reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Lena mamy termin na ten sam dzień i musze ci powiedzieć, że mnie też nic nie dolega póki co :-D
każdego dnia wypatruję jakiś objawów i nic, dziś miałam aż 1 skurcz trwający 15 sek :-D
za to zgaga mnie męczy niesamowicie :/

Asionek no i komoda nie przyszła, czyli firma DPD faktycznie do d.... wsadzić, a jutro mnie pól dnia w domu nie będzie i niech sobie mnie szukają, mam ich gdzieś

Ilonka Boże dziewczyno,mnie zgaga za niedługo oczy od środka wypali!!Ja tak miałam z paczką,którą dostarczyć miała mi poczta złożyłam skargę i w ciągu 3 godz. miałam ją w domu i nie wiem tylko czy za sprawa moja czy zbieg okoliczności mamy innego listonosza.Tylko,że ja wydrukowałam trasę przejazdu mojej przesyłki,a w dniu dostarczenia listonosz wsadził mi avizo do skrzynki,że niby mnie w domu nie było,a ja czekałam w oknie na niego.
 
reklama
Asionek no i komoda nie przyszła, czyli firma DPD faktycznie do d.... wsadzić, a jutro mnie pól dnia w domu nie będzie i niech sobie mnie szukają, mam ich gdzieś


wez nic nie mow ja mam dosc juz tych firm kurierskich :/ raz jak mi paczke przyniesli to bys nie powiedziala , ze to karton byl wygladala jakby przeszla conajmniej wojne jakas , cala w dzirach mokra , zniksztalcona
a juz hit to to , ze dziady dzwonia domofoonem i kaza zlazic po paczke , bo oni nie wniosa !! tlumacze mu , ze nie zejde , bo w ciazy jestem i nie wzeme paki 20 kg ponad , a on do mnie , ze on nie wniesie i koniec ( dodam , ze mam winde pod same drzwi ) i jak nie zejde to on ja tam zostawi !! no porazka na maksa
powalilo ich totalnie :(
nastepnym razem kozystam z poczty !! podobno stanialy do mnie przesylki


dobrej nocki :)
 
hejka mamuśki! GRATULUJE NOWYM MAMĄ....AHH JAKI TO CUDOWNY STAN....ja mam z deka przerąbane Jasio ma straszne kolki i problemy z kupką...już wszystkiego próbowałam...przez to nie mam czasu na nic....teraz jestem sama....znaczy mąż do pracy poszedł...więc dzieci pochłaniają cały mój czas....nie jest łatwo ale daję rade....:) nawet nie mam czasu was podczytywać...jak macie jakieś fajne sposoby na kolki to piszcie...plissss

jeszcze raz wam gratuluje.....
 
witam się z rańca :biggrin2: wyprawiłam męża po urlopie do pracy, dlatego nie śpię

rabbit słońce współczuję kolek, a jeszcze jak jesteś sama to już w ogóle, ja słyszałam jak na razie o masowaniu brzuszka, kładzeniu malca na brzuszku, włączaniu suszarki, że niby ma uspokajać, ale zabij mnie nie wiem o co w tym chodzi, no i oczywiście podawanie środków antykolkowych, dziewczyny coś pisały o Sab simplex czy jakoś tak, ale nie wiem czy w PL jest dostępny. U mnie z kolei na oddziale królował Debridat i faktycznie bardzo dobrze działał ale jest na receptę, esputicon różnie w zależności od dzieciaczka, innych sposobów na razie nie znam :/

Asionek no to jakaś masakra jest z tymi kurierami, no niech mi każe zejść po paczkę 60kg to ja sobie porozmawiam z jego kierownikiem, nie mówiąc, że zbluzgam go na całego :wściekła/y:odbiór door to door ma być i niech mi kurde jeden z drugim nie wymyśla, bo pogryzę :wściekła/y:

Lena ty też masz taką zgagę :/ ja to wczoraj myślałam, że się już rozpłaczę, bo jeść mi się chciało jak psu wyć, a tu po wszystkim nawet po szklance wody tak paliło, ze głowa mała :-(


jak wstałam po 4 to już myślałam, że coś się zaczyna dziać, bo w majtach nagle mokro (sorki za szczegóły) mi się zrobiło, już 3 dzień taki śluz jak budyń ale jakby go więcej, ale skurczy brak
no tak moja małą może chce wyskoczyć, bo tatuś do pracy poszedł, a jak był w domu to nie łaska,
znając siebie będę schizować jak mąż będzie w pracy :tak:
 
hej laski! my juz po pierwszej nocy w domu. mala spi dosc dlugo, ale z przerwami. porod koszmar, opisze moze na odpowiednim watku, ale to jak wszystkie sie posypia. nie chce nikogo straszyc :no: najwazniejsze ze skonczyl sie dobrze, choc proznociag zrobil malej ranki na glowce. ehh. buziaki dla was wszystkich. zwlaszcza tych nadal wymordowanych ciaza.
 
witam sie w dwuzestawie ciagle.. pogoda do bani wiec dzis chyba odpuszcze spacery, wogole w nosie mam wszystko dzis-ale moze to stan "poranny" po dopiero co wstalam i kawe pije. Mojemy maluchowi sie nie spieszy, zadnych skurczy - tylko przepowiadacze, bole miesiaczkowe itp mam nadzieje,ze do swiat bozegonarodzenia urodze:cool:

magda - trzymam kciuki, dobrze bedzie!!!!:-)

lena - ja mam to samo, aktywnosc fiz duza w ciagu dnia i czuje sie jak sarna, nawet brzuch mi nie ciazy.. wczoraj nawet spacerowalm chyba z 5km dosc zwawym krokiem i jedyny efekt jaki otrzymalam to rozczochrane wlosy:-D aaa i od 2 tyg waga spadla mi o 2kg..
 
Ostatnia edycja:
ale tu pustki :szok:

Herbata dobrze że już jesteś po i w domku

Madzia
kciukam za szybki poród

monika uparta ta twoja dzidzia :) co do siły, powiem szczerze że u mnie też wszyscy są zdziwieni moją energią, brzuch nie przeszkadza ani skurczy nie mam, jedyne co to co raz bardziej mokro mam w majtach, ale to ponoć normalne przed porodem :-D

lecę L4 zawieźć do pracy, oby ostatnie bo za daleka droga :-)
 
Hejkaaa a ja to się jakas nerwowa zrobiłam i wszystkim się zamartwiam na przyszłosć chociaz zawsze było na odwrót :) mam nadzieje ,ze to takie tymczasowe i mi przejdzieee.. uff:-(
monika no ja nie wiem czy do świąt to Ty urodzisz hehehehe:-D
Magda powodzenia &&&&&&&&
herbatka szczerze mówiąc to Ty juz mnie przestraszyłaś ale dobrze ze juz jestescie z malenstwem w domu tylko te ranki :/ oby szybko się goiło. Mam nadzieje ze to poczucie bliskosci malenstwa po porodzie wynagrodziło Ci to wszystko :tak:
 
reklama
Kiwii nie jest tak zle, prawie nie czuje bolu. z reszta przy malej jest troche do zrobienia, wiec nie mam czasu by myslec o tym. kazdy porod inny, wiec niech Cie moj nie zniecheca;-) mam nadzieje ze pojdzie Ci szybciej i sprawniej. Moja byla zle ulozona glowka i dlatego skurcze nie pomagaly i wszystko postepowalo strasznie wolno. Cale szczescie obylo sie bez cc, chociaz proznociag to tez porazka... :szok:
 
Do góry