewnie wcześniej bym się poddała a tak to po tych 9 miesiącach dostawała jedną porcję mleka HA.
Ten początkowy okres jest najgorszy później będzie lepiej.

u nas kot ma stały dostęp do sypialni. Jak nie było małej to spał z nami w łóżku albo legowisku koło łóżka a teraz sam postanowił się przenieść w nocy do salonu i tylko przychodzi zrobić obchód i wszystko obwąchać:). Babka z sr też mówiła żeby nie zabrniać zwierzętą rzeczy na które dotychczas się im pozwalało bo mogą stać się agresywne


ponoć są jakieś krążki które się samemu wkłada raz w miesiącu. Moja siostra to używa ale szczegółów nie znam, w każdym razie już ponad 3 lata i nie widać u nich kolejnego dziecka:) o coś takiego Wszystko o pierścieniu antykoncepcyjnym NuvaRing ponoć polecają kobietą karmiącym

Są ale one mają hormony i podczas karmienia nie można ich brać.

my od soboty w domu. po rozmowie z lekarzem wypisalismy na zadanie, wszystkie badania wyszly idealnie a maja takie procedury ze musza trzymac 7 dob, nie chcialam jej juz dluzej meczyc... jak ja w domu zobaczylam....:no::angry: pupa cala odpazona, raczki,nozi poklote, i taka straszna chrypa ze plakac nie umie nawet..ale one twierdza ze niegrzeczna byla i plakala zeby wymuszac branie na rece....nigdy wiecej...!!!


Niegrzeczna też mi coś. Jak można powiedzieć, że noworodek jest niegrzeczny. Bo co, bo zrobiła kupę w gacie i płakała???
 
my od soboty w domu. po rozmowie z lekarzem wypisalismy na zadanie, wszystkie badania wyszly idealnie a maja takie procedury ze musza trzymac 7 dob, nie chcialam jej juz dluzej meczyc... jak ja w domu zobaczylam....:no::angry: pupa cala odpazona, raczki,nozi poklote, i taka straszna chrypa ze plakac nie umie nawet..ale one twierdza ze niegrzeczna byla i plakala zeby wymuszac branie na rece....nigdy wiecej...!!!
Co za horror ,biedna malutka

A my po lekarzu i mala ma dosyc duzo gazu w brzuszku.Ale przedewszystkim powiedzial ze mamjej za bardzon nie lulac ze bardzo to dzieci pobudza a nie uspokaja.I jak placze to klasc reke na brzuszkuni do niej mowic patrzac na nia.
A czasami ma pokrzyczec.

I powiedzial smiejac si ze przeciez niedaleko pada jabluko od jabloni i mala musi miec powera.

Ale troche sie uspokoilam i juz nie bede jej pozwalala spac na rekach .Potrenujemy to sie moze nauczy.
Dostalam sab simplex i za cztery opakowania musialam zaplacic 3 euro!Reszte pkrywa kasa chorych,a i jeszcze czopki z kopru wloskiego
 
Monysia od mojej mamy wiem, że sprawdzone sposoby na pleśniawki to Nystatyna i mocz dziecka :-) Bierzesz jej świeżutki mocz na tetre i przecierasz buźkę. Taki stary domowy sposób. A o tym aphtin poczytaj sobie, bo to raczej nie polecane u tak małych dzieci:
Re: Aphtin - też zawiera kwas borowy? - Kosmetyki dziecięce - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

A ja się musze pochwalic, że wreszcie po stosowaniu dicofloru dzisiaj Hania miała normalna kupke a nie zielona wodnistą :-) No ale za to potówki wyskoczyły na twarzy. Ach zawsze coś :wściekła/y:
 
reklama
Anulka biedna malenka :( normalnie jacys idioci w tym szpitalu :wściekła/y: dobrze ze jest juz w domciu :)

Marti moja mala tak zasypiala jak miala zoltaczke, malo jadla i spala dlugo pomiedzy karmieniami. Mi polozna poradzila zeby dziecka za cieplo do karmienia nie ubierac, im mu cieplej tym szybciej zasnie, wiec ja karmilam ja w samej pieluszce, jak przestaje ssac to dotknac uszka, stopki, albo posmyrac po pleckach. Jak przysnie to mozesz zmienic jej pieluszke a potem wrocic do karmienia. Kazala mi mala budzic regularnie do karmien, tak zeby nie miala dluzszej przerwy niz 3 godziny, a karmienie na zadanie zostawic na pozniej. Jak to nie pomagalo to przemywalam jej buzke mokrym wacikiem. No i sie tak karmilysmy godzinami - nasz rekord to 7 godzin ;) do tej pory ma jedno dluzsze karmienie w ciagu dnia, z reguly wieczorem, kiedy siedzi na cycu ponad 2 godziny, a tak to 30min do godziny i w tym czasie sobie przysnie conajmniej raz.
W poradni laktacyjnej powiedzieli mi zeby traktowac 1 karmienie do godziny i dopiero potem zmienic piers.
Ja mam podobnie z piersiami: jedna ma jakby wiecej mleka, a druga mniej... ale mala pije z obu tak samo i wszystko jej jedno do ktorej ja przystawiam wiec sie za bardzo nie martwie.

Plesniawki u Ani tez nie chca sie wyniesc...ale moczu to raczej bym nie uzyla...

A jesli chodzi o koty to nasz nie ma wstepu do sypialni w ogole, ale my go juz zaczelismy przyzwyczajac do tego miesiace temu. Dwa razy mu sie zdarzylo w nocy w drzwi drapac, ale jak wyszlam do niego to sie okazala raz ze zapomnielismy go nakarmic :zawstydzona/y: (to bylo zaraz po moim wyjsciu ze szpitala) a drugi raz przez pomylke zamknelismy drzwi na schody i nie mogl wyjsc. Kotem jestem pozytywnie zaskoczona, bo zachowuje sie wzorowo. Nie wchodzi do lozeczka/wozka, czasem sobie kolo nas siadzie i powacha i powoli sie do placzu przyzwyczaja :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry