reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

reklama
No to czemu zmyśla zamiast przedstawić swoją prawdziwą ja?? przecież te tutejsze internetowe znajomości byłyby prawdziwsze. Coś z nią jest nie tak i tyle.
 
Dziewczynki,dajmy spokój:)
chodzi o to by o niej dyskutować...dobrze czy źle,co to za różnica:)

przy nastepnej takiej informacji po prostu to przemilczmy;)
każda wie jak jest:)

a my już przy końcówce remontu,mąz się spisał na 10000%,zaje.biście mi zrobiłmieszkanko,teraz miesiąc sprzatania i luuuzzz...
efekt uboczny remontu-tylko 60 dag na plusie przez 4 tyg:)
 
Agadaria-,że ja nato nie wpadłam żeby na moje kilogramy remoncik sobie sprawić hihi.
Byłam na poczcie złożyłam skargę na tego leniwego mekykańskiego listonosza i wyobrażcie sobie,że ten palant wozi ta moja paczkę w aucie,ja go dzisiaj przypilnuję,siedze w oknie jak pies i czekam...Czekam na paczkę z rzeczami "Kropka"zamówionymi na ebay-u.Przesyłka zapłacona z dostawa do domu i w dupie mam,że mu gorąco!
A tym trollem nie ma co sobie głowy zaprzątać, jakaś 15 letnia dziewucha bawi się naszym kosztem i tyle,a ja kładę stówę na stól,że znów się pojawi.
 
tylko to męczące zaczyna być, no i nie wiadomo już czy wierzyć kolejnym nowym które się pojawią.
o Lena mi się właśnie ostatnio taka sama sytuacja zdarzyła. Firma wysłała danego dnia i obiecali już następnego dostawe a tu 5 dni czekałam. W końcu się wkurzyłam i naskarżyłam sprzedawcy że obiecywał przesyłke na następny dzień a ja już prawie tydzień czekam. Załatwił wszystko, następnego dnia miałam przesyłke pod drzwiami, zjebe pewnie dostali.
 
Ostatnia edycja:
Sivi trzeba wprowadzić zasadę ograniczonego zaufania i jak ktoś opowiada historie(za przeproszeniem)z dupy to wiadomo,typu mąz ją z domu wyrzuca w 6-tym m-cu i rodzina za nim stoi itd,itp.Sorrki dla mnie to czysty blef i tyle może sie mylę,ale takie mam odczucia.
Tak samo jak te wszystkie smutne historie na innym wątku dużo pewnie też to klamstwo.Ja wierzę tylko tutaj tym dziewczyna,które wchodzą regularnie i nie gubią się w "zeznaniach"
 
dawno nie pisalam,ale przychodze taka padnieta z pracy,ze tylko wegetuje na kanapie z czyms zimnym do picia i wiatrakiem za plecami - ale gorac!
brzuchol rosnie, maly tak sie rozpycha,ze powoli zaczyna to byc bolesne..ale ciesze sie z tego jak dzikus :-)

macie racje - ja osobiscie musze powiedziec ,ze malo co ufam nowym osobom, ciagle wydaje mi sie ze to nasza "kolezanka " w innym wcieleniu, szkoda bo wiele fajnych osob moze poczuc sie odepchnietym przez forum tylko dlatego,ze jakas trollica ma na naszym punkcie obsesje :/

no i musze sie pochwalic ,ze wreszcie zakupy ruszyly, oczywiscie zawsze jakies historie z tym - kupilismy wozek (uzywany) a na drgi dzien zadzwonil ktos z rodziny ze zalatwil nam wozeg gleboki i spacerowke (grrrrrrrrrrrrr), ale dostelimy mnostwo rzeczy juz i w zasadzie tylko lozeczko i materacyk mamy do kupienia, jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

wcinam jogurt, u mnie juz 20.30 , zaarz pewnie bede sie zbierac do polezenia/spania bo mam ranna zmiane i musze wstac 5.15:szok:

pozdrawiam!!!
 
reklama
Do góry