reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

reklama
witam kobietki,
ja dzisiaj jestem padnięta całą noc nie spałam :(. od kilku dni mam problemy z oddychaniem i w nocy było ciężko, położna mówi że to normalne ale kazała mi iść do internisty zrobić ekg więc chyba trzeba się wybrać w tym tygodniu

tez mam problem z oddychaniem :( najlepiej to na lewym lezec , ale cala noc nie dam rady bo biodra bola strasznie ... oby do przodu :)

asionek właśnie, najgorsze jest to jak ktoś nie potrafi przyznać się do błędu

no wlasnie kurcze nie kumam niektorych zachowan :/

Kiniutka - odradzam studiowanie zaraz na początku, zwłaszcza że jeden etap edukacji masz już za sobą. Ja się martwię, bo wkręciłam się na prowadzenie zajęć unijnych z ortografii od połowy października i to tylko 2 x w tygodniu, a co dopiero studia dzienne.

Myślicie, że mogę być w domu podczas burzenia ścian, malowania itd.? Góra ma być oddzielona od dołu, ale mimo wszystko zastanawiam się czy nie przeprowadzić się do siostry męża na czas remontu.

teraz te farby sa dobre i nie szkodza , tym bardziej , ze nie na tym samym pietrze ma byc :) ja bede malowac z mama sypialnie i nie ide nigdzie , bo i tak nie mam gdzie hehe

o matko...mnie by się już uczyć nie chciało...starzeje się chyba

nie tylko tobie :)
 
Kiniutka ja mam zamiar. To znaczy zostal mi ostatni rok magisterki, jak dobrze pojdzie obrona w wakacje 2012;-) Ale to sie okaze, bo teraz powinnam juz cos pisac, a skoro leze to nie mam jak latac po ksiazki:zawstydzona/y:

Dzien dobry :tak:
Jak zwykle Was przelatuje i jak cos mi sie w oczy rzuci wybitnie staram sie odpisac:-p Bylam na temacie Ujastkowym - spam jeden wielki a zero informacji az mnie wkurzylo to:wściekła/y:
Nooo i prosimy o kciuki jutro:tak:
 
Hej dziewczynki! U mnie sloneczko pieknie swieci i super przyjemnie bo chlodno jest. Bylam sie przejsc do sklepu to normalnie miodzio pogoda, taka dla ciezarowek specjalnie ;-)

Dzien dobry :)
U mnie sloneczko dzis swieci i nawet sie wyspalam - bo mimo nocnych pobudek z bolu udawalo mie sie szybciutko zasnac :-) Wczoraj na akupresurze opowiadalam babce co moje dziecie w nocy wyprawia - nie tylko ze kopie ale kreci sie w kazda mozliwa strone. A ona na to (babka jest tez polozna) czy ja jadam kolacje... ja ze nie obiad po pracy jem pozno bo 5.30-6 i potem juz nic... wiec poradzila zebym cos jeszcze pozniej jadla bo dziecko moze byc glodne - nawet bym o tym nie pomyslala. No i rzeczywiscie wczoraj zjadlam kolacje i mala w nocy kopala lekko ale nie bylo jak wczesniej - 2 godziny bez przerwy. ciekwae czy przypadek czy rzeczywiscie zadzialalo.

To moze faktycznie dziecie glodne. Mnie tak ssie jak nie jem co mniej wiecej 3 godz ze nie wiem. Ciagle mi sie geba rusza :-D

Hej a ja się wyspałam chociaż nie powiem, że pospałabym sobie do 10. Niestety pobudka po 8 :(. Młoda z babcią poszła do ogrodu więc mam chwilkę spokoju :). Współczuję Wam tych nieprzespanych nocy ja zamykam oczy wieczorem i budzę się dopiero rano no chyba, że mąż wyjątkowo głośno chrapie.

Właśnie dostałam przesyłkę z kombinezonem dla dzidzi. Zapomniałam, ze dzieci po urodzeniu są takie malutkie ;). Kombinezon wydaje się tyci tyci .

Ja dzisiaj tez dostalam przesylke z kombinezonem :-) Faktycznie sa takie malutkie te rzeczy, choc kombinezon zamowilam troszke wiekszy.

o matko...mnie by się już uczyć nie chciało...starzeje się chyba

Ja mam to samo :-D jak sobie pomysle o sesji to mi gorzej sie robi hehehe Chociaz nie powiem, czasy studenckie wspominam wspaniale. Tyle czlowiek mial luzu i problemy tez takie zadne w zasadzie (chociaz wtedy sie wydawaly nie do rozwiazania :-p)
 
ja tez podziwiam uczace sie... mi juz mozg zastygl, a przez ciaze to chyba zanika.
ale jesli mialabym wracac na studia, to napewno nie od padziernika. zrobilabym rok przerwy zeby byc przy dziecku. kazdy jednak robi jak uwaza. ja wiem ze nie dalabym rady.
 
To trzymamy kciuki w takim razie:)

Swędzi mnie brzuch w jednym miejscu, myślałam że to przez ugryzienie komara, ale nic nie mam...
 
My po spacerze udało się uciec przed deszczem :-)

Podziwiam uczące się ja mam kłopot z zaczęciem jakiejś książki a co tu mówić o regularnym zakuwaniu ;-)

Powiem tylko, że fajnie się wszystko planuję jak dziecko jest w brzuchu, jestem zdania, że takie decyzję powinno się ustalać jak już dziecko się urodzi :tak: zobaczymy jakie jest, jak znosi rozłąkę ono i przede wszystkim my ;-) czy np. nie budzi się co 2 godziny w nocy a my na zombiaka na następny dzień idziemy odsypiać na uczelni :-)
 
heeeey
ja dzisiaj wyczerpana i trochę zdołowana...
kłótnia z mężem- prawie przez całonocna dała mi w kość... nie wyspałam się i kiepsko się czuję.
A i jeszcze mam takie pytanie.
czy któraś z Was łączyła, bądź teraz mam zamiar łączyć, dziecko ze studiowaniem?
Bo ja teraz obroniłam licencjata i od października idę na magisterkę dzienną,
myślicie, że dam radę?
Będę się starać o rok indywidualny, ale wiadomo, że i tak trzeba będzie się często na uczelni pokazywac?
Myślicie, że dam radę?
I jak z karmieniem? mam nadzieję, karmić naturalnie, więc czy tak zaraz od poczatku można to łączyć z butelką?
Wesprzyjcie mnie, bo nie wiem...
Ja zamierzam ale zaocznie. Też się boję ale wierzę że będzie dobrze.
Myslę że wystarczy że będziesz odciągać pokarm i jakoś to będzie.


a czy orientujecie się czy indywidualny tok nauczania przysługuje też dla zaocznych??


Kiniutka - odradzam studiowanie zaraz na początku, zwłaszcza że jeden etap edukacji masz już za sobą. Ja się martwię, bo wkręciłam się na prowadzenie zajęć unijnych z ortografii od połowy października i to tylko 2 x w tygodniu, a co dopiero studia dzienne.

Myślicie, że mogę być w domu podczas burzenia ścian, malowania itd.? Góra ma być oddzielona od dołu, ale mimo wszystko zastanawiam się czy nie przeprowadzić się do siostry męża na czas remontu.
Teoretycznie nie musisz się przeprowadzać, ale ja bym chyba dla własnej wygody się wyniosła. A jeszcze jak będzie bałagan to Cię podkusi żeby się za sprzatanie brać itp... a tak- nie bedziesz nic widziała, to będziesz o tyle bardziej wypoczęta :D
Kiniutka ja mam zamiar. To znaczy zostal mi ostatni rok magisterki, jak dobrze pojdzie obrona w wakacje 2012;-) Ale to sie okaze, bo teraz powinnam juz cos pisac, a skoro leze to nie mam jak latac po ksiazki:zawstydzona/y:

Dzien dobry :tak:
Jak zwykle Was przelatuje i jak cos mi sie w oczy rzuci wybitnie staram sie odpisac:-p Bylam na temacie Ujastkowym - spam jeden wielki a zero informacji az mnie wkurzylo to:wściekła/y:
Nooo i prosimy o kciuki jutro:tak:
to piąteczka- jesteśmy obie na 5 roku :) i bronić będziemy się pewnie w przybliżeniu tak samo.
i ja własnie jestem na etapie pisania pracy. A dziennie kończysz czy zaocznie?
 
reklama
Ewa - to dużo pozytywnych fluidków dla Ciebie:-) Dlatego z mężem obiecaliśmy sobie, że nie pójdziemy spać póki nie oczyścimy atmosfery, bo nie ma nic gorszego niż nieprzespana noc z powodu kłótni.
 
Do góry