reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

reklama
Witajcie, ja naldal w dwupaku jakby nie patrzec to jeszcze nie czas, ostatnio troche spraw miałam do załatwiania i tak biegałam, wzięłam sie za porzadkowanie ogródka, jeszcze trzeba skopac ale jest bardzo sucho, załozyłam sobie mała plantacje truskawek z czego sie ciesze ,zobaczymy jakie plony zbiore w następnym roku.
W poniedziałek byłam u lekarza i nic sie nie dzieje, wszystko w porzadku....czuje sie bardzo dobrze az sama sie dziwie, wszystkie dolegliwości mi przeszły tylko spac w nocy nie moge...
 
Miłka tak jest!!! Melduję się :-D:-D
Ewa tak, u mnie dochodzą do 70-80 ale mnie one nie bolą, są uciążliwe ,pocieszę Cię, do porodu są silniejsze :tak::-D
Jagmar teraz Ty się w czarownice bawisz? Uduszę Was jak przenoszę :-p:-D
 
No właśnie zastanawiałam sieęco u Kiniutki bo przepadła bez wieści w szpitalu ale już znalazłam info ze szpitala
dziewczyny jak wam odchodziły wody płodowe? Bo mam straaaaaszne skurcze i mi się coś po każdym skurczu sączy..
Powodzenia mam nadzieję, że skoro elifit nie ma to już urodziła.
Ja też tak miałam przed porodem ale to nie były wody tylko macica uciskała na pęcherz ;)

Miłka tak jest!!! Melduję się :-D:-D
Ewa tak, u mnie dochodzą do 70-80 ale mnie one nie bolą, są uciążliwe ,pocieszę Cię, do porodu są silniejsze :tak::-D
Jagmar teraz Ty się w czarownice bawisz? Uduszę Was jak przenoszę :-p:-D

Malutka miałam nadzieję powiedzieć "no i wykrakałam" ale cóż sama widzisz, że ciężko Tobie pomóc w sposób zdalny i na odległość. Może wybierz się na szoping albo coś w tym stylu, wejdź na schody ruchome jadące w dół innej rady nie mam.
 
No właśnie zastanawiałam sieęco u Kiniutki bo przepadła bez wieści w szpitalu ale już znalazłam info ze szpitala

Powodzenia mam nadzieję, że skoro elifit nie ma to już urodziła.
Ja też tak miałam przed porodem ale to nie były wody tylko macica uciskała na pęcherz ;)



Malutka miałam nadzieję powiedzieć "no i wykrakałam" ale cóż sama widzisz, że ciężko Tobie pomóc w sposób zdalny i na odległość. Może wybierz się na szoping albo coś w tym stylu, wejdź na schody ruchome jadące w dół innej rady nie mam.
Mój sobie w brodę pluje ,że jednak nie dał mi wstać wtedy kiedy lekarz już kazał :-D On miał wyobrażenie ,że jak tylko wstanę to zaraz urodzę ,a tu nic :-D
 
malutka, może zaufaj swojego suwaczkowi... jeszcze 5 dni:-)
przez to wszystko to i ja już zaczynam się zastanawiać ciągle... czy jestem przygotowana na godzinę "0" :)
 
reklama
Do góry