reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

hej :)
juz myslalam , ze jestem pierwsza ...
dzisiaj cud spalam jak zabita do rana :) z jedna pobudka na siusiu :)
chyba niezle zmeczona musialam byc juz ...


Hej laseczki :)
Ja dziś od rana w biegu, zakupy z matulką- bo ona przecież beze mnie nie może, potem na urodziny mojego m bratanka, i teraz w końcu usiadłam. Na szczęście nie pada to z oknem się uspokoiło, ale napuchła farba, mam nadzieje że jakoś do poniedziałku wytrzymam. Zastanawiam się czy to nie zamalować jakąs farbą, do wiosny jeszcze tu pomieskzamy a ja nie zdzierże patrzec na te zacieki, boje się że wyjdzie wilgoć:((
Was też dziewczyny swędzi brzuchol?? mnie strasznie w okolicach pępka wrrr

moze poczekaj az wyschnie i popytaj o jakas farbe specjalna ??
mnie nie swedzi brzuchol , ale podejrzewam , ze moze tak byc od naciagania skory :)

Juz po badaniu,przeżyłam,ale najgorszemu wrogowi nie życzę.
Byłam tam już na 8 rano,a że moja klinika miała przefaxować moje skierowanie pytam pani czy tak owe ma,ona mówi proszę usiąśc.Ja siedzę i myślę sobie,że może ktoś zapomniał o tym skierowaniu,po 35 min pani macha na mnie i mówi proszę iść do rejestracji.Kurka sobie myslę nie zle.W rejestracji dostałam krążek,który miał zawibrować jak przyjdzie czas rejestracji,K..... mać zawibrował po 45 min.
No i znów do labolatorium,tam pobrała mi krew na czczo,dała do wypicia glukozę i nasiadówka 3 godzinna,a co godzine pobranie krwi.No i 13.00 miałam ostatnie pobranie.Boże mam nadzieję,ze to ostatni raz!!!

o matko co za sadysci :/ ja sama przeszlam koszmarnie ta glukoze wiec wspolczuje tego siedzenia :(
jak mozna ciezarna posadzic na tyle czasu ?? ! porazka normalnie
oby wszystko dobrze wyszlo i to byl juz ostatni raz !! :)
 
reklama
Hejka
Wczoraj pojechałam sobie z moją mama na zakupy w poszukiwaniu butów dla niej i sukienki dla mnie na ślub mojej siorki. Chodziłyśmy po sklepach prawie 5h. Buty kupione ale z sukienką kiepsko ;(. Kupiłam jedną ale mam wątpliwości czy jest wystarczająco elegancka na ślub :). Najwyżej będę musiała kupić jeszcze jedną :)))
Juz po badaniu,przeżyłam,ale najgorszemu wrogowi nie życzę.
Byłam tam już na 8 rano,a że moja klinika miała przefaxować moje skierowanie pytam pani czy tak owe ma,ona mówi proszę usiąśc.Ja siedzę i myślę sobie,że może ktoś zapomniał o tym skierowaniu,po 35 min pani macha na mnie i mówi proszę iść do rejestracji.Kurka sobie myslę nie zle.W rejestracji dostałam krążek,który miał zawibrować jak przyjdzie czas rejestracji,K..... mać zawibrował po 45 min.
No i znów do labolatorium,tam pobrała mi krew na czczo,dała do wypicia glukozę i nasiadówka 3 godzinna,a co godzine pobranie krwi.No i 13.00 miałam ostatnie pobranie.Boże mam nadzieję,ze to ostatni raz!!!
Bez sensu, że każą wam ten syropek pić 2x. Ja miałam od razu badanie z 75 g glukozy. Lekarka stwierdziła, że te przesiewowe są bez sensu. U mnie to badanie też 3h trwało. Najpierw pobrali mi krew na czczo i jak wynik był dobry to syropik i 2h czekania. Na szczęście wynik dobry. Mam nadzieję, że u ciebie również będzie wszystko ok.
 
Hej kobitki

kisze ogóra w domu...leje od 2 dni nieziemsko...nuda na maksa ...plus marudzenie znudzonego 4 latka. Grałam już chyba 20 razy w grę planszową dinozaury.

Do kompa nie bardzo mogę dojść bo co próbuję to gówniarz marudzi że on też chce :baffled:
 
Hej kobitki
U nas tez pogoda straszna, i to juz od dluzszego czasu bez prognoz na lepsze jutro.... To wszystko jeszcze bardziej wpedza mnie w dola... Nie chce sie nad soba uzalac ale czuje ze cos jest nie tak;/ Noc do d.... totalnie, boli mnie wszystko strasznie, cale spojenie łonowe krocze, czuje mega ucisk na pecherz, tak chocby mała sie obsuneła w dół, do tego caly czas sie wierci i rozpycha...biore ta luteine i nospe, roznicy nie czuje, mam nadzieje ze szyjka wytrzyma chocby jeszcze te 6 tyg... Boje sie szpitala, bo wiem jak Julka jest do mnie przywiazana, im blizej tym bardziej spedza mi to sen z powiek:-(a jeszcze jak pomyśle że mogły by być jakieś komplkacje.....
Miłego dzionka Wam życze.
 
Rudson oj tak jak pogoda do du... to i z dzieckiem idzie oc...c w domu :/ obyu slonko wyszlo szybko !!

Anulka bedzie dobrze !! jakos dotrwamy wszystkie :)
ja tez coraz czesciej jakies bole , ciagniecia mam... chyba koncowka wlasnie taka jest :/
 
Lena wspolczucia ze cie tak wymeczyli teraz tylko czekac na wyniiki.
Rudson podeslij Domela do mnie jeden czort wiecej nie robi przy takiej ilosci jak ja mam roznicy.
Juz z ranca Giulek mi podniosl cisnienie!On nie umie normalnie usiasc przy stole i zjesc jak czlowiek.Juz sie zastanawiam co sobie pomysla o nas ci znajomi co z nimi jedziemy.

Mnie brzuch nie swedzi.A mysle ze nowych rozstepow miec nie bede ,przy blizniakach tak sie skora naprezyla ze nie sadze ze terz bede jeszcze wiekszy brzuch miala.
 
U mnie pogoda nawet nawet =]
W nocy chyba padało ale teraz jest ok,
ale nie wystarczająco ok żeby wyprać i szybko wysuszyć resztę ubranek :crazy:

A tak po za tym to nasz genialny kot wczoraj wieczorem wymyślił sobie że wyjdzie
przez okno uchylone (ten lufcik na górze)
no i niestety się przeliczył bo jest za duży i zawisł w połowie....:sorry:
Z tym że jak go wyciągnęliśmy to nie chodził na tylnych łapach!
Myśleliśmy że jak tak wisiał to pewnie zdrętwiały i masażyk mu robiliśmy i ruszaliśmy tymi nogami.
Przespał całą noc na łóżku.
I rano chodził na 3 nogach :no:
Na jedną tylną nie staje...
nie wiem co sobie zrobił...
dopiero teraz się doczekałam, mama miała wolną chwilę i pojechała z nim do weterynarza.

Ja nie rozumiem co on miał w głowie myśląc o przeciskaniu się przez tą szpare.... :sorry:
 
Was też dziewczyny swędzi brzuchol?? mnie strasznie w okolicach pępka wrrr
Justynka,mnie swędzi,ale już nie tak bardzo...ja smaruję się mleczkiem Dove albo nivea tym granatowym:)Mam nadz,ze i w tej ciąży uniknę rozstępów:tak::tak::tak:

Juz po badaniu,przeżyłam,ale najgorszemu wrogowi nie życzę.
Byłam tam już na 8 rano,a że moja klinika miała przefaxować moje skierowanie pytam pani czy tak owe ma,ona mówi proszę usiąśc.Ja siedzę i myślę sobie,że może ktoś zapomniał o tym skierowaniu,po 35 min pani macha na mnie i mówi proszę iść do rejestracji.Kurka sobie myslę nie zle.W rejestracji dostałam krążek,który miał zawibrować jak przyjdzie czas rejestracji,K..... mać zawibrował po 45 min.
No i znów do labolatorium,tam pobrała mi krew na czczo,dała do wypicia glukozę i nasiadówka 3 godzinna,a co godzine pobranie krwi.No i 13.00 miałam ostatnie pobranie.Boże mam nadzieję,ze to ostatni raz!!!

współczuje jednym słowem...

Hej kobitki

kisze ogóra w domu...leje od 2 dni nieziemsko...nuda na maksa ...plus marudzenie znudzonego 4 latka. Grałam już chyba 20 razy w grę planszową dinozaury.

Do kompa nie bardzo mogę dojść bo co próbuję to gówniarz marudzi że on też chce :baffled:

a ja swoją właśnie sprzedałam koleżance:) bawi się z jej córeczką,a za godzinę -dwie mąż ją odbierze:))))

Hej kobitki
U nas tez pogoda straszna, i to juz od dluzszego czasu bez prognoz na lepsze jutro.... To wszystko jeszcze bardziej wpedza mnie w dola... Nie chce sie nad soba uzalac ale czuje ze cos jest nie tak;/ Noc do d.... totalnie, boli mnie wszystko strasznie, cale spojenie łonowe krocze, czuje mega ucisk na pecherz, tak chocby mała sie obsuneła w dół, do tego caly czas sie wierci i rozpycha...biore ta luteine i nospe, roznicy nie czuje, mam nadzieje ze szyjka wytrzyma chocby jeszcze te 6 tyg... Boje sie szpitala, bo wiem jak Julka jest do mnie przywiazana, im blizej tym bardziej spedza mi to sen z powiek:-(a jeszcze jak pomyśle że mogły by być jakieś komplkacje.....
Miłego dzionka Wam życze.

Aniu,mnie też malutka strasznie na dół naciska,nieraz aż mnie to naprawde zaboli...Starsza kopała,ale ta to normalnie kung-fu w brzuchu uprawia....już raz rzygałąm po kopniaku w żołądek...

Juz z ranca Giulek mi podniosl cisnienie!On nie umie normalnie usiasc przy stole i zjesc jak czlowiek.Juz sie zastanawiam co sobie pomysla o nas ci znajomi co z nimi jedziemy.
Olej to Karolina,nie przejmuj sie na urlopie zdaniem znajomych!!!!!
Masz odpoczywać i tyle...
Moja tez niby grzeczna,ale spokojnie nie zje,musi chociaż nogami w coś powalić(nie postukać),buja sie na krześle,non stop ma robaki w dupie....

Ja nie rozumiem co on miał w głowie myśląc o przeciskaniu się przez tą szpare.... :sorry:
Myślał,że uda sie "jak ostatnio"he he he...
oby nic mu z tą łapką nie wyszło....;-)

ja sprzatam po remoncie dziewczyny i końca nie widze....bleeeeee....
dobrze ze efekt końcowy mi sie podoba...
miłej niedzielki:)
 
reklama
a mnie dzisiaj mama wkurzyła i siedzę i ryczę i już niedziela popsuta.
jak powiedziałam jej że kupiłam sukienkę 62 to mnie wyśmiała że będę miała w co lalki ubierać, a jakie mam niby kupować 68? tyle to dziecko będzie miało ale jak będzie miało już kilka miesięcy.
I dodatkowo imię Tosia jej się nie podoba bo za długie i wymyśla nowe, tak jak bym ja miała krótkie imię! i nazwisko panieńskie do tego jest dwa razy dłuższe od obecnego!
ale mnie ona wkurza, chyba muszę przestać tam dzwonić, już nawet teściowa tak się nie wtrąca jak mama! no masakra
 
Do góry