reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

Cześć dziewczynki! Do dupy z tym wszystkim dziś w nocy łapały mnie taki skurcze łydki że sie kulałam po dywanie a teraz ledwo z łóżka wstałam bo tak mnie splot krzyżowy napierdziela...ufff... Byle do końca.

Ja mam roczny urlop na uczelni bo musiałam do 5 miesiąca leżeć i wracam chyba w lutym dopiero po semestrze zimowym Też mam nadzje że jakoś dam radę :)
 
reklama
Dzien dobry :)

U mnie sloneczko dzis swieci i nawet sie wyspalam - bo mimo nocnych pobudek z bolu udawalo mie sie szybciutko zasnac :-) Wczoraj na akupresurze opowiadalam babce co moje dziecie w nocy wyprawia - nie tylko ze kopie ale kreci sie w kazda mozliwa strone. A ona na to (babka jest tez polozna) czy ja jadam kolacje... ja ze nie obiad po pracy jem pozno bo 5.30-6 i potem juz nic... wiec poradzila zebym cos jeszcze pozniej jadla bo dziecko moze byc glodne - nawet bym o tym nie pomyslala. No i rzeczywiscie wczoraj zjadlam kolacje i mala w nocy kopala lekko ale nie bylo jak wczesniej - 2 godziny bez przerwy. ciekwae czy przypadek czy rzeczywiscie zadzialalo.

Do mnie jutro przylatuje brat z dziewczyna, wiec przez nastepne 10 dni bede czytac, ale pewnie nie bede miala czasu pisac. Trzymajcie sie wszystkie :-)
 
Witajcie :)
Ale Miałam wczoraj dzień:)Rano babcia - pojedź ze mną pomnik dla dziadka wybrać !!! okey pojechałam ze 4ry godziny wybierała nic jej się nie podobało, w końcu coś jej wpadło w oko nareszcie !!! Potem auto na warsztat odstawić na drugi koniec Szczecina- masakra, ale dojechałam w 1,5 h bo takie korki były !!!Ale na koniec zrobiłam sobie coś miłego i wpadłam do hurtowni dla dzieci i wychapałam parę fajnych rzeczy, opisze w odpowiednim wątku :D

Herbata- Ty niedobra dziewucho, wreszcie się pojawiłaś :*
 
Hej a ja się wyspałam chociaż nie powiem, że pospałabym sobie do 10. Niestety pobudka po 8 :(. Młoda z babcią poszła do ogrodu więc mam chwilkę spokoju :). Współczuję Wam tych nieprzespanych nocy ja zamykam oczy wieczorem i budzę się dopiero rano no chyba, że mąż wyjątkowo głośno chrapie.

Właśnie dostałam przesyłkę z kombinezonem dla dzidzi. Zapomniałam, ze dzieci po urodzeniu są takie malutkie ;). Kombinezon wydaje się tyci tyci .
 
hej :)
ja w nocy kiepsko spalam za to nadrobilam rano :)
takze mozna powiedziec , ze sie wyspalam :)

Hejka po weekendzie!
Tak sie malo udzielam bo nie nadazam za Wami, po za tym caly weekend dola mialam przez ta zakichana opryszczke, bo wywalilo mi jak nigdy i wygladam obrzydliwie:/ No a jeszcze do tego wczoraj mi rodzinka baby shower zorganizowala i bylo sporo znajomych, fajne ciuszki dla malego podostawalismy, tesciowa zorganizowala jedzienie i w ogole wszystko super pieknie by bylo gdybym sie tak podle nie czula... No ale jakby nie bylo to sie odchamilam troche i zasadniczo humor mi sie poprawil dzieki temu wszystkiemu... Fakt ze na wielkie imprezy to sie juz nie nadaje ale milo bylo sie spotkac w wiekszym gronie i poswietowac troche:)

znam ten bol z opryszczka :/ ja to mam dola i mini depresje jak ja mam hehe , normalnie zero humoru , szok jak takie male go.... moze podzialac negatywnie na psyche
co do ketonow to znajoma robila tak , ze przed samym spaniem jadla i miala w nocy przygotowana jakas przegryzke i jak sie przebudzila to ja jadla :) pomoglo , wiec moze sprobuj tak ?? :)

Asionek to meksyk.... nawet miałam zapisanego tego nicka bajka ola... bo coś tam mi wpadło w oko, jednak ostatnio wykasowałam no i jednak mówisz, że nie warto to tym bardziej dobrze zrobiłam ;)
A u rodzyneczki fajnie wszystko poszło, żadnych pomyłek mimo dużej ilości rzeczy :rofl2: to się ceni :-) zresztą ilość sprzedanych produktów mówi sama za siebie ;-)

wiesz mi sie wydaje , ze babka poprostu nie wyslala paczki i zamiast przyznac sie i napisac , ze zapomniala , zamotala sie no cokolwiek to zaczela klamac i sciemy jakies walic :/ a to juz dobrze nie wyglada ... bo ogolnie to ma dobre opinie wiec wyglada na to , ze jest ok
 
witam kobietki,
ja dzisiaj jestem padnięta całą noc nie spałam :(. od kilku dni mam problemy z oddychaniem i w nocy było ciężko, położna mówi że to normalne ale kazała mi iść do internisty zrobić ekg więc chyba trzeba się wybrać w tym tygodniu

Ja Was kręcę, dziewczyny, ale z Was niezła fabryka postów :szok:
Z trzy dni mnie nie było a ti podan dwadzieścia stron do nadrobienia :szok:
Przeczytałam wszystko, ale teraz to już nie wiem co miałam odpisać. :zawstydzona/y:

Pogoda sie znów zespsuła, a ja raptem dwa prania zdążyłam ostatnio zrobic, a końca nie widać.
Na razie wyprałam jasne/białe rzeczy w Dzidziusiu do białego, a jak kupiękolor to będę prac resztę.
Dziś przyszedl mi kocyk i kilka innych pierduł, butelka samosterylizująca, wkładki lakt., trochę pieluszek.
Powoli sie nam ta wyprwka kompletuje.
W tym tygodniu zamawiam tez łóżeczko z materacem i pościelą i już znaczna większośc będzie z głowy.

A co do skurczy, to ja miewam kilka razy dziennie, to znaczy brzuch mi tak strasznie twardnieje, głównie na dole, ale przeważnie nie boli
W czwartek mam wizytę u gina to zobaczymy czy wszystko ok

A ostatnio to coraz bardziej chcę do końca ciązy
Meczę się byle czym, przekręcić sie z boku na bok ciężko, z oddychaniem tez bywają problemy, no i te napady słabości...
A to dopiero 31 tydzień, masakra


A i jeszcze mam takie pytanie.
czy któraś z Was łączyła, bądź teraz mam zamiar łączyć, dziecko ze studiowaniem?
Bo ja teraz obroniłam licencjata i od października idę na magisterkę dzienną,
myślicie, że dam radę?
Będę się starać o rok indywidualny, ale wiadomo, że i tak trzeba będzie się często na uczelni pokazywac?
Myślicie, że dam radę?
I jak z karmieniem? mam nadzieję, karmić naturalnie, więc czy tak zaraz od poczatku można to łączyć z butelką?
Wesprzyjcie mnie, bo nie wiem...

ja bym rozpoczęła studia od semestru zimowego, bo nie znasz dokładnej daty porodu i do tego nie wiesz jak długo będziesz dochodzila do siebie po porodzie
 
Ostatnia edycja:
Kiniutka - odradzam studiowanie zaraz na początku, zwłaszcza że jeden etap edukacji masz już za sobą. Ja się martwię, bo wkręciłam się na prowadzenie zajęć unijnych z ortografii od połowy października i to tylko 2 x w tygodniu, a co dopiero studia dzienne.

Myślicie, że mogę być w domu podczas burzenia ścian, malowania itd.? Góra ma być oddzielona od dołu, ale mimo wszystko zastanawiam się czy nie przeprowadzić się do siostry męża na czas remontu.
 
Witam sie i ja:-)

Ostatnio troche zakrecony tryb zycia prowadze...
I wkoncu siedze mam czas usiasc i odetchnac... Przez weekend tak zabalowalismy ze dopiero odsypiam, wczoraj leczylam KACA Mirka... przegial z whisky:eek:
Wczoraj na zakupach bylam, coraz gorzej ze mna. Pochodze troche po sjkepach nogi puchna, brzuch ciagnie i turlam sie jak balwan po lodzie:-p:cool:

Nie bylo mnie pare dni, co u was DZIEWUSZKI?! Mam nadzieje ze z Rudson juz lepiej??

Jesli chodzi o szkoly, ja rozpoczynam dwa kierunki od pazdziernika, to tylko 6h tyg, mama mi popilnuje. A wiem ze jak sie wkoncu za to nie zabiore to znow odloze na nastepne lata! ZAPISANA, zaplacone i trzeba w ksiazki nos zakuc:eek::-)
 
reklama
Do góry