Cześc kobietki Ja nie w sosie... Martwie się bo młody od dwóch dni jakiś taki nie ruchawy... Wiem, że dzieci rosną i ruchy są rzadsze, mniej wyczuwalne, ale on sie rusza tak 2-3 razy dziennie. A nie są to takie typowe kopniaki tylko takie "przesuwanie pod skórą" ok 4-5 razy. Napiszcie, ,jak u Was z aktywnością dzieci bo nie wiem czy to ja panikuje, czy rzeczywiście coś nie tak :-( Dodam że poprzednio potrafił całe dnie szaleć z taką siłą, że nawet zdrzemnąć się nie mogłam.
No ja jestem trochę za toba w tyg więc porównania wielkiego nie ma, ale Młoda żywa jest czasami az za bardzo, a innym razem tez jak by relanium dostała. Myślę, że to normalne, że dzieci mają chwile większej i mniejszej aktywności. Spokojnie :-)
Misia-A, a ten Twój kot to niezły agent.
Ostatnia edycja: