reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

A pisali w sposób dwuznaczny że tak cię to wkurzyło, czy tak po prostu?
znalazlam tylko 2 rozmowy reszte zdazyl wykasowac i byly min takie teksty: serduszko moje, misku, skarbensku kochany, dla ciebie wszystko plus fota wstawiona dla niego z jego komentarzem "sliczna fotka dziekuje bardzo :*:*:* " (fotka to tylko zblizenie twarzy z usmieszkiem"

Nat bardzo mi przykro. To co znalazlas to zadna blachostka i wedlug mnie niczego nie wyolbrzymiasz. Wstyd sie przyznac, ale i ja mojego nie raz kontroluje.. Kocham i ufam...ale nie do konca.. Zdaje sobie sprawe ze zycie nie jest bajka, a na facetow czekaja pokusy.. Mysle ze powinnas z nim powaznie porozmawiac, bo to co pisal znaczy czy nie znaczy nic, to jednak pisal, wiec cos jest nie tak.. Niech ci wyjasni co sie dzieje i niech sie zastanowi czego tak naprawde chce, bo zycie w klamstwie i potajemnych rozmowach z innymi kobietami prowadzi do tragedii w zwiazkach, wiec trzeba reagowac i probowac naprawiac, poki jest co naprawiac.. Badz silna kochana, doskonale rozumiem ze jest ci teraz bardzo ciezko...
zareagowalam odrazu moze az za bardzo bo wpadlam poprostu w szal zaczelam sie pakowac ale zamknal drzwi na klucz i nie pozwolil mi wyjsc z domu bo twierdzil ze jak w takim stanie wsiade w samochod to cos moze sie stac no idobrze zrobil jak siejuz troche uspokoilam zaczelismy rozmawiac pytalam dlaczego i wogole czy to moja wina mowil ze nie jestem niczego winna i ze te pisanie nic dla niego nie znaczy (ale co innego mial powiedziec) zaczal mowic ze tylko mnie kocha i przeprasza ze tak zrobil.... a co do tego ze moze to byc moja wina to juz pisze... dbam o siebie staram sie nawet w domu jakos wygladac lubie uwodzic meza ale od jakiegos czasu jakby mniej mnie zauwazal przestal sie przytulac do mnie byl bardziej obojetny jak chcialam sie poprzytulac to czesto byl obojetny jakby mu sie nie chcialo i wogole. zawsze jak wracal z pracy czy wychodzil do pracy dostawalam buziaka nawet przez sen teraz juz nie.... pytalam o co chodzi on twierdzi ze nic sie nie dzieje i kocha mnie tak samo tyle ze ja tego tak samo juz nie czuje....
 
reklama
znalazlam tylko 2 rozmowy reszte zdazyl wykasowac i byly min takie teksty: serduszko moje, misku, skarbensku kochany, dla ciebie wszystko plus fota wstawiona dla niego z jego komentarzem "sliczna fotka dziekuje bardzo :*:*:* " (fotka to tylko zblizenie twarzy z usmieszkiem"

QUOTE]

Nie brzmi to fajnie...ale może to w formie żartu było??? Ciekawe czy będzie chciał rozmawiać na ten temat...
a, dopiero doczytałam że porozmawialiście...może faktycznie to tylko takie paplanie było...
 
sivi ja tez nigdy nie szpiegowalam i to zawsze on byl bardzo zazdrosny i mnie kontrolowal gdzie ide z kim itp ale jak przez ostatnie 2 tyg zobaczylam ze on taki dziwny sie zrobil zaczelam sie zastanawiac lezalam juz w lozku bylo po 23 (zawsze to on szybciej sie kladl) a on siedzial przy kompie i pisal i pisal i pisal wkoncu cos mnie podkusilo wzielam laptopa zalogowalam sie na jego profil no i sobie poczytalam.....
 
Dzien dobry
Zobaczylam nowe tematy, zwlaszcza Liste... i o malo zawalu nie dostalam:-D:-D
U nas ciezko, duchota straszna, Jas szalal nawet noca, maz ma dziwne sny i kaze mi sie pakowac:-D
I jakos tak dzien uplywa mi na narzekaniu:zawstydzona/y:
 
Nat Śmierdzaca sprawa....to chyba najgorsza sytuacja z możliwych jak facet zaczyna prowadzić z babą dyskusje...nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu...chyba bym najpierw obgadała sprawe i obserwowała, a potem pewnie bym się "odwdzięczyła" w ten sam sposób, ale ja mściwa baba jestem więc...lepiej nie słuchać moich rad :-)
Oby to była głupia, przejściowa sytuacja tylko...
Hej! a skoro ty znasz jego hasło to weź z tamtą pogadaj podszywając się pod swojego! wszystkiego się dowiesz :evil:
 
Nat Śmierdzaca sprawa....to chyba najgorsza sytuacja z możliwych jak facet zaczyna prowadzić z babą dyskusje...nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu...chyba bym najpierw obgadała sprawe i obserwowała, a potem pewnie bym się "odwdzięczyła" w ten sam sposób, ale ja mściwa baba jestem więc...lepiej nie słuchać moich rad :-)
Oby to była głupia, przejściowa sytuacja tylko...
Hej! a skoro ty znasz jego hasło to weź z tamtą pogadaj podszywając się pod swojego! wszystkiego się dowiesz :evil:
chcialam ale jak wchodze jest niedostepna ciagle ona sie pojawia ok 21-22 ale wtedy moj jest w domu a przy nim nie chcem tak zrobic.... ja tez msciwa jestem ale czegos takiego bym nie zrobila mam swoje zasady i jak kogos kocham nie potrafie z innym nawet dla zabawy w ten sposob uwazam ze tak sie nie robi
 
Nat może nie najlepsze podejście ale gdyby to na mnie trafiło już ja bym pokazała.Po prostu odpłaciłabym tym samym :) Na pewno bym jakiegoś łosia złapała chętnego na flirt bo łosi przecież nie brakuje. Najlepiej byłego faceta xD I przyznam że już tak raz zrobiłam i to bezczelnie w jego obecności SMS-y pisałam... No poskutkowało :) Zauważył to, że z nim piszę i to że bardziej dbam o siebie :) Ale to nie metoda dla każdego. Ja po prostu wredna zołza jestem :-D

Powiem tylko, że moim zdaniem najgorsze co możesz zrobić to:
a) olać sprawe. Niech sie dzieje co co chce.
b) Prosić mężusia, łkać, karczemne awantury urządzać.

Spróbuj pogadać. Tylko znajdź sobie wytłumaczenie "skąd wiesz" o tej rozmowie. Bo jak sie dowie, że go szpiegowałaś to sie wkurzy, odwróci kota ogonem i po ptokach.
 
Ostatnia edycja:
Nat może nie najlepsze podejście ale gdyby to na mnie trafiło już ja bym pokazała.Po prostu odpłaciłabym tym samym :) Na pewno bym jakiegoś łosia złapała chętnego na flirt bo łosi przecież nie brakuje. Najlepiej byłego faceta xD I przyznam że już tak raz zrobiłam i to bezczelnie w jego obecności SMS-y pisałam... No poskutkowało :) Zauważył to, że z nim piszę i to że bardziej dbam o siebie :) Ale to nie metoda dla każdego. Ja po prostu wredna zołza jestem :-D
ja bylego nie zlapie bo moj jest moim pierwszym takim powaznym ale jestem wredna w inny sposob wczoraj jak szlismy do kina szla przed nami babeczka podobna do tej jego z neta i zaczelam gadac zobacz jaka fajna laska jeszcze chyba nie rodzila to fajny tylek ma (miala bardzo obcisle spodenki z cienkego materialu) a zobacz jakie wlosy takie jak ta twoja niunia dlugie do tylka prawie i ciemne popatrz sobie poki mozesz itp to az sie wkurzyl;P a mi troszke ulzylo he he
 
reklama
witam... ale doznałam szoku :)

wchodzę na nasz październik a tam "lista rozpakowanych mam":-)
sobie pomyślałam, "jezu chyba któraś urodziła??":-)
ale dobrze że nie, że trzymamy się dzielnie.
 
Do góry